Cześć, planuje swój pierwszy zimowy start na dystansie powyżej 20km. Jestem raczej zimnolubem i na treningi do kilkunastu km zakładałem zwykle skarpety, nawet w kopnym śniegu i było ok. Ostatnio jednak przy dłuższym, 3godzinnym treningu w ciężkich warunkach w Beskidach palce w stopach zaczęły wołać o trochę uwagi. Przechodząc do sedna, jakie skarpety na zimę polecacie? Merynos czy jakieś wodoodporne wynalazki?
Wysłane z mojego SM-G986B .