Kraków też biega #2

[Arturo 51]

Czesc MacGor! Dzieki za inicjatywe to bardzo ladnie z Twojej/Waszej/ strony z tym gk. Ale troche sie spozniliscie, bo byc moze juz niedlugo bedziemy KKB czyli KRAKOWSKI KLUB BIEGACZA. Ale i tak masz duzego plusa za przyjazne podejscie do tematu.

[krzycho]

i jeszcze jedno: w Nowy Rok padła propozycja towarzyskiego wypadu po treningu na kawę/piwo/izostar/herbatę/cotamktowoli do pubu na Wawelu (chodzi oczywiście o WKS, a nie zamek)

[byku]

Tak,tak po treningu uzupelniamy plyny

[krzycho]

Tak jest. Przetestujemy metody treningowe kolegów z Trójmiasta.

[Kazig]

Od krytyki obronią nas nasze wyniki

[sms]

Powoli zaczynam dojrzewac do pomyslu dwoch grup o 9:30, co kiedys proponowal Arturo. Po prostu jak nie prowadzi na samym poczatku ktos ze slabszych, to tempo nad Rudawa jest takie, ze - przynajmniej ja sie gotuje i takie bieganie w moim wypadku nie ma zadnego sensu z punktu widzenia przygotowania do sezonu.  W niedziele mam w planach dlugie wybiegi, ktore ze swojej natury maja byc niezbyt szybkie, ale za to dlugie. Zamiast tego przy takim tempie to mam 1 godzinne tempowki .  Pasowalo mi to nasze niedzielne bieganie, jak na poczatku, zanim czlowiek sie rozgrzal tempo bylo normalne, ale 80 proc. HRMax na samym poczatku, to bez sensu - jak dzisiaj w moim przypadku. Z drugiej strony rozumiem innych, ktorzy po prostu sa lepiej wytrenowani.
Moze wiec jednak podzielimy sie na dwie grupy?

[Ojla]

Czy biegająca 6:30 do 7:00 dystans 10 do 15 km może się z Wami przebiec 25 stycznia?
Jola

[krzycho]

Jasne. Wpadnij.
...znowu inspecja...

[Ojla]

Ja nie McGor! Pytam tylko, czy jakiegoś przedszkola biegowego nie macie .
Jola

[krzycho]

Proszę mi tu nie sprzedawać ściemy z tym przedszkolem. Gdzieś czytałem, że dwa kluby sie o koleżankę biją, a i w barwach trzeciego sie czasem biegało...
Rozumiem, ze następne spotkanie 8 maja.

[Ojla]

Krzychu i tak mam dzisjaj dobry humor i nie musisz mnie dodatkowo rozśmieszać .
Z tym 25 stycznia to pytam kontrolnie, bo wybieram się do Krakowa w sobotę ukulturalnić (do Teatru Starego). Jeśli odpowiednio ułożyłabym pobyt (hotel niezbyt daleko od miejsca zbiórki i PKP o odpowiedniej godzinie), to być może mogłabym pobiegać .
8 maja stoi pod znakiem zapytania (inne wiosenne imprezy również) - szykuje mi się niestety kilkumiesięczna przerwa w bieganiu .
Jola

[krzycho]

Zapraszamy!
A co się stało, że plany sie pozmieniały - czy coś poważnego? O ile pamietam, wybierałaś się na połówkę do Smoka...

[Ojla]

Lekarze o mnie się upominają .
Jola

[stachnie]

Wczoraj znów biegałem z grupą z Parku Jordana. Tym razem frekwencja była niska: 5 osób. Z początku myślałem, że jak zwykle pobiegnę w stronę Lasku Wolskiego i (co zwykle robiłem w soboty) będę ćwiczył siłę biegową ale po sobotnim biegu bolały mnie wszystkie mięśnie i do końca towarzyszyłem reszcie grupy. Pod koniec dołączył do nas Byku, z którym potem pobiegliśmy na spotkanie grupy SCM (KKB?), ale biegłem z nimi tylko kawałek nad Rudawą i pobiegłem do domu.


Pozdrawiam,

Sławomir Stachniewicz.

[krzycho]

Jutro sie chrzcimy. Póki co jesteśmy jeszcze AA, to znaczy AB.
Przypominam o miejscu i terminie chrzcin - jutro o 18, Hotel Atrium na Krzywej. Zabrać.... dowody.