Koszulki SBBP - FINAŁ

[Pit]

Chcę!!!!! ale to oznacza, że może się zdarzyć wszystko

[Pebe]

Quote: from Pit on 4:40 pm on Sep. 10, 2003
Chcę!!!!! ale to oznacza, że może się zdarzyć wszystko

No to ja się odsunę na bezpieczną odległość (na starcie oczywiście bo potem to już będzie bez znaczenia)

[piro20]

Życzę Ci, aby te "wszystko" to było 2:55. Ja będę biegł na 3:30, a jak się uda coś jeszcze "urwać" to będę wniebowzięty:-)

[deckard]

Quote: from piro20 on 4:09 pm on Sep. 10, 2003
Żony niestety nie będzie w Wa-wie w czasie maratonu, nad czym bardzo boleję, ale czy będzie, czy nie, to i tak pobiegnę w spodenkach. Myślę, że o wiele lepszą wersją bylby bieg Madacha bez spodenek - lepsze warunki fizyczne (o mięśniach ud oczywiście w tym miejscu pomyślałem:-)

proszę o zrobienie minki leżącej ze śmiechu!!!

[wojtek]

Wracajac do koszulki . Marcin 70 jest mi juz winien jedna ( o ile skleroza go nie zezarla ) wiec pewnie idwie by przeslal . Co nie , Marcin ?

[deckard]

witom
od dzisioj zem dostympny. wracom do zycia po woli.

prosba do osob ktore jeszcze koszulek nie odebraly o zgloszenie sie do kociemby, bo biedaczysko spac po nocach nie moze, te koszulki go stresują.

osobom spoza wawy koszuliny wyszlemy. mowilem ze mom z paniom z okienka taki szemrany uklad? wiec bendzie na muj koszt

dziekuje dzielnym Kociembie i Joycat za przejęcie tematu dystrybucji od niedysponowanego Grubcia i rozdysponowanie części koszulek na Pasta Party. chory biedaczysko. kaszle i prycha.

część kodowana - zrozumiala tylko dla odbiorców:

Przemek. maila w komunikatorze potraktuj jako niebylego :D na zdrowie, taki maly przezent wiesz z jakiej okazji.
Caryca. oj zwindykuję zwindykuję
Masilius. Czytam posty w komunikatorze. Wyślem

[awozni1]

Kociemba, hej, ja jestem teraz w Anglii, wracam za 2 tygodnie, to sie zglosze w sprawie koszulki, pozdrawiam. adam