Lactate scout-czyli pomiar zakwaszenia

tomjaz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bydgoszcz-(Osielsko)
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich.
Jestem zainteresowany tym urzadzeniem do pomiaru zakwaszenia krwi.
Jednak chciałbym dowiedzieć sie czegoś wiecej:
-jakie wiążą sie z tym wydatki?
-czy jest to bardziej pomocne niż zwykły pulsometr?
-czy użytkownicy tego "cuda " mogliby zdać relacje?

Bardzo prosze o potraktowanie mojej prośby poważnie.
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuje.

Pozdrawiam wszystkich :)
GG 3464813
PKO
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

cena 2000zl + kazdy pasek 6zl
przdaje sie bardzo jak ktos wie o co chodzi a zeby sie dowiedziec trzeba pocztac.Ale jak juz bedzeisz mial to na forum sa kompetentne osoby co pomoga w tej kwesti
lactate scout to jakby kolejny krok po pulsometrze i sluzy do jeszcze lepszej optymalizacji treningu
NAPRAWDE WARTO WYDAC TE PIENIADZE
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ