KRAKÓW -Stadion MOS, Plac na Groblach 23, Każda sobota 9:30!

Grzesio80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 263
Rejestracja: 30 mar 2011, 23:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

od razu lepiej :)))

Graty Panowie :))
PKO
Awatar użytkownika
Krzysztof Janik
Ekspert/Trener
Posty: 1084
Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieganie.pl
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pięknie :) Gratulacje!
Jak zwykle nie pokonani :bum:
Pozdrawiam
Trener Krzysztof Janik

Obrazek
Awatar użytkownika
damiannn
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 07 lut 2012, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

33km (a raczej 35 bo tyle miala trasa) zaliczone! czyli +2 dla BBL Kraków - Damian + Mateusz
Awatar użytkownika
plusch
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 367
Rejestracja: 17 paź 2011, 18:43
Życiówka na 10k: 00:51:47
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Treneiro.

Były jakieś fotki z ostatniej i przedostatniej soboty?
Czy coś przeoczyłem? :)
Marrek
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 24 kwie 2012, 20:52
Życiówka na 10k: 49min
Życiówka w maratonie: 4h28

Nieprzeczytany post

damiannn pisze:33km (a raczej 35 bo tyle miala trasa) zaliczone! czyli +2 dla BBL Kraków - Damian + Mateusz
Giełdowa mila, 10 km Taurona oraz sztafeta = + 3 dla BBL Kraków

Marek
Marrek
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 24 kwie 2012, 20:52
Życiówka na 10k: 49min
Życiówka w maratonie: 4h28

Nieprzeczytany post

damiannn pisze:33km (a raczej 35 bo tyle miala trasa) zaliczone! czyli +2 dla BBL Kraków - Damian + Mateusz

Witam,

A kto właściwie spisuje starty
Justyna Grzywaczewska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 19 mar 2011, 23:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Starty, które podajecie Trenerom i przysyłacie na adres fundacja@fundacjabieganie.pl, spisuję i wpisuję na www - ja - Justyna Grzywaczewska :oczko:
Awatar użytkownika
Daro76
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 24 mar 2012, 19:19
Życiówka na 10k: 00:41:35
Życiówka w maratonie: 03:26:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

czy kto się wybiera 30.09.2012 (lub 29.09) do Warszawy ?
Szukam miejscówki (oczywiście dorzucę się do paliwa ) .
Jimmyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 229
Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
Życiówka na 10k: 48:13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Piszę posta z dwóch powodów, pierwszy jest taki, że wątek krakowski spadł na drugą stronę :bum: a drugi, że jestem cholernie zdemotywowany przedłużającą się przerwą od biegania. Podudzie nie chce dać za wygraną i dalej uniemożliwia bieganie tak jakby się chciało. No ale żeby było dobrze to nie ma co wydziwiać, odpoczynek musi być... Byłem na pierwszej wizycie u fizjoterapeuty (z polecenia z tego wątku, u Michała Kaczmarka na AWF) i trudno coś powiedzieć choć na pewno jest "przyjemniej" w nogę... wydotykana, dostała z lasera, z dźwięku, polem magnetycznym i jeszcze taśmy ją naciągają... Ale w sumie zapytać chciałem kto z was borykał się z kontuzjami i jak długo w z nich wychodził, jak wyglądał trening po odzyskaniu sprawności i co z tą motywacją, która szalenie spada... i jakaś siła przyciąga mnie do ciastek i cukierków... :bum:

:)
Awatar użytkownika
Marcin Sawuła
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 207
Rejestracja: 15 mar 2012, 16:37
Życiówka na 10k: 38:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja miałem problem z przykurczami łydek, mimo rozciągania musiałem udać się do masażysty i teraz już wiem, że bez regularnych odwiedzin(w miarę możliwości finansowych) nie będzie sukcesów czyt. nie będzie radości z biegania i poprawiania poziomu, to nic, że amatorskiego. Później jeszcze bolące piszczele z przetrenowania, naczytałem się, że mogę doprowadzić do pęknięcia i wtedy kaplica na długie miesiące więc przesiadłem się na rower i basen i teraz powolutku wracam, na razie tylko na bieżni. Mistrzami nie będziemy już nigdy więc chyba jednak mimo wszystko trzeba się pogodzić z przerwą choć jest to cholernie trudne i łatwo można określić czy się jest uzależnionym od biegania, czy dopiero będzie :bum: powodzenia!
Jimmyk
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 229
Rejestracja: 16 gru 2011, 14:24
Życiówka na 10k: 48:13
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Też myślę coraz bardziej o przesiadce na rower ale oczywiście jako dodatek bo bieganie zbyt dużo przyjemności mi daje. Kiedyś jeździłem całkiem sporo bo nawet i po 700km miesięcznie (czasem zdarzało się więcej, czasem mniej), a teraz rower jest przykryty grubą warstwą kurzu i czeka w piwnicy aż mu osprzęt wymienię na bardziej sprawny ;P Czasem marzy mi się taka długa wyprawa rowerowa ale życie rodzinne nie pozwala na takie przyjemności. Z drugiej strony jak będę miał więcej lat, młodzież trochę podrośnie to czemu by nie pokręcić korbą przez miesiąc zwiedzając co nie co...
Masz rację Marcin, że mistrzami wielkiego formatu nie będziemy ale ja chcę być tylko "mistrzem" w oczach najbliższych... Na takie mistrzostwo też się trzeba napracować :)
Awatar użytkownika
damiannn
Wyga
Wyga
Posty: 62
Rejestracja: 07 lut 2012, 10:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dołoże swoją cegiełkę... piewsza kontuzja - piszczele, leczenie trwało i trwało, a za nim doszedłem do siebie to dobre ponad dwa miesiące, a co gorsza to było przed debiutem maratońskim tej wiosny. Ale udało się doprowadzić to końca i ukończyć maraton. Wiecej opisu jest tutaj jak chcesz poczytać - http://www.damianbiega.pl/2012_02_01_archive.html

Druga przerwa z bieganiem była przed biegiem 7 dolin (znów debiut w biegach górskich) i delikatnie sam przegiąłem przed, ale szybko mnie Michał Kaczmarek postawił na nogi i bieg też ukończony. Wiecej - http://www.damianbiega.pl/2012/09/bieg- ... przed.html

Wiem też o czym mówisz, jak człowiek nie biega to humor się psuje i wszystko nie tak.
Powodzenia w powrocie do biegania!
Grzesio80
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 263
Rejestracja: 30 mar 2011, 23:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Duza czesc z nas miala stycznosc z przerwa spowodowana kontuzja. Najwazniejsze w ciagu takiej przymusowej pauzy jest cierpliwosc i pilna realizacja zalecen, ktore uzyskamy od fizjoterapeuty. Kontuzja nie koniecznie musi znaczyc przerwe w aktywnosci. czesto moze sie ona okazac poczatkiem czegos nowego, np powrot do rowera, plywania itd. W pozniejszym czasie moze z tego sie narodzic nowa pasja np TRIATHLON :)))
Najwazniejsze zeby w tym okresie nie zwariowac i sumiennie malymi kroczkami dzielnie dzialac :)
Awatar użytkownika
Marcin Sawuła
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 207
Rejestracja: 15 mar 2012, 16:37
Życiówka na 10k: 38:50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Otóż to, dobrze powiedziane:D to jest moje postanowienie na następny sezon, trzeba się spróbować w jakimś sprincie/olimpijce :hej:
Awatar użytkownika
Krzysztof Janik
Ekspert/Trener
Posty: 1084
Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieganie.pl
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki za dzisiejszy trening:)
Pobiliśmy rekord frekwencji było ok. 70 osób.
Ale będzie nas jeszcze więcej :)
Zdjęcia: Kraków, 15.09.2012

Zapraszamy za tydzień!
Pozdrawiam
Trener Krzysztof Janik

Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ