Reklamacja butów - które sklepy są "PROKLIENCKIE", a które mają klienta "W DUPIE" ?

[piotrwoz400]

Hej,

Pomyślałem, że warto byłoby zebrać od ludzi informacje w których sklepach gwarancja na buty działa bezbłędnie i np. mała dziurka zgłoszona po 1.5 roku jest rozpatrywana od ręki, a w których sklepach reklamacja butów np. z uwagi na dziurę w cholewce po 2 tygodniach użytkowania jest odrzucana.

Sam reklamowałem buty tylko w Decathlonie i nigdy nie miałem żadnego problemu z otrzymaniem nowych butów/gotówki.

Teraz mam kilka par zakupionych w Zalando, Zalando Lounge, Sklep Biegacza i zastanawiam się jak będzie wyglądała reklamacja tam (buty zaczynają już niestety powoli padać ;|)
Dawajcie znać gdzie ten proces jest przyjazny dla konsumenta, a gdzie po zapłaceniu ma się klienta w dupie.
Wydając teraz nawet 1000zł za but dobrze wiedzieć takie informacje.

[weuek]

Mnie się żadne buty nigdy nie zepsuły (oprócz dziury od kija), więc nie mam żadnego doświadczenia z reklamacją. Jeśli komuś się nagminnie psują, to wypada się zastanowić czy wina nie jest po stronie użytkownika.

[piotrwoz400]

Pierwsze zdanie ok, drugie mogłeś sobie darować Szukamy informacji o sklepach i ich podejściu do klienta już po sprzedaży, a nie złotych rad.

[weuek]

Często się zdarza tak, że ludzie szukają tam, gdzie nie znajdą.

[Amadeusz]

Dobry wątek, ponownie zwracam uwagę na sklepy Adidasa i Nike w rodzimych dużych galeriach: gwarancja jest iluzoryczna (tzn. masz ją na papierze, ale jak nie chcesz się sądzić o buciki, to życzę powodzenia).

Opisywałem na tym forum mój przypadek Adidas Boston 11 (kupionych w Silesia City Center): viewtopic.php?f=42&t=64538

W skrócie: po jakichś 10-15 biegach rozpruł mi się bok w Bostonach. Po jakimś czasie okazało się że to wada fabryczna cholewki i szeroko znany problem, na tyle że zdjęcia identycznych rozpruć są powszechne a i nawet ktoś nagrał film o tym problemie bo u niego stało się to w obu butach ( https://www.youtube.com/watch?v=2fLFPNKdL_s ).

3-krotnie dość obszernie opisywałem problem w korespondencji ze sklepem, ale "rzeczoznawca" (który jak widać ma super kompetencje) uparcie twierdzi że to ja rozwaliłem cholewkę, i oczywiście mogłem sprawę skierować do sądu polubownego (za sprawą rzecznika praw konsumenta z którym pisałem pisma), ale za 399zł było mi szkoda czasu i nerwów. Sprawa jest na tyle wkurzająca że "prawdziwy" Adidas gwarancję honoruje z pocałowaniem ręki bo wie o problemie.

Podsumowując, ostrzegam przed sklepami należącymi do firmy ARCO ( http://www.urbangames.pl/nasze_sklepy/show/1.html ) w całej Polsce (miasta jak Kraków, Wrocław, Katowice), odsyłam na komentarze na Google, gdzie 2/3 to "fajny sklep, miła obsługa" a 1/3 "but się rozwalił po tygodniu, rzeczoznawca mówi że moja wina i gwarancja nieuznana".

[RMC]

... mała dziurka zgłoszona po 1.5 roku jest rozpatrywana od ręki,...

Pozwoliłem sobie wyciąć ale srednio to brzmi, tak jakby szukanie gdzie kupić by ponosić do oporu a później wołać nowe. Wierze, ze to moje niezrozumienie a nie chęć naciągania w druga stronę

Takie sprawy to trochę loteria. I wielcy producenci potrafią przyciąć w uja a mały sprzedawca sensownie rozpatrzy reklamacje. Częściej jest odwrotnie bo jednak skala działania robi różnice no ale po co takie rankingi. Średnio będą wiarygodne.

Tu na forum np. dużo osob chwalilo Garmina za ich podejście do reklamacji. A ja np. zgłaszałem kiedyś Vivoactive 3, ze marnie trzyma na baterii (wg mnie w sposób losowy się rozładowywał i mało trzymał). To mnie spuścili na drzewo.

W przypadku butów nie reklamowałem żadnego na szczęście. Ale po 1.5 roku niezależnie co by z nim się działo to bym się nawet nie wygłupiał. Przecież będzie już na końcu swojej drogi życiowej.

[piotrwoz400]

... mała dziurka zgłoszona po 1.5 roku jest rozpatrywana od ręki,...

Pozwoliłem sobie wyciąć ale srednio to brzmi, tak jakby szukanie gdzie kupić by ponosić do oporu a później wołać nowe. Wierze, ze to moje niezrozumienie a nie chęć naciągania w druga stronę

Takie sprawy to trochę loteria. I wielcy producenci potrafią przyciąć w uja a mały sprzedawca sensownie rozpatrzy reklamacje. Częściej jest odwrotnie bo jednak skala działania robi różnice no ale po co takie rankingi. Średnio będą wiarygodne.

Tu na forum np. dużo osob chwalilo Garmina za ich podejście do reklamacji. A ja np. zgłaszałem kiedyś Vivoactive 3, ze marnie trzyma na baterii (wg mnie w sposób losowy się rozładowywał i mało trzymał). To mnie spuścili na drzewo.

W przypadku butów nie reklamowałem żadnego na szczęście. Ale po 1.5 roku niezależnie co by z nim się działo to bym się nawet nie wygłupiał. Przecież będzie już na końcu swojej drogi życiowej.

Trochę wyolbrzymiłem oczywiście. Po 1.5 roku nie leciałbym do sklepu wymieniać butów na gwarancje, bo raczej padłyby naturalnie, aczkolwiek w Decathlonie nie byłoby problemów, a jeśli gwarancja jest 2letnia, to może warto czasami skorzystać
W moim poście chodzi mi przede wszystkim o sytuacje, gdzie pada Ci np. cholewka po 100-200km (w obu butach w tym samym miejscu), idziesz do sklepu a tam mówią Ci, że reklamacja odrzucona bo coś tam... Uważam, że w dzisiejszych czasach płacąc za buty nawet 1200zł warto wiedzieć, kto jest normalny (bo uznanie takiego uszkodzenia uznaje za coś absolutnie normalnego), a kto po sprzedaży ma Cię gdzieś.

[RMC]

Spoko, nie posądzam o złe intencje Decathlon zawsze dobrze stal z reklamacjami. 100 lat temu tez reklamowałem zegarek u nich i nie robili problemów. Taka chyba polityka (jak i inne sieciówki duże Lidl, Aldi itp), ze wrzucają to w koszty i nie bawią się zbytnio w odrzucanie zwrotów.

[Amadeusz]

Tu na forum np. dużo osob chwalilo Garmina za ich podejście do reklamacji. A ja np. zgłaszałem kiedyś Vivoactive 3, ze marnie trzyma na baterii (wg mnie w sposób losowy się rozładowywał i mało trzymał). To mnie spuścili na drzewo.

Wydaje mi się że może to wynikać z tego że jednak mamy tu sporo ludzi spoza Polski, jest trochę stałych bywalców z UK, udziela się też nawet pan z San Francisco, a choć to ta sama firma, Garmin Garminowy nierówny.

Naprawdę na forach ludzie wrzucają screeny jak np. szlag trafił Fenixa 6X i w ramach gwarancji dostają refurb F7X Pro, albo jak support naprawia Forerunnera 245 rok po upływie gwarancji (po tym jak pojawia się słynna rozlewająca się plamka na wyświetlaczu), i to nie są rzadkie przypadki.

Mojemu tacie strzelił pasek silikonowy w trakcie zakładania (czego byłem świadkiem), więc napisałem do supportu czy da się coś zrobić gwarancyjnie (bo tata naprawdę go nie szarpał ani nawet nie ściskał mocno, ma pas do tętna, nie musi "przyciskać" zegarka) albo chociaż jakiś kupon zniżkowy dla wieloletniego stałego klienta. No i miły pan z supportu najpierw ciągał mnie żebym wyciągał numery seryjne, robił fotki uszkodzenia itd., po czym dał znać że sorry ale gwarancja minęła 2 miesiące wcześniej, i jak chcę to tu jest link do sklepu I o ile odrzucenie roszczenia jest w 100% uzasadnione, to ten link do sklepu jakoś mnie poirytował ("spadaj kliencie, ale jak chcesz nam nabić portfel to tu masz sklep z paskami za jedyne 250zł").

[RMC]

No dokładnie. Dlatego uważam, ze reklamacje to dość indywidualna sprawa i ciężko wskazać firmę, w której zawsze jest ok.

[piotrwoz400]

Tu na forum np. dużo osob chwalilo Garmina za ich podejście do reklamacji. A ja np. zgłaszałem kiedyś Vivoactive 3, ze marnie trzyma na baterii (wg mnie w sposób losowy się rozładowywał i mało trzymał). To mnie spuścili na drzewo.

Wydaje mi się że może to wynikać z tego że jednak mamy tu sporo ludzi spoza Polski, jest trochę stałych bywalców z UK, udziela się też nawet pan z San Francisco, a choć to ta sama firma, Garmin Garminowy nierówny.

Naprawdę na forach ludzie wrzucają screeny jak np. szlag trafił Fenixa 6X i w ramach gwarancji dostają refurb F7X Pro, albo jak support naprawia Forerunnera 245 rok po upływie gwarancji (po tym jak pojawia się słynna rozlewająca się plamka na wyświetlaczu), i to nie są rzadkie przypadki.

Mojemu tacie strzelił pasek silikonowy w trakcie zakładania (czego byłem świadkiem), więc napisałem do supportu czy da się coś zrobić gwarancyjnie (bo tata naprawdę go nie szarpał ani nawet nie ściskał mocno, ma pas do tętna, nie musi "przyciskać" zegarka) albo chociaż jakiś kupon zniżkowy dla wieloletniego stałego klienta. No i miły pan z supportu najpierw ciągał mnie żebym wyciągał numery seryjne, robił fotki uszkodzenia itd., po czym dał znać że sorry ale gwarancja minęła 2 miesiące wcześniej, i jak chcę to tu jest link do sklepu I o ile odrzucenie roszczenia jest w 100% uzasadnione, to ten link do sklepu jakoś mnie poirytował ("spadaj kliencie, ale jak chcesz nam nabić portfel to tu masz sklep z paskami za jedyne 250zł").

Zgadzam się, że kwestie gwarancji mogą być rozpatrywane indywidualnie, ale jednak w przypadku największych sklepów można mówić o jakieś polityce posprzedażowej.

Fajnie byłoby mieć jakieś przypadki odnośnie np odnośnie poniższych sklepów:
- Sklep Biegacza
- Zalando
- Zalando Lounge
- E-obowie
- (wpisz kolejny jaki przychodzi CI do głowy, gdzie kupujesz sprzęt biegowy)

Gdyby każdy kto miał styczność z reklamacjami np. w tych sklepach albo innych równie popularnych podzieliłby się swoim doświadczeniem to można byłoby być nieco mądrzejszym przy kolejnych zakupach i podobnych cenach tych samych modeli np. butów. Bo tak jak napisałem - polityka posprzedażowa jest równie istotna co działania sklepu przed Twoim zakupem.

[Wieńczysław]

Bardzo rzadko reklamuję buty, ale akurat w ubiegłym roku przydarzyła mi się taka sytuacja. Hoki Speedgoat 5 rozdarły mi się z boku po niecałych - wg stravy - 300 km (nie mam pojęcia czy to było na skutek jakiegoś zahaczenia o skałę / korzeń czy też z innych przyczyn; trochę w nich biegałem po Tatrach, ale większość to jednak łatwiejszy teren). Byłem lekko zdziwiony, bo przerobiłem wcześniej drugą, trzecią i czwartą edycję tego buta (czwartą to nawet w dwóch parach) i na trwałość generalnie nie narzekałem. Spróbowałem reklamacji, została uznana, zwrócono mi pieniądze.

Kupowałem w 8a. Ogólnie polecam - rzetelne, profesjonalne podejście do klienta. Pewnie gdybym miał teraz kupować jakieś buty i byłyby one dostępne w 8a nawet w cenie nieznacznie wyższej od konkurencji, to i tak zdecydowałbym się na ten sklep.

A w międzyczasie kupiłem sobie na jakichś promocjach Trabuco Max 2 i kolejne Speedgoaty 4

[WiolettaKowalska]

Dobry wątek, ponownie zwracam uwagę na sklepy Adidasa i Nike w rodzimych dużych galeriach: gwarancja jest iluzoryczna (tzn. masz ją na papierze, ale jak nie chcesz się sądzić o buciki, to życzę powodzenia).

Opisywałem na tym forum mój przypadek Adidas Boston 11 (kupionych w Silesia City Center): viewtopic.php?f=42&t=64538

W skrócie: po jakichś 10-15 biegach rozpruł mi się bok w Bostonach. Po jakimś czasie okazało się że to wada fabryczna cholewki i szeroko znany problem, na tyle że zdjęcia identycznych rozpruć są powszechne a i nawet ktoś nagrał film o tym problemie bo u niego stało się to w obu butach ( https://www.youtube.com/watch?v=2fLFPNKdL_s ).

3-krotnie dość obszernie opisywałem problem w korespondencji ze sklepem, ale "rzeczoznawca" (który jak widać ma super kompetencje) uparcie twierdzi że to ja rozwaliłem cholewkę, i oczywiście mogłem sprawę skierować do sądu polubownego (za sprawą rzecznika praw konsumenta z którym pisałem pisma), ale za 399zł było mi szkoda czasu i nerwów. Sprawa jest na tyle wkurzająca że "prawdziwy" Adidas gwarancję honoruje z pocałowaniem ręki bo wie o problemie.

Jeśli chodzi o inne sklepy to warto pamiętać, że prawo jest po naszej stronie, więc jeśli coś szybko się zepsuje, zawsze można się odwołać. Swoją drogą, jeśli szukasz ciekawych miejsc w Internecie, tutaj https://top.playsafekasyno.com/europejskie-kasyna/ znajdziesz dobre informacje na temat stron z grami. Istnieje wiele niezawodnych metod płatności i wszystko jest niezawodne.

Podsumowując, ostrzegam przed sklepami należącymi do firmy ARCO ( http://www.urbangames.pl/nasze_sklepy/show/1.html ) w całej Polsce (miasta jak Kraków, Wrocław, Katowice), odsyłam na komentarze na Google, gdzie 2/3 to "fajny sklep, miła obsługa" a 1/3 "but się rozwalił po tygodniu, rzeczoznawca mówi że moja wina i gwarancja nieuznana".

Też miałem podobną sytuację z butami Nike, zero wsparcia ze strony sklepu. Unikam teraz zakupów w ich galeriach! Dziękujemy za udostępnienie!