Dzisiaj odbyłem swój pierwszy bieg po długiej przerwie: 5 lat. Wcześniej byłem stosunkowo aktywną osobą - nie uprawiałem sportów wyczynowo a raczej dla samego zdrowia i samopoczucia, lecz nie były to też treningi totalnie rekreacyjne. Postanowiłem więc, że będę biegł a raczej truchtał i co 4 minuty truchtu biegł przez kolejną minutę. Udało mi się powtarzać te czynności aż na stoperze minęło 30 minut. Starałem się przyspieszać do tego stopnia żeby załapać mocniejszą zadyszkę (mocną do tego stopnia abym mógł rozmawiać). Po treningu czuje się bardzo dobrze i rześko nogi mi nie odpadają tylko czuje w nich przyjemne zmęczenie. (jeżeli macie jakieś wskazówki odnośnie treningu z przyjemnością wysłucham wszelakich porad
)Jedynym mankamentem były moje buty w których czułem uwieranie pośrodku stopy, jak wiadomo dla cukrzyka dobry but to podstawa a przy bieganiu tym bardziej. Biegam po lesie/leśnych ścieżkach/trawie na trasie znajdą się gęstsze piachy jak i drogi leśne porównywalnie twarde do asfaltu, podbiegi pod jakieś górki leśne również chciałbym później wprowadzić do treningu. Proszę o poradę i ewentualnie wskazanie które modele/marki butów powinienem rozważać. Z góry dziękuje za pomoc!
