Kiedy kupować buty - początki wyprzedaży.
- TajPan
- Stary Wyga
- Posty: 204
- Rejestracja: 04 cze 2012, 16:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
W styczniu był rzeczywiście dobry czas na kupowanie. Jeszcze było sporo rozmiarów, modeli itd. a ceny promocyjne bo musieli czyścić magazyny.
Gdzie szukać - wszędzie gdzie się da. :D
Gdzie szukać - wszędzie gdzie się da. :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1466
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Tylko żadne z nich nie są do biegania...magda906 pisze:Ostatnio tutaj natknełam się na wyprzedaże http://gmsports.pl/pol_m_AIR-MAX-289.html . Takie chyba spokojnie mogą być do begania ? Firma porządna za takie pieniądze to aż szkoda nie kupić. Może nawet warto kupić dwie pary.
- hatek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 276
- Rejestracja: 25 lut 2009, 00:09
- Życiówka na 10k: 41:48
- Życiówka w maratonie: 3:28:01
- Lokalizacja: Warszawa a dokładniej Praga
Kupiłem w swojej "karierze" jakieś 25 par butów do biegania i zawsze w ostrych promocjach (40-70% obniżki) bo prywatnie nie uznaję cen, które sobie wymyśla rynek.
Zasada jest taka, że trzeba trzymać rękę na pulsie. Owszem są wyprzedaże - czerwiec-lipiec oraz w styczniu-lutym ale warto czasem wstąpić do outletu czy mieć swoje duże sklepy On-Line i sprawdzać działy Wyprzedaż/ Outlet/ Promocja.
Doświadczenie uczy, że kupienie butów za pół ceny (przy standardowych rozmiarach) to łatwa rzecz.
Szczególnie jak się jest kobietą - tu się zdarzają szalone ceny.
Zasada jest taka, że trzeba trzymać rękę na pulsie. Owszem są wyprzedaże - czerwiec-lipiec oraz w styczniu-lutym ale warto czasem wstąpić do outletu czy mieć swoje duże sklepy On-Line i sprawdzać działy Wyprzedaż/ Outlet/ Promocja.
Doświadczenie uczy, że kupienie butów za pół ceny (przy standardowych rozmiarach) to łatwa rzecz.
Szczególnie jak się jest kobietą - tu się zdarzają szalone ceny.
Prawdopodobnie jestem Laską Kabacką.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
Na pewno należę do Afterrunners.
Biegam dla własnej przyjemności.
W treningu skupiam się na bogatej, różnorodnej diecie, odpoczynku i poszukiwaniu czasu na chwilę biegu. Do 3:30 w maratonie to wystarczy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tu sie "czepie slowek" - to wlasnie rynek dyktuje cene, po ktorej kupujesz (ja rowniez) - czyli 50-60% ponizej kwot, ktore wymyslaja sobie sprzedawcy / managment producenta (bo tak im wyswietlaja slupki Excela, wiedzac, ze znajdzie sie duza grupa gotowych znaczaco przeplacic...).hatek pisze:Kupiłem w swojej "karierze" jakieś 25 par butów do biegania i zawsze w ostrych promocjach (40-70% obniżki) bo prywatnie nie uznaję cen, które sobie wymyśla rynek.
-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 24 gru 2015, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W kontekście cen obuwia może kogoś zainteresuje ta grafika: 
Wzięta ze strony akcji "WYŚLIJ SZPIEGA DO FABRYKI- Prześwietl firmy obuwnicze!", może ktoś przy okazji wesprze akcję: https://polakpotrafi.pl/projekt/wyslij- ... do-fabryki
Nawet sprzedając za pół ceny i tak wszyscy zarabiają.
Rzeczywisty koszt produkcji i dystrybucji obuwia to około 30 euro ze 120, czyli 25%.

Wzięta ze strony akcji "WYŚLIJ SZPIEGA DO FABRYKI- Prześwietl firmy obuwnicze!", może ktoś przy okazji wesprze akcję: https://polakpotrafi.pl/projekt/wyslij- ... do-fabryki
Nawet sprzedając za pół ceny i tak wszyscy zarabiają.

-
- Wyga
- Posty: 57
- Rejestracja: 24 gru 2015, 20:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wszyscy pracownicy fabryki (zazwyczaj paręset osób) dostają łącznie 2,5 euro od pary.Arasso pisze:Chińczyk czy inny Wietnamczyk dostaje 2,5 ojro za parę butów? Chyba dniówki...
Jak dobrze pamiętam to miesięcznie wychodzi 120-150 zł pensji za 16 godzin dziennie z wyjątkiem niedziel (co oczywiście nie wystarcza na jedzenie). Ale to już dosyć mocno odbiega od tematu, więcej info znaleźć można po linkach począwszy od poprzedniego, jeżeli to kogokolwiek interesuje.