Nerka, np.:mistle pisze:Zastanawiałam sie albo nad plecaczkiem albo nad nerką/
Co jest lepsze i wygodniejsze?
https://www.decathlon.pl/saszetka-na-sm ... 97581.html
Nerka, np.:mistle pisze:Zastanawiałam sie albo nad plecaczkiem albo nad nerką/
Co jest lepsze i wygodniejsze?
Spodenkimistle pisze:Zastanawiałam sie albo nad plecaczkiem albo nad nerką/
Co jest lepsze i wygodniejsze?
O nie nie, tylko nie to, zniszczy ubranie.jarjan pisze:Nerka, np.:mistle pisze:Zastanawiałam sie albo nad plecaczkiem albo nad nerką/
Co jest lepsze i wygodniejsze?
https://www.decathlon.pl/saszetka-na-sm ... 97581.html
celowo dorobiłam sobie klucze do domu "biegowe" - najpierw wypinałam, raz zapomniałam po treningu wpiąć, i stwierdziłam, że kolejny raz ryzykować stania pod drzwiami i czekania na męża nie będękeiw pisze:Klucze też minimalizuję, tzn. wypinam i zabieram tylko niezbędne.
Ja również, ale w proponowanych spodenkach się bez problemu mieści cały (chyba, że to portfel wielkości małej torebki )keiw pisze:Nie widzę sensu zabierać na bieganie całego portfela.
Lepiej wyciągnąć i zabrać co niezbędne: dowód osobisty, prawo jazdy, karta kredytowa, jakaś gotówka - to jest dość łatwo gdzieś upchnąć - wyjaśnia to post charm.
Klucze też minimalizuję, tzn. wypinam i zabieram tylko niezbędne.
Też mam taki "biegowy" zestaw.keiw pisze: charm - patent z dorobieniem zestawu "biegowych kluczy" jest całkiem dobry
U kobiety jakikolwiek pas trzyma się w talii, gdzie nie można za bardzo się ściągnąć, bo przeszkadza, a jak jest luźno, to się majta...LucioWisla pisze:U mnie zwykle był to taki elastyczny pas, w który wrzucałem telefon i klucze:
Kupiony za jakieś drobniaki na Aliexpress, choć im dłużej z tym biegałem, tym bardziej mnie irytował, bo jednak lekko poskakuje :D
Nerki i inne tego typu rzeczy w biegu się u mnie raczej nie sprawdzają, chociaż w życiu codziennym chętnie z nich korzystam
Ostatnio przerzuciłem się na plecaczek, który z rok leżał po zakupach w Lidlu
Jak dla mnie dużo lepsze rozwiązanie, wygodniej, więcej się zmieści, nic nie obciera
Powoli jednak rozglądam się za lekką kamizelką do biegania, bo to chyba będzie optimum