Witam.
Dostalem z klubu troszke zabytkowy pulsometr Polar Xtrainer Plus i wszystko byloby pieknie gdyby nie to ze wg opisywanego urządzonka moj puls waha sie pomiedzy 220-240 uderzeniami na minute i nie schodzi nizej. Pomyslalbym... nie wiem co bym pomyslal, ale cos bym pomyslal, bo czasami przez kilkanascie sekund (na poczatku - po samym zalozeniu) pokazuje prawidlowe wartosci. Niestety juz po chwili wraca do swojej nienormalnej normy. Próbowalem nawilżać, próbowałem smarowac żelem do USG, probowalem wznosic nad nim modły. Moze to jest kwestia złego zakladania paska, ale co tu mozna robic zle... kręciłem nim we wszelkie strony i nic nie pomoglo. Moze to kwestia baterii, a moze po prostu nic sie juz z tym cudenkiem nie da zrobic?
Ciekawostka jest to, ze taki sam odczyt (ok. 240) jest gdy elektrody przykladam do jakiegokolwiek miejsca na ciele. Z tego wynika, ze Polar traci czucie mojego serca (?).
...moze ja po prostu jestem bez serca?
Z gory dziekuje za odpowiedz.
Polar XTrainer + i problem koliberka
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Spróbuj sie skontaktować z http://sportkonsulting.pl/
Podobno takie zachowania mogą mieć miejsce w przypadku słabnącej baterii.
Podobno takie zachowania mogą mieć miejsce w przypadku słabnącej baterii.