New Balance 719 (367 g) czy 835 (321 g) dla początkującego?

[CactusMan]

Witam.. Biegać dopiero mam zamiar (w wakacje) ale za butami już się rozglądam (muszą być porządne bo miewałem już problemy z kolanami.. ważę koło 77 kg) Co do mojej stopy.. Hmm, test wodny wychodzi mi tak coś lekko pomiędzy "normalną" stopą a tą z "wysokim sklepieniem" więc teoretycznie między neutralnym bieganiem a suspinowaniem.. Więc pewnie lekko suspinuję (skoro "normalne" bieganie jest czymś raczej rzadkim prawda?)

Zaciekawiły mnie 2 modele New Balance (właściwie 3 ale o tym później): 719 i 835. Które bardziej się dla mnie nadadzą?

719 ( http://www.newbalance.pl/produkty.aspx?id=347 ) jest niby w kategorii "Stability", ale w technologiach ma "Medial Post" które ponoć wspomaga suspinatorów. A w opisie nic nie pisze. "Uniwersalny but treningowy" - hmm.. Może by się nadał?

835 ( http://www.newbalance.pl/produkty.aspx?id=348 ) jest w "Performance Lightweight", jest jakieś 45g lżejszy (to chyba duża różnica?) - waży 321 g. Co do "technologii" to nie ma Medial Post, ale ma ActEVE (pianke) i Nlock (lepsze sznurowanie).

[ wszystkie te informacje sa z http://www.newbalance.pl ]

Właściwie sam nie wiem co wybrać.. Ten 835 niby "lepszy" (teoretycznie.. choć może niekoniecznie dla mnie skoro jest możliwe że suspinuje..) ale.. hmm w opisie jest napisane "dla dynamicznych biegaczy" wiec niby raczej nie dla mnie (bede zaczynal bieganie od zera czyli marszobiegow bo wiecej nie dam rady, poza tym chce ostrożnie..) tylko jak te opisy przekładają się na rzeczywistość?

Ewentualnie.. Ten trzeci.. W oko wpadł mi model 825.. On to już waży tylko 289 g o_O. I jest w kategorii "Elite lightweight".. Czy to znaczy że jest dla "lekkich" osób? (w takim razie nie byłby dla mnie..) czy po prostu jest zrobiony tak że może być lżejszy zachowując te same (lub lepsze) parametry stabilności i amortyzacji? Nie wiem w ogóle jak rozumieć te kategorie.. Ale opis brzmi obiecująco "Doskonale zamortyzowane lekkie buty do biegania długich dystansów zarówno dla osób ze stopą neutralną jak i supinującą." tym bardziej że nie jestem pewny jaką mam stopę.. Ale one są już trochę drogie, prawie 300 zł.. A ja nawet nie wiem czy w ogóle załapię bakcyla biegania!

Ale się rozpisałem.. Ciekawe czy ktoś odpisze.. ;> Byłbym wdzięczny za każdą radę/pomoc.

Pozdrawiam

[kayman]

Ja też zastanawiam się na butami. Tylko radzicie mi zamówić przez internet czy kupić w sklepie firmowym?
http://www.newbalance.pl/produkty.aspx?id=210
chodzi mi o ten model, czy ołaca dołożyć te 50 zł na NB zamiast woolfa?

[CactusMan]

Ech.. Rad ni widu ni słychu. Kayman - chyba musimy sobie sami radzić.. Najwyżej poskręcamy stopy, połamiemy nogi itp, ale kogo to obchodzi =P

Co do wyboru czy w internecie czy w sklepie.. Ja jakbym miał możliwość to poszedłbym do dobrego sklepu, spokojnie przymierzył, porównał.. A potem sprawdził w internecie i jeśli jest taniej to spokojnie sobie zamówił - po co przepłacać..

[Tomaszzz]

Tak szczerze to co za różnica. Biegać to możesz w bele jakich adidasach, które mają w nazwie "running" i co ci się może stać.

[bansen]

Tomaszzzu, nie gadaj bzdur, bo komuś zaszkodzisz - ja sam byłem ofiarą źle dobranych butów. Fakt, że były wyjątkowo źle dobrane... Lekki supinator zabrał się za bieganie w butach dla skrajnych pronatorów :/