W tygodniu biegam na stadionie miejskim w godz. 19-21, czasami wcześniej. Zdarza się też, że biegam po mieście. W weekendy po wale nad Narwią, godzina obojętna.
Co do tempa to się dogadamy. Najbardziej przydałby mi się pacemaker długodystansowiec na 15-30 km, żeby nie zwariowac przy bieganiu w kółko na bieżni. Ale chętnie pobiegam z każdym.