Jestem sezonowym biegaczem. Biegam krotkie dystanse po 4km. W tym roku zaczalem biegac w kwietniu w butach asics windhawk gel z decathlonu. Za mna juz 27 treningow, jednak po kazdym treningu odczuwam bol stawow skokowych i lydek. Czy bol ten wynika z nierozbiegania czy moze kiepskiego obuwia? Dodam, ze jak pobiegam np 3 dni z rzedu to musze miec potem kilka dni odpoczynku aby wyleczyc bol. Jezeli buty bylyby rozwiazaniem mojego problemu to jakie polecacie w budzecie 500-1500 z jak najlepsza amortyzacja? Biegam srodstopiem, z obciazeniem stopy od zewnetrzej strony. Waga 72 prz 173 cm wzrostu. Z gory dzieki za rady
