Pytanie do znawców tematu i/albo do tych, którzy oglądali w TV maraton nowojorski.
Tak ok. 4 do 5 min biegu od startu mężczyzn biegną oni na moście Verrazano Narrow Bridge łączącym Staten Island z Brooklynem. Zwróćcie uwagę, że most jest dwupoziomowy, a biegacze (nieistotne jak i przez kogo podzieleni) biegną równolegle względem siebie dwiema drogami: górnym mostem i dolnym mostem. Aby w jakimś momencie już na Brooklynie połączyć się.
Pytanie z mojej strony jest następujące: w jaki sposób biegacze biegnący dołem mają kontakt z satelitami systemu GPS? Dotyczy to skądinąd również i kierowców samochodów, którzy co widać na mapach Google jeżdżą i górą i dołem. O ile w przypadku kierowców daje się to na siłę wytłumaczyć tym, że wbudowane do auta odbiorniki GPS mogą korzystać z wgranych map, o tyle w przypadku zegarków z GPS sprawa jest dla mnie niewytłumaczalna.
Z góry dzięki za zaspokojenie mojej ciekawości.
GPS - jak on tam działa?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 375
- Rejestracja: 29 gru 2016, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
- Arasso
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 570
- Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
A mają w ogóle tam na dole zasięg?
W długich norweskich tunelach Garmin samochodowy po prostu wywala komunikat "utracono łączność z satelitami". Problem pojawia się gdy w tunelu jest rondo :D
W długich norweskich tunelach Garmin samochodowy po prostu wywala komunikat "utracono łączność z satelitami". Problem pojawia się gdy w tunelu jest rondo :D
"Life can pull you down but running will always lift you up."
- Boguslaw
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 11 lip 2012, 13:52
- Życiówka na 10k: 39:02
- Życiówka w maratonie: 03:49:09
- Kontakt:
Już odpisuję.
Dolny pokład mostu to jednak nie tunel. Biegnąc tam są otwarte przestrzenie po bokach. Swoje położenie Garmin wyznacza na podstawie kilku/kilkunastu satelit. Straci się jedna/dwie, to zawsze pozostają inne.
Biegnąc tam ani przez chwilę nie straciłem sygnału GPS. Nawet gdyby tak się zdarzyło, to dzięki temu, że mam wersję pulsometru HR RUN, to właśnie pasek przejąłby funkcję GPS.
Chodzi o to, że Garmin na podstawie kadencji biegu dalej będzie mierzył naszą prędkość. Gdy satelity się pojawią, to nadpisze ten fragment i wszystko będzie się zgadzało.
Dolny pokład mostu to jednak nie tunel. Biegnąc tam są otwarte przestrzenie po bokach. Swoje położenie Garmin wyznacza na podstawie kilku/kilkunastu satelit. Straci się jedna/dwie, to zawsze pozostają inne.
Biegnąc tam ani przez chwilę nie straciłem sygnału GPS. Nawet gdyby tak się zdarzyło, to dzięki temu, że mam wersję pulsometru HR RUN, to właśnie pasek przejąłby funkcję GPS.
Chodzi o to, że Garmin na podstawie kadencji biegu dalej będzie mierzył naszą prędkość. Gdy satelity się pojawią, to nadpisze ten fragment i wszystko będzie się zgadzało.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 375
- Rejestracja: 29 gru 2016, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Bogusław, dzięki za wyjaśnienie. Uświadomiłeś mi jak ważny jest pomiar kadencji, nawet jeśli ona jako taka, nie jest istotna!