Żonę z dziećmi zapraszamy również !tommybox pisze:Jak tylko z zona sie bede dogadywal, ze zostanie rano z dziecmi (tez jej sie biegania zachcialo ), bede co tydzien ))
A jutro życzę wiatru w plecy i samych zbiegów !
Powodzenia !
Żonę z dziećmi zapraszamy również !tommybox pisze:Jak tylko z zona sie bede dogadywal, ze zostanie rano z dziecmi (tez jej sie biegania zachcialo ), bede co tydzien ))
Cieszę się, że rady i trening przydały się !pan MAJSTER pisze:Dzięki za wszystkie treningi - sporo mi dały przed dzisiejszym debiutem na 10 km! Wielkie dzięki dla Beaty, którą spotkałem przy barierkach kibicując finiszującym maratończykom:)
Jutro jak najbardziej rozbiegać, spokojny bieg to świetny masaż dla mięśni, najlepiej po miękkim podłożu ale nawet z 12km, taką dobrą godzinkę biegu plus sporo rozciągania. Dla zaawansowanych - 15km . Ja zrobiłabym z 20km, ale wyjeżdżam w delegację i co tam się zrobić da - nie wiem ale wyjdę na pewno !Przy okazji mam pytanie i przepraszam, że stawiam je tutaj: co po biegu (który dla mnie był najdłuższym dystansem w takim tempie)? Dzień przerwy, jak zawsze po niedzieli, a może rozbiegać zakwasy jutro? W tym tygodniu większe czy mniejsze dystanse?
Oj, to zdrowia życzę i mam nadzieję, że już lepiej ...tommybox pisze:Moj wynik to 40, ale nie minut na 10k km a stopni goraczki w niedzele rano
Niestety nie wiem jak to sie stalo, ale musialem odpusicic start i jestem dzis na antybiotyku...
Czulem w pewnym momencie na treningu sobotnim, ze dziwnie mnie zawiewa, no i zawialo