W czym pierzecie cichy sportowe
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
Hej,
Głupie pytanie może, ale w czym pierzecie te wszystkie super technologiczne cichy? Ostatnio coraz więcej proszków/płynów ma zintegrowany jakiś płyn do płukania, który jak wiemy szczególnie dobrze odzieży technicznej nie robi... jakieś rady co się u was sprawdza?
Pytanie bonusowe, wirowanie niby nie zalecane jest mocne wirowanie, ale co to znaczy? 600-800rpm ujdzie? Ostatnio wychodzę na różne treningi ~5x w tygodniu więc ciuchy piorę raczej często stąd te "problemy"..
pzdr
Głupie pytanie może, ale w czym pierzecie te wszystkie super technologiczne cichy? Ostatnio coraz więcej proszków/płynów ma zintegrowany jakiś płyn do płukania, który jak wiemy szczególnie dobrze odzieży technicznej nie robi... jakieś rady co się u was sprawdza?
Pytanie bonusowe, wirowanie niby nie zalecane jest mocne wirowanie, ale co to znaczy? 600-800rpm ujdzie? Ostatnio wychodzę na różne treningi ~5x w tygodniu więc ciuchy piorę raczej często stąd te "problemy"..
pzdr
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9661
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Moje zaawansowane technologicznie ciuchy sportowe piorę jak pierze się reszta rzeczy z wirowaniem 1000 z płynem do płukania i mam w nosie czy coś im się stanie czy nie. Mają nie śmierdzieć.
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
Hmm z tym płynem to podobno nie mit i efekt jest taki, że całą oddychalność idzie się bardzo szybko kochać, sam nie sprawdzałem może wezmę jakąś za dużą koszulkę z pierwszych startów i przetestuje..
- jarjan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1665
- Rejestracja: 23 lis 2008, 20:56
i przy tym wirowaniu 1000/min nie odklejają ci się różne loga, odblaski etc. ?Skoor pisze:Moje zaawansowane technologicznie ciuchy sportowe piorę jak pierze się reszta rzeczy z wirowaniem 1000 z płynem do płukania i mam w nosie czy coś im się stanie czy nie. Mają nie śmierdzieć.
Biegam, więc jestem. :)
pozdrawiam
Jarosław
pozdrawiam
Jarosław
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
a to akurat na ulotce od któregoś producenta pisali, że się po prostu może rozciągnąć niepotrzebnie jak tak mocno będzie wirowanejarjan pisze:i przy tym wirowaniu 1000/min nie odklejają ci się różne loga, odblaski etc. ?Skoor pisze:Moje zaawansowane technologicznie ciuchy sportowe piorę jak pierze się reszta rzeczy z wirowaniem 1000 z płynem do płukania i mam w nosie czy coś im się stanie czy nie. Mają nie śmierdzieć.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9661
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jarjan pisze:i przy tym wirowaniu 1000/min nie odklejają ci się różne loga, odblaski etc. ?Skoor pisze:Moje zaawansowane technologicznie ciuchy sportowe piorę jak pierze się reszta rzeczy z wirowaniem 1000 z płynem do płukania i mam w nosie czy coś im się stanie czy nie. Mają nie śmierdzieć.
Schodzą, ale ja nie biegam w nocy wiec... Zresztą spierają się po ładnych kilku latach i nie wszystkie.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8732
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Podobny wątek: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=39&t=42608
Pisałem już o tym, ale powtórzę, polecam dodawać ocet spirytusowy do prania:
https://krokdozdrowia.com/bialy-ocet-do ... nia-ubran/
Pisałem już o tym, ale powtórzę, polecam dodawać ocet spirytusowy do prania:
https://krokdozdrowia.com/bialy-ocet-do ... nia-ubran/
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4921
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
Ja piore w programie krotkim, ale wlaczam 40 stopni i wirowanie na maksa (1400).
Jezeli rzeczy sa rzeczywiscie zasyfione, to jeszcze opcje "intensywnie".
Do prania uzywalem dlugo plynu Perwoll Sport, potem plynu z Lidla, a ostatnio Coral Sport Aktiv.
Roznicy miedzy nimi nie stwierdzilem.
Jezeli rzeczy sa rzeczywiscie zasyfione, to jeszcze opcje "intensywnie".
Do prania uzywalem dlugo plynu Perwoll Sport, potem plynu z Lidla, a ostatnio Coral Sport Aktiv.
Roznicy miedzy nimi nie stwierdzilem.
-
- Stary Wyga
- Posty: 250
- Rejestracja: 23 sie 2016, 09:02
- Życiówka na 10k: 52:00
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki, dokładnie czegoś takiego szukałem i jakoś nie wpadłem na pomysł, że jest coś takiego jak specjalny płyn do sportowych. Co do programów to moja pralka ma jut akurat sport/fitness gdzie maks temperatura to 40, wirowanie 800 i cały program trwa ~50 minut. Tylko nad tymi środkami rozmyślałem bo jak pisałem na początku do płynów do prania, które jeszcze niedawno kupowałem zaczęli dodawać płyny do płukania i coraz trudniej było coś normalnego znaleźć.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja to bym nawet chciał, żeby mi się od koszulek poodklejały różne loga, ale nic z tego. Może rzeczywiście przyspieszę wirowanie z 800 do 1000, to się ich pozbędę.jarjan pisze:i przy tym wirowaniu 1000/min nie odklejają ci się różne loga, odblaski etc. ?Skoor pisze:Moje zaawansowane technologicznie ciuchy sportowe piorę jak pierze się reszta rzeczy z wirowaniem 1000 z płynem do płukania i mam w nosie czy coś im się stanie czy nie. Mają nie śmierdzieć.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4921
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
U mnie tez jest program sport, ale w nim nie mozna wlaczyc wirowania na maksaalyjen pisze:Dzięki, dokładnie czegoś takiego szukałem i jakoś nie wpadłem na pomysł, że jest coś takiego jak specjalny płyn do sportowych. Co do programów to moja pralka ma jut akurat sport/fitness gdzie maks temperatura to 40, wirowanie 800 i cały program trwa ~50 minut. Tylko nad tymi środkami rozmyślałem bo jak pisałem na początku do płynów do prania, które jeszcze niedawno kupowałem zaczęli dodawać płyny do płukania i coraz trudniej było coś normalnego znaleźć.
A program krotki "z dodatkami", ale wersja "normalna" (nie-intensywna), to tylko 43min i rzeczy wyjmuje prawie suche.
Piore ciuchy rozne ciuchy sportowe tak od zawsze i zadnych problemow nie stwierdzilem (apropos szybkosci wirowania).
No, poza kurtkami z membrana, te traktuje jednak delikatniej
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 757
- Rejestracja: 04 lut 2018, 00:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W tej chwili używam Perwoll sport, miałam też Domol sport z Rossmanna. Dla mnie najważniejszą kwestią jest zapach i nie chodzi mi o to, czy to pięknie pachnie zostawiając półmetrową smugę woni, lecz czy jest delikatny i niedrażniący podczas wysiłku. Obydwa płyny jak najbardziej sprawdzają się.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 407
- Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Domol sport używam od lat i się sprawdza. Przy lekko zasyfionych ciuchach stosowałem program krótki na 15 minut, 30 stopni z wirowaniem 800 obrotów. Do bardziej zasyfionych program do tkanin delikatnych ok. 30 minut, temperatura i wirowanie tak samo. Do zimowych ciuchów, szczególnie softshell daję program outdoor, ale też na 30 stopni. Perwoll sport kiedyś próbowałem, ale w mojej okolicy chyba nie jest dostępny, bo nigdy nie trafiłem. Kiedyś stosowałem zwykły Perwoll color i też było dobrze. Będąc w zimie w Austrii kupiłem Fewa sport, ale sądząc po etykiecie i producencie to jest nic innego jak Perwoll sport, tylko pewnie pod marką tamtejszej drogerii. Cenowo prawie bez różnicy w stosunku do Domolu, a polecany przez firmę odlo, więc się skusiłem. Ale nie widzę żeby był znacząco lepszy niż Domol sport. O stosowaniu octu czytałem, ale raczej jako namoczenie przed praniem. Zabija bakterie, które powodują, że starsze ciuchy nawet uprane potrafią podśmiardywać podczas dłuższego treningu, bo temperatura 30-40 stopni ich nie zabija.