Zastanawiało mnie na ile taki ciuch się sprawdzi do biegania. oczywiście spodnie bez wkładki bo nie chcę ich na rower tylko do biegów.
Zasadniczo ciężko coś znaleźć bez wkładki z tych spodni rowerowych ale trafiają się.
Kupiłem ten oto model ( chyba najtańsze rajstopki bez wkładkowe jakie znalazłem ):

Bardzo wygodne, zdecydowanie nie ma tu żadnej kompresji po prostu delikatnie opinające lajkry.
Po założeniu stwierdziłem, że nie da się tego nosić bez gatek które utrzymają w miejscu interes.
Wbiłem się w obcisłe gacie, następnie ubrałem te rajstopy na szelkach + resztę ciuchów i wybrałem się na 5km bieg. Temperatura o 4:30 wynosiła jakieś 13 stopni.
Do niczego nie mogę się przyczepić. Spoko się biegło, nie było mi za gorąco.
Te co kupiłem to chyba wersja trochę letnia. moim zdaniem na dłuższym dystansie te szelki mogłyby obcierać.
Ale ja planuje je zostawić na zimę. Wydają mi się idealne i może dokupię jeszcze wersję zimową bez wkładki.
Wtedy mógłbym cienkie obcisłe kompresyjne lajkry wrzucać pod spód a takie coś grubszego zakładać na górę.
Ma to tą zaletę że one się idealnie trzymają i nie wprowadzają nigdzie dodatkowego ucisku. Zwykłe legginsy jako druga warstwa wydają mi się gorszym rozwiązaniem.
Oczywiście sikanie w tym wydaje się dość piekielne. Nie testowałem.