Wkładki żelowe.

[pichotnik]

Mam dwa pytania, jedno proste, drugie trudne. Dziś dostałem wkładki żelowe Ironman Performence Gel Plus. Niestety nie chcą się one zmieścić o moich butów (są za długie). Jak myślicie, czy mogę je spokojnie przyciąć od góry?
I drugie, skomplikowane pytanie. Używam teraz bardzo prostych butów, chyba z bardzo słabą amortyzacją (pewnie bez niej). Od butów z amortyzacją bolały mnie nogi. I teraz jak do tych słabszych butów zacząłem wkładać te żelowe wkładki, to po ich założeniu na nogi zacząłem się czuć podobnie jak w tych z amortyzacją (co jest logiczne). Ale nabrałem podejrzeń, że moje nogi nie lubią takich podwyższanych butów (czy to za pomocą grubych podeszw czy też grubych amortyzujących wkładek). I teraz tak, skoro te buty z amortyzacją wywoływały u mnie ból, to czy sądzicie, że to samo może być w moich starych butach z nowymi wkładkami? Przyznam szczerze, że po założeniu ich czułem się dość nienaturalnie i obawiam się, że bedzie mnie znów boleć, a to bardzo niemiłe. Proszę o jakiekolwiek sugestie zanim zrobię test na własnej skórze (stawach kolanowych) i zrobie sobie znów kuku, chociaż wiem, że to może być wróżenie z fusów.

[outsider]

Jak się nie mieszczą to trzeba coś z nimi zrobić. Ale zanim je potniesz, to pooglądaj różne swoje wkładki i porównaj je z tymi nowymi abyś jak je kompletnie potniesz, nie musiał kupować nowych.



Co do wróżenia z fusów, to pamiętają Twoje perypetie z adidasami i wkładkami wydaje mi się, że potrzebujesz butów, nieco szerszych aby stopa dobrze w nich leżała. Np. firma New balance robi takie, dystrybutor sprowadza niektóre z modeli. Jest to szerokość 2E. Których to dotyczy modeli, znajdziesz info na stronie polskiego dystrybutora i na języku buta.

[pichotnik]

Dzięki. Na razie biegam sobie w starych butach, które nawet pewnie nie są do biegania tylko do chodzenia. Biegałem dziś 1,5 h i nic mnie nie boli. Do tych wkładek będę podchodził ostrożnie, tak samo jak do wszystkich nowych butów.