Witam Wszystkich
W sobotę kupiłem sobie buty Adidas Supernova GCS. Pierwszy trening (na cztery kilometry) wypadł rewelwcyjnie: świetna amortyzacja, dobra stabilizacja. Tak było w niedzielę. Wczoraj wybrałem się na 10 km - ok. piątego kilometra zaczęły się problemy. Zacząłem odczuwać wyraźny ucisk o charakterze punktowym w okolicach śródstopia stopy prawej (na podbiciu - środkowy skraj stopy). Po skończonym biegu i ściągnięciu obuwia wyraźnie widać było w miejscu ucisku zaczerwienienie.
Pod palcami nie da się w bucie wyczuć niczego co mogło by być powodem nacisku!?
Czy ktoś spodkał się z takim przypadkiem? Czym to może być spowodowane? W sklepie, w którym kupiłem buty chłopak mówi mi, że to powinno minąć, że noga się przyzwyczai.
Zawsze mogę złożyć reklamację ale poza tym buty są rewelacyjne jak dla mnie.
Czy chłopak ze sklepu ma rację? Czy ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem?
Problem z butami
- Acid
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 22 lis 2003, 10:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bedlno k/Kutna
W większoci butów w których biegałem lub przymierzałem miałem ten sam problem, ucisk na śródstopiu w prawej stopie, test wodny nie wykazał płaskostopia. Jedyne buty które dla mnie się nadaja to nike z adidasami miałem to samo, musiałem je opchnąć.
Greg
-
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 24 wrz 2006, 17:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Centrum
Kolego, wyjmij wkładkę i zmierz szerokość wewnętrznej przestrzeni buta w miejscu, gdzie odczuwasz ból. Różnica pomiędzy lewym a prawym butem o 2-3 mm to powód do reklamacji i moim zdaniem przyczyna Twoich dolegliwości. Do "zwichrowanego" (czytaj niepierwszogatunkowego) buta normalna stopa nigdy się nie przyzwyczai. Odczujesz to jeżeli nie po pięciu, to po piętnastu kilometrach, nie mówiąc o maratonie. Możliwym wyjściem z sytuacji jest wyrzucenie oryginalnych wkładek i zastosowanie jakichś cieńszych lub wklejenie do wewnątrz buta odpowiednio przyciętej (do kształtu wkładki), rozprasowanej, grubej podeszwy frotowej skarpety. Sam tak zrobiłem w butach (uwaga) Mizuno i jest 95% lepiej. Nie daj sobie tylko wmówić, że masz jedną stopę szerszą od drugiej. Powodzenia!
Trzymajta się ludzie!
- outsider
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1858
- Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: warszawa
Chłopak ze sklepu mówi to co mu każe pracodawca.
Winne są albo wkładki albo but.
Wkładki możesz wymienić, zrobić tak jak radzi Plucajakmiechy, kupić nowe, grubsze, cieńsze włożyć dwie pary.
Ale jak to winna butów to klęska. Reklamację jak złożysz to pewnie Ciebie oleją. No bo but wygląda OK a Ty nie wiadomo czego się czepiasz.
Winne są albo wkładki albo but.
Wkładki możesz wymienić, zrobić tak jak radzi Plucajakmiechy, kupić nowe, grubsze, cieńsze włożyć dwie pary.
Ale jak to winna butów to klęska. Reklamację jak złożysz to pewnie Ciebie oleją. No bo but wygląda OK a Ty nie wiadomo czego się czepiasz.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 363
- Rejestracja: 15 maja 2006, 14:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń
Jak już pomierzysz te buty skontaktuj się z miejskim rzecznikiem praw konsumenta najlepiej mailowo, na dyskusje ze sklepem udaj się z wydrukiem tego maila. Sklepy póki co boją się czasami hasła "prawnik". Powowdzenia