W Paryzu tez wiele osob biega - gdy robilem w weekend dlugie wybiegania w lesie na głównych ścieżkach tłum. Trzeba wybierać ścieżki boczne trudne technicznie, tam można odetchnąć. Jest to po prostu moda, może zdrowsza, ale moda... wypada się pokazać w niedzielę w lasku w nowym stroju biegowym, przetruchtać parę km, spotkać znajomych, zapoznać nowych itp. Z tym szukaniem partnera to wcale nie jest taka prosta sprawa, bo przecież spędzanie z kimś czasu winno być przyjemnością, nie chodzi nawet o tempo biegu (co by nie mówić trudno byłoby Ci biegać Fredziu przykładowo 7min/km)... We francuskim "joggingu" widziałem całą masę ogłoszeń typu 'szukam partnerki do biegania wiek 25-30 lat', może to jest wyjście?