Ciekawia mnie 2 sprawy dot. pronacji i supinacji. Wszedzie gdzie czytam, to supinatorow na swiecie jest niby malo a pronatorow duzo. Skad takie dane ?
Ciekaw jestem tez czy jest jakas korelacja waga / pronacja(supinacja)? Patrzac na swoj przypadek - waze duzo, a (chyba ) nie pronuje -> buty mi sie scieraja zdecydowanie srodek/zewnatrz i jak chodze to tak jakby na zewnetrznych krawedziach stop (nogi w beczke :D). Te od biegania tak samo... Nie mam raczej plaskostopia, podbicie mi sie nie zalamuje pod wplywem ciezaru. Czyzbym byl w tej mniejszosci? I czy na bazie moich obserwacji moge z czystym sumieniem kupic sobie buty dla grubych, ciezkich supinatorow/normalnych? Jakies np. Asics Gel Nimbus, albo Mizuno Wave Creation 8 ?
Natomiast z obserwacji innych - wczoraj patrzylem na biegaczy w Lesie Kabackim - wszyscy pronowali - piety im lecialy do srodka w taki sposob, ze az dziwne ze sie nie polamali ...

Dzieki.
Artur