Sobotni Bielański Bieg Poranny
- grubcio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1072
- Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa - bielany
joy - o to to - dokladnie chcialem powiedziec...
jeśli chodzi o to ściganie się to proponowalbym troche bardziej stopniowac tempo - mysle ze z kociemba spokojnie przebieglibysmy 5m/km - te 4m/km narzucone przez Pita byly mordercze....
lub tez dzielimy sie po 1 godzinie na grupki i biegniemy kazdy swoim tempem
jeśli chodzi o to ściganie się to proponowalbym troche bardziej stopniowac tempo - mysle ze z kociemba spokojnie przebieglibysmy 5m/km - te 4m/km narzucone przez Pita byly mordercze....
lub tez dzielimy sie po 1 godzinie na grupki i biegniemy kazdy swoim tempem
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Shi Long kuang
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Pochodnie mi też zaświtały ale w rezerwacie to ryzykownie. A co do biegania bez swiatła to mam podobne odczucia. Jak sie oczy przyzwyczają to lepiej bez lampki ale jak ktos obok świeci to wtedy nie da się oczy przyzwyczaić.
A czołówkę już mam to z chęcią wypróbuję.
A czołówkę już mam to z chęcią wypróbuję.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- grubcio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1072
- Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa - bielany
wow - nie nadazam za dyskusja - ze wzgledu na ograniczenia takiej formy prowadzenia dyskusji i mozliwosc nadinterpretacji naszych krotkich wypowiedzi proponuje omowic cala kwestie (tzn ew zmiany w trasie i zajecia dodatkowe) na kolejnym spotkaniu z latarkami badz bez i w tempie pozwalajacym na prowadzenie swobodnej rozmowy
(Edited by grubcio at 3:05 pm on Nov. 25, 2002)
(Edited by grubcio at 3:05 pm on Nov. 25, 2002)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Shi Long kuang
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Próba uporządkowania
1. Spotykamy się w najbliższy piątek z latarkami.
2. Ale nie wiemy o której godzinie
3. Tak jak w ostatnią sobotę będziemy biegać pod przewodnictwem najwolniejszych bo chcemy biegać razem
1. Spotykamy się w najbliższy piątek z latarkami.
2. Ale nie wiemy o której godzinie
3. Tak jak w ostatnią sobotę będziemy biegać pod przewodnictwem najwolniejszych bo chcemy biegać razem
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- grubcio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1072
- Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa - bielany
brawo Pit!
czy o 20 moze byc? wg mnie pozwala to w miare bezstresowo wrocic z pracy a po biegu jeszcze zdazyc na jakas imprezke...
czy o 20 moze byc? wg mnie pozwala to w miare bezstresowo wrocic z pracy a po biegu jeszcze zdazyc na jakas imprezke...
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Shi Long kuang
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Pisząc o przedłużeniu, to miałem na myśli to co własnie joycat ostatnio powiedziała, że warto było by dystans wydłużyć.
I to możemy ławto zrobic nastepnym razem (ale nie w nocy:)) - poprzez dodanie dodatkowej petli 2 km. Ci którzy będą chcieli skończyc wcześniej to skończą po 8,5 km a Ci którzy będą chcieli biec dalej spokojnie to zrobią jeszcze 2,2 km.
I dalej - Ci którzy pozostaną - mogą biec szybciej.
Ostatnio Pit zaczał bardzo szybko - dużo za szybko - na początku według wykresu to było nawet 3:15/km potem około 3:40/km ale to nadal było bardzo szybko.
Tydzień wcześniej jak prowadziłem, to zaczęliśmy około 4 min/km, potem było troszkę szybciej ale nie szybciej niz 3:53 min/km.
Tak więc następnym razem proponuję, że Pit prowadzi grupe dla ultra twardzieli (około 3:15 - 3:40 min/km - Paweł ma byc więc Pit powinieneś mieć przynajmniej jednego partnera ) a ja poprowadze tempo dla soft twardzieli - około 4:30 km (potem moze dla tych co sie okaze że nie są tacy soft zblizymy sie do 4 min/km ??) - hej soft twardziele i twarzielki - co wy na to?
I to możemy ławto zrobic nastepnym razem (ale nie w nocy:)) - poprzez dodanie dodatkowej petli 2 km. Ci którzy będą chcieli skończyc wcześniej to skończą po 8,5 km a Ci którzy będą chcieli biec dalej spokojnie to zrobią jeszcze 2,2 km.
I dalej - Ci którzy pozostaną - mogą biec szybciej.
Ostatnio Pit zaczał bardzo szybko - dużo za szybko - na początku według wykresu to było nawet 3:15/km potem około 3:40/km ale to nadal było bardzo szybko.
Tydzień wcześniej jak prowadziłem, to zaczęliśmy około 4 min/km, potem było troszkę szybciej ale nie szybciej niz 3:53 min/km.
Tak więc następnym razem proponuję, że Pit prowadzi grupe dla ultra twardzieli (około 3:15 - 3:40 min/km - Paweł ma byc więc Pit powinieneś mieć przynajmniej jednego partnera ) a ja poprowadze tempo dla soft twardzieli - około 4:30 km (potem moze dla tych co sie okaze że nie są tacy soft zblizymy sie do 4 min/km ??) - hej soft twardziele i twarzielki - co wy na to?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
DLA MNIE I PIATEK I SOBOTA SA OK
- grubcio
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1072
- Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wawa - bielany
joy - a o której dasz radę?
ja mogę się dostosować
dla mnie tak jak dla Fredzia - i piątek i sobota jak najbardziej.
ja mogę się dostosować
dla mnie tak jak dla Fredzia - i piątek i sobota jak najbardziej.
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Shi Long kuang
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Grubcio
Nie naciskaj na joy na bieganie w piątek, bo z nami w piatek wieczór i z nami w sobotę rano to dla męża może być trudne do zniesienia. W końcu pewnie rodzinie też jakis czas trzeba poświęcać (tak pewnie jest bo w tej kwestii to raczej teoretykiem jestem).
Co do imprezki w piatek - taką wymysliłes godzinę biegania w sobotę rano (8:00), że teraz mało kto o imprezce w piątek może myśleć - no chyba, że od razu z imprezki na SBBP.
A - podałes swoje parametry biegu - tętno i kalorie.
Tak sie zastanawiam nad tymi kaloriami - jak to jest liczone.
Czy ten Twój Polar to jest jakoś szczególnie kalorycznie pod Ciebie skalibrowany? No bo czas biegu mieliśmy ten sam, ty jesteś wprawdzie pewnie trochę cięższy no ale chyba nie na tyle, żeby spalić ponad 1,5 raza więcej kalorii ode mnie - mój miernik pokazał mi 915 kCal a Twój Tobie 1567. Miałeś troche wyższe średnie tętno biegu - no ale to też nie wydaje mi się taką róznicą - może nasze mierniki używaja innych wzorów?
Jak to jest liczone - waga, czas, tętno i co jeszcze jest brane pod uwagę ?
Nie naciskaj na joy na bieganie w piątek, bo z nami w piatek wieczór i z nami w sobotę rano to dla męża może być trudne do zniesienia. W końcu pewnie rodzinie też jakis czas trzeba poświęcać (tak pewnie jest bo w tej kwestii to raczej teoretykiem jestem).
Co do imprezki w piatek - taką wymysliłes godzinę biegania w sobotę rano (8:00), że teraz mało kto o imprezce w piątek może myśleć - no chyba, że od razu z imprezki na SBBP.
A - podałes swoje parametry biegu - tętno i kalorie.
Tak sie zastanawiam nad tymi kaloriami - jak to jest liczone.
Czy ten Twój Polar to jest jakoś szczególnie kalorycznie pod Ciebie skalibrowany? No bo czas biegu mieliśmy ten sam, ty jesteś wprawdzie pewnie trochę cięższy no ale chyba nie na tyle, żeby spalić ponad 1,5 raza więcej kalorii ode mnie - mój miernik pokazał mi 915 kCal a Twój Tobie 1567. Miałeś troche wyższe średnie tętno biegu - no ale to też nie wydaje mi się taką róznicą - może nasze mierniki używaja innych wzorów?
Jak to jest liczone - waga, czas, tętno i co jeszcze jest brane pod uwagę ?
- Pit
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Godzina 20 w piątek mi pasuje ale dokładnie tak samo jak Grubcio mogę się dostosować. Joy czy inna godzina by Ci pasowała? Czy wybierasz poranek?
A co do prowadzenia grupy ultra przeze mnie to mogę spróbować choć moje tempo było raczej pokazem, że się nie nadaje na prowadzącego i po prostu nie czuję predkosci na takich odcinkach. Wystartowałem ostro ale potem sam tego nie wytrzymałem. Właściwie to nigdy czegoś takiego nie robiłem. Nigdy nie biegałem treningowo tak krótkich jedank odcinków w maksymalnym tempie. Jeśli finiszowałem na zawodach to zwykle po minimum 7 kilometrach po prostu stopniowo podnosiłem prędkość do maksimum tego co mogłem. A bieganie stałym wysokim tempem na 3 kilometry to coś nowego, ale będę się uczył
A co do prowadzenia grupy ultra przeze mnie to mogę spróbować choć moje tempo było raczej pokazem, że się nie nadaje na prowadzącego i po prostu nie czuję predkosci na takich odcinkach. Wystartowałem ostro ale potem sam tego nie wytrzymałem. Właściwie to nigdy czegoś takiego nie robiłem. Nigdy nie biegałem treningowo tak krótkich jedank odcinków w maksymalnym tempie. Jeśli finiszowałem na zawodach to zwykle po minimum 7 kilometrach po prostu stopniowo podnosiłem prędkość do maksimum tego co mogłem. A bieganie stałym wysokim tempem na 3 kilometry to coś nowego, ale będę się uczył
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jesli chodzi o przedluzki trasowe to pomysl w deche. Jesli chodzi o wieczorne bieganie to moze zamiast piatku wieczorem, umowic sie na sobote popoludniu? Generalnie sie nie pracuje, a od 17 i tak jest ciemno. Mnie osobiscie piatkowe wieczory niezbyt odpowiadaja. Ale oczywiscie dostosuje sie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
My¶lê, ¿e gdybym siê bardzo sprê¿y³a, to zd±¿y³abym na 21, no mo¿e z 10-minutowym po¶lizgiem (muszê doliczyæ czas dojazdu z Jelonek). Nie chodzi o mê¿a, tylko o rehabilitanta, z którym jestem umówiona w domu na 20.
A propos têtna wtr±cê swoje trzy grosze. Mnie te¿ zdziwi³a Grubciu warto¶æ przez Ciebie podana. Pamiêtacie poprzedni± sobotê, kiedy narzeka³y¶my z Ani± i Daag± na zbyt szybkie tempo biegu? Mia³am wtedy ¶rednie HR 175, a maksymalne 182 i w ci±gu godziny biegu spali³am 725 kcal (waga 53 kg). Ostatni sobotni bieg by³ dla mnie trochê l¿ejszy i powy¿sze warto¶ci wynosi³y odpowiednio 165, 183 i 588 kcal. Tyle kalorii co Grubcio, czyli ponad 1500, spali³am biegn±c 24 km w Biegu Przyjació³ MW. Grubciu, co Ty na to? Mo¿e co¶ nie tak z parametrami wpisanymi do polara?
Kociemba, Twój entuzjazm jest zara¼liwy
A propos têtna wtr±cê swoje trzy grosze. Mnie te¿ zdziwi³a Grubciu warto¶æ przez Ciebie podana. Pamiêtacie poprzedni± sobotê, kiedy narzeka³y¶my z Ani± i Daag± na zbyt szybkie tempo biegu? Mia³am wtedy ¶rednie HR 175, a maksymalne 182 i w ci±gu godziny biegu spali³am 725 kcal (waga 53 kg). Ostatni sobotni bieg by³ dla mnie trochê l¿ejszy i powy¿sze warto¶ci wynosi³y odpowiednio 165, 183 i 588 kcal. Tyle kalorii co Grubcio, czyli ponad 1500, spali³am biegn±c 24 km w Biegu Przyjació³ MW. Grubciu, co Ty na to? Mo¿e co¶ nie tak z parametrami wpisanymi do polara?
Kociemba, Twój entuzjazm jest zara¼liwy