Buty do biegania po asfalcie. Waga 108 kg :)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 18:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam. Chciałbym zacząć swoją przygodę z bieganiem od nowa. Kiedyś sporo biegałem, ale niestety przez wypadek samochodowy musiałem przestać na kilka lat. W tym roku udało mi się zrzucić już grubo ponad 20 kg głównie przez bardzo niskokaloryczną dietę. Ćwiczę również 3 dni w tygodniu FBW (nie wiem czy cokolwiek to zmienia ale wolałem napisać). Szukam butów do biegania praktycznie tylko po asfalcie (sporadycznie może z czasem jakieś drogi leśne).
I tutaj moje pytanie. Czy kupię jakieś sensowne buty za max 100 zł? Czy lepiej jeszcze stówkę dołożyć i mieć na prawdę coś hmm.. porządniejszego?
Pozdrawiam
I tutaj moje pytanie. Czy kupię jakieś sensowne buty za max 100 zł? Czy lepiej jeszcze stówkę dołożyć i mieć na prawdę coś hmm.. porządniejszego?
Pozdrawiam
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
W okolicach 100zł to raczej obuwie bardzo_niskobudżetowe. Tak jak radzi kolega wyżej w Decathlon'ie lub marketach spożywczych. Ktoś ostatnio pisał, że ma byc nowy "rzut" dla biegaczy w Lidlu.
Z moich obserwacji poziom 200zł to mocno przecenione i zakupione bardzo okazyjnie obuwie markowe.
Wycieczka do sklepu stacjonarnego i zakup od ręki bez polowania na super okazje skończy się raczej wydatkiem od 300zł w górę. Zwłaszcza jeżeli skusisz się na mocno amortyzowane obuwie popularnych producentów obuwia biegowego.
Z moich obserwacji poziom 200zł to mocno przecenione i zakupione bardzo okazyjnie obuwie markowe.
Wycieczka do sklepu stacjonarnego i zakup od ręki bez polowania na super okazje skończy się raczej wydatkiem od 300zł w górę. Zwłaszcza jeżeli skusisz się na mocno amortyzowane obuwie popularnych producentów obuwia biegowego.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Stary, 20 km to jest nic. Ile ja bym dał, żeby mieć 20 km na najbliższy basen. Te 20 km to jest Twoja wymówka.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
b@rto pisze:Stary, 20 km to jest nic. Ile ja bym dał, żeby mieć 20 km na najbliższy basen. Te 20 km to jest Twoja wymówka.
Tu kolego możesz się bardzo mylić. Skąd wiesz ile czasu kolega może poświecić codziennie na uprawianie sportu? W dwie strony to jest 40 km około godziny na dojazd, godzine na basenie to już się robią 2 h... Może do tego kolega nie dysponuje samochodem albo są inne przeszkody. Może dzieci rodzinę itd . Nie oceniaj jak nie wiesz.b@rto pisze:Stary, 20 km to jest nic. Ile ja bym dał, żeby mieć 20 km na najbliższy basen. Te 20 km to jest Twoja wymówka.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 14 wrz 2016, 12:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
zdecydowanie dołóż 100 złotych i kup dobre buty z wyprzedaży. Za 200 złotych można dostać dobre Nike, Adidasy, Mizuno...pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1469
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
A co poniżej 100 zł są nie dobre? Zobacz w czym biega Giżyński... Zapitala w butach z biedrony jak się nie myle i wątpie żeby to było z oszczędności. To nie but biega. Mam kolegę co bie 39 lat i zaoptruje się tylko w buty z lidla. To nie buty i biegają i nie buty chronią przed kontuzją.
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Z własnego doświadczenia wiem, że wiele czasu tracimy na pierdoły i to naprawdę kwestia ułożenia sobie w głowie kilku zasad. Komputer, TV - pożeracze czasu. Z dobrą organizacją dzieci i rodzina nie będą stanowiły przeszkody. Tak czy owak - nie ma sensu drążyć tematu, każdy sam decyduje.krzys1001 pisze:Tu kolego możesz się bardzo mylić. Skąd wiesz ile czasu kolega może poświecić codziennie na uprawianie sportu? W dwie strony to jest 40 km około godziny na dojazd, godzine na basenie to już się robią 2 h... Może do tego kolega nie dysponuje samochodem albo są inne przeszkody. Może dzieci rodzinę itd . Nie oceniaj jak nie wiesz.
waga do ceny butów ma się tak, że lżejszemu więcej buty "wybaczają"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 16 mar 2016, 08:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice