GRUPA TROJMIEJSKA - bieg 08.03
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Też z zainteresowaniem czytałem.
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
w autokarze grype bylo czuc na odleglosc ale mam nadzieje ze uda mi sie obronic
napiszcie cos o biegu, kto byl? ile? zdjecia?
napiszcie cos o biegu, kto byl? ile? zdjecia?
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
Witam.
Dziekuje wszystkim za dobre słowa. No coż, chyba więcej nie mogę napisać, no bo nie biegłem z chłopakami. A było ich troje. DaB, krzysiekk oraz ten trzeci Andrzej?, którego widziałem po raz pierwszy i z tego co wiem to był po raz pierwszy na biegu GT. Pogodę mielismy fantastyczną. Zdjęć nie robił chyba nikt. Ja biegłem 1:27, a ile to było to Bóg jeden wie. Chłopaki chyba jeszcze dłużej.
Olek jak targi? Jesteś zadowolony?
Pozdrawiam. Kazig.
Dziekuje wszystkim za dobre słowa. No coż, chyba więcej nie mogę napisać, no bo nie biegłem z chłopakami. A było ich troje. DaB, krzysiekk oraz ten trzeci Andrzej?, którego widziałem po raz pierwszy i z tego co wiem to był po raz pierwszy na biegu GT. Pogodę mielismy fantastyczną. Zdjęć nie robił chyba nikt. Ja biegłem 1:27, a ile to było to Bóg jeden wie. Chłopaki chyba jeszcze dłużej.
Olek jak targi? Jesteś zadowolony?
Pozdrawiam. Kazig.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
Jak to wyglądało z mojej perspektywy. Przy Kaziku jestem do bólu normalny.
23.00 grzecznie idę spać.
7:20 wstaję, 5 minut zastanawiam się co zrobić.
7:25 Rozgrzewka duszy i ciała
7:40 Bezpośrednie przygotowania do wyjścia z domu
8:07 Ruszam
8:11 Zabieram Andrzeja z przystanku. Andrzej jest moim kolegą z pracy. Startował w akademickich mistrzostwach polski, kiedy ja byłem jeszcze w pieluchach.
8:27 Na miejscu. Widzę DaBa "w tych pięknych okolicznościach przyrody i ... niepowtarzalnych".
8:33 Zaczyna robić się chłodno i mówię chłopakom. "Przebiegnijmy się 5 minut. Zaraz wrócimy". Znikamy za zakrętem...
8:38 Dzwonię z budki przymocowanej do przydrożnego drzewa do Frienda. Jego głos słychać jakby z końca świata. Zrozumiałem tylko to, że nie może przyjechać.
8:45 Kaziq nie przyjdzie. Biegniemy
8:46 nadal biegniemy
..... rozmawiamy, zwalniamy i przyśpieszamy, podziwiamy, oddychamy, żyjemy!
..... DaB jest bohaterem, pomimo infekcji, ledwo zaleczonej kostki dotrzymuje nam kroku.
9:53 O!!! Jest Kaziq. Z daleka widać, że pisze palcem na szybie samochodu DaBa (pewnie jakieś niecenzuralne wyrazy).
10:10 Po tradycyjnych rozmowach "schładzających" kończymy nasz trening. Żegnamy się ze łzami w oczach i składamy uroczystą przysięgę, że spotkamy się w przyszłą sobotę. Odjeżdżamy naszymi wspaniałymi maszynami, żeby czym prędziej złożyć życzenia naszym ukochanym kobietom.
PS. DaB, jaką odległość przebiegliśmy?
23.00 grzecznie idę spać.
7:20 wstaję, 5 minut zastanawiam się co zrobić.
7:25 Rozgrzewka duszy i ciała
7:40 Bezpośrednie przygotowania do wyjścia z domu
8:07 Ruszam
8:11 Zabieram Andrzeja z przystanku. Andrzej jest moim kolegą z pracy. Startował w akademickich mistrzostwach polski, kiedy ja byłem jeszcze w pieluchach.
8:27 Na miejscu. Widzę DaBa "w tych pięknych okolicznościach przyrody i ... niepowtarzalnych".
8:33 Zaczyna robić się chłodno i mówię chłopakom. "Przebiegnijmy się 5 minut. Zaraz wrócimy". Znikamy za zakrętem...
8:38 Dzwonię z budki przymocowanej do przydrożnego drzewa do Frienda. Jego głos słychać jakby z końca świata. Zrozumiałem tylko to, że nie może przyjechać.
8:45 Kaziq nie przyjdzie. Biegniemy
8:46 nadal biegniemy
..... rozmawiamy, zwalniamy i przyśpieszamy, podziwiamy, oddychamy, żyjemy!
..... DaB jest bohaterem, pomimo infekcji, ledwo zaleczonej kostki dotrzymuje nam kroku.
9:53 O!!! Jest Kaziq. Z daleka widać, że pisze palcem na szybie samochodu DaBa (pewnie jakieś niecenzuralne wyrazy).
10:10 Po tradycyjnych rozmowach "schładzających" kończymy nasz trening. Żegnamy się ze łzami w oczach i składamy uroczystą przysięgę, że spotkamy się w przyszłą sobotę. Odjeżdżamy naszymi wspaniałymi maszynami, żeby czym prędziej złożyć życzenia naszym ukochanym kobietom.
PS. DaB, jaką odległość przebiegliśmy?
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Ile przebieglismy? No, mierzylem, ale nie pamietam teraz, chyba 12750 albo 11250 (?). Poprawie sie i podam dokladnie niebawem.
Kazig, moze to lepiej, ze nie pobiegles z nami? Tyle by Cie ominelo. Jak czytalem ten twoj tekst to mi sie przypomnialy imprezy w akademiku na Polanki. Na koniec obowiazkowo wchodzilismy na wieze obserwacyjna w lesie. Do dobrego tonu (kolezanki patrza) nalezalo wlezc na ta wieze nie po drabinie wewnatrz konstrukcji tylko po kratownicy na zewnatrz. Do dzis nie wiem jak to sie stalo, ze nikt stamtad nie spadl.
Nasz nowy nabytek - Andrzej biegl koncertowo - od razu widac, ze mial lekkoatletyczna przeszlosc.
Kazig, moze to lepiej, ze nie pobiegles z nami? Tyle by Cie ominelo. Jak czytalem ten twoj tekst to mi sie przypomnialy imprezy w akademiku na Polanki. Na koniec obowiazkowo wchodzilismy na wieze obserwacyjna w lesie. Do dobrego tonu (kolezanki patrza) nalezalo wlezc na ta wieze nie po drabinie wewnatrz konstrukcji tylko po kratownicy na zewnatrz. Do dzis nie wiem jak to sie stalo, ze nikt stamtad nie spadl.
Nasz nowy nabytek - Andrzej biegl koncertowo - od razu widac, ze mial lekkoatletyczna przeszlosc.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Mi poszło rewelacyjnie - tzn. na targach, bo z bieganiem jestem przez ostatni tydzień na zerze. Do tego jestem wykończony trudami biznesu tudzież spotkaniami wieczorno-nocnymi. Nie daję szczegółowej relacji bo ani pierwszy, ani drugi rodzaj moich ostatnich zajęć jednak nie pasuje do Forum. Jutro może uda mi się wybrać na jakąś przebieżkę.
biegowa recydywa
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 741
- Rejestracja: 13 maja 2002, 10:30
- Życiówka na 10k: 36:49
- Życiówka w maratonie: 2:59:44
- Lokalizacja: Banino koło Gdańska
Olek.
Bardzo miło jest słyszeć, że poszło ci rewelacyjnie.
Czy możesz, jako kapitan, wystartować nowy wątek na temat biegu w następną sobotę?
Bardzo miło jest słyszeć, że poszło ci rewelacyjnie.
Czy możesz, jako kapitan, wystartować nowy wątek na temat biegu w następną sobotę?
[url=http://www.biegajznami.pl/GT]forum Grupy Trójmiasto[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Strona GT[/url], [url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=13&Itemid=21]GT Challenge 2007[/url]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1137
- Rejestracja: 25 wrz 2002, 15:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Podaje dystans sobotniego biegu - 11758m.
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]