w amatorskie bieganie bawie się od roku i ciut.
W zasadzie poza pierwszą parą butów z LIDLA

I jestem z nich bardzo zadowolony, nie mam porównania co prawda ale sprawiają wrażenie dynamicznych.
Ale kupno ich było głównie z myślą o 10 max 20km. Kto by pomyślał ale w głowie już mam maraton 1.10 Silesia

Rozglądać zacząłem się więc za butami z większą amortyzacją ale wciąż dynamicznych/szybkich. I w zasadzie już miałem na nogach Nowe Adidas Supernova (Boost 9) ale zwątpiłem. Potruchtawszy po decatchlonie super ale chyba troche za miękko.
Zamówiłem więc Boosty 8 (mniejsza amortyzacja) - niestety miedzy 43 1/3 a 42 2/3 jest różnica i właśnie odesłałem, a że nie mogę znaleźć 43 1/3 w sensownej cenie to szukam dalej...
Czym powinienem się kierować:
Rozsądek podpowiada, że skoro lubię dynamiczny i lekki but idealny był by adidas adios boost 3 ale nie dam 600 za buty :P
Boosty 7 i 8 są juz do znalezienia w sensownej cenie do tych 250 i 330 pln ale boje się że będa za miękkie jakieś sugestie ?
Parametry:
70KG, 180cm, chudzina tempo: 4:30-5:30/km
dzięki za sugestie.