Zwycięskie buty "Majorsów" A.D. 2019

Awatar użytkownika
sochers
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3431
Rejestracja: 16 sty 2014, 10:35
Życiówka na 10k: 44:15
Życiówka w maratonie: 3:48:12
Lokalizacja: Woodge aka Uć

Nieprzeczytany post

Ciekawostka jak bardzo Nike zdominowała maratońskie "majorsy". Ciekawe byłoby zestawienie tego na szerszej próbie, albo np. dla Polski jakby się redakcja chciała podjąć :taktak:

http://www.festiwalbiegowy.pl/biegajacy ... cQawDZKiUl
BLOG: viewtopic.php?f=27&t=40946&start=435
KOMENTARZE: viewtopic.php?f=28&t=40947&start=1680

PBs: 1M - 6'09, 3000 - 12'11, 5k - 20'35, 10k - 44'15, HM - 1:47'11, M - 3:48'12
New Balance but biegowy
Ricardo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1975
Rejestracja: 17 cze 2019, 09:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dla porównania dam ci zwycięzców z 2016 kiedy nie było nike 4%:
Londyn Mężczyźni nike
Berlin: nike
Tokio: nike
Boston: adidas
Chicago: nike
Nowy Jork: nike

2016 5/6 w nike
2019 6/6 w nike

Przewaga nike w postaci kontraktów z najlepszymi zawodnikami już widać od kilku lat. Teraz to się jeszcze bardziej powiększa, ale to nic nowego.
Awatar użytkownika
mihumor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6204
Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
Życiówka na 10k: 36:47
Życiówka w maratonie: 2:48:13
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Nike skoordynował działania, stworzył nowy sprzęt i zakontraktował większość najlepszych zawodników więc nie wiadomo do końca czy to buty same biegają. Coś tam przedziera się przez szum medialny o dopingu technologicznym ale jeśli od lat tak nieskutecznie walczą z dopingiem farmakologicznym to tu też będą bardzo pasywni zwłaszcza, że jedni twierdzą że to pomaga a inni, że nie wiadomo. Obraz jest nie do końca klarowny więc nie sądzę by ktoś się tu do czegoś przyczepił bo musieli by gola strzelić największemu sponsorowi branży. Z Oregon Project strzelili więc kto wie, nie przesądzam.Jeśli to pomaga to rynek pójdzie w tą stronę i będziemy biegać ze sprężynką w bucie a jeśli to tylko kreacja to za klika lat powstanie nowy cudowny ale zupełnie inny dinks. Tu są niezłe pieniądze do robieni bo ludzie za pół procenta pomocy zapłacą a co dopiero za 4 czy 6%. Ale tak po prawdzie jakbym ubrał te byty i poleciał sobie drugi zakres 10km w 39 minut miast standardowo w 40 min dzięki temu obuwiu to bym rozważał porzucenie tego zajęcia. Dziwny jestem?
Najszybsza kupa złomu w galaktyce

Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2244
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Na naszych biegach masowych tego nie widać bo ceny tych NIKE jest dosyć wysoka ale na tegorocznym maratonie w NY było dosyć zielono od NEXT’ów. W salonie NIKE były tylko różowe, zielone wysprzedana w każdym numerze. W NY kosztują 250 USD.
Sprężynki pojawią się u innych producentów, chyba Adidas już coś wprowadza.
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 623
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ryszard N. pisze:Na naszych biegach masowych tego nie widać bo ceny tych NIKE jest dosyć wysoka
Względem innych butów może tak, ale względem sumy wydatków, już niekoniecznie.
Swoją drogą - porządkowałem swoje zdjęcia z początków biegania i 4 lata temu stawałem na podiach w butach ponad 300g ;) jednak to że buty same nie biegają nie znaczy, że warto mieć je najlepsze z możliwych :)
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2244
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Ale ja myślę, że dla znakomitej większości biegaczy te buty to część zabawy. Nigdy mi nie przyszło do głowy, że dzięki nim zrobię oszałamiający wynik. Jeden kupuje takie buty, inny wiedziony ciekawością NIKE NEXT.
Każdego roku jestem dwa miesiące w Alpach ale nigdy i na szczęście, nie przyszło mi do głowy takie myślenie, dwa miesiące w Alpach = super wynik. Bywało ze biegałem najlepiej w sezonie, bywało że najgorzej. Na szczęście jestem już po za napinką związana z rekordami, życiówką, itd. Wracając do butów, pojawia się na wiosnę nowe Nike, pewnie za 1500 i ludzie je kupią,... Ja myślę, że nikt rozsądny nie myśli, że bez regularnej pracy buty zrobią robotę.
ODPOWIEDZ