Buty do biegania na bieżni w siłowni
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 13 kwie 2016, 14:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam buty Adidas Duramo - sa to niby buty do biegania, ale o bardzo cienkiej podeszwie, nie zapewniającej amortyzacji, natomiast z bardzo dobrym czuciem podłoża.
Czy takie buty będą dobre na bieganie po bieżni, gdzie amortyzacja jest zapewniona przez bieżnie? No i ewentualnie czy będą dobre na taratan, który również dobrze amortyzuje?
Musze na to uważać, bo mam chondromalacje chrząstki I/II stopnia.
Czy takie buty będą dobre na bieganie po bieżni, gdzie amortyzacja jest zapewniona przez bieżnie? No i ewentualnie czy będą dobre na taratan, który również dobrze amortyzuje?
Musze na to uważać, bo mam chondromalacje chrząstki I/II stopnia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
duramo nie mają cienkiej podeszwy, za to całkiem sporo amortyzacji. nadają się.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
pffff... Pokaż mi kogoś kto nie ma chondromalacji I/II stopniaDarkozzz pisze:Musze na to uważać, bo mam chondromalacje chrząstki I/II stopnia.

I mówię tu całkiem serio, nie zbijam się.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 17 lut 2016, 17:30
No ja. Mam 2 i 3.Skoor pisze:pffff... Pokaż mi kogoś kto nie ma chondromalacji I/II stopniaDarkozzz pisze:Musze na to uważać, bo mam chondromalacje chrząstki I/II stopnia.
I mówię tu całkiem serio, nie zbijam się.
Bez ruszania się jest przeniedobrze.
pzdr T
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chodziło mi o to, że nie ma chondromalacji wcale, a nie ma II/III stopień 
Kate! Gdzie jesteś? Wypowiedz się!

Kate! Gdzie jesteś? Wypowiedz się!

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 13 kwie 2016, 14:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Co do butów, to akurat w Duramo czuję się bardzo dobrze po czym chodzimy więc wydawało mi się że mają słabą amortyzację. Do tego jak kiedyś podbiegłem po betonowym chodniku do autobusu to czułem się mało komfortowo.
A co do chondromalacji, to mi lekarz kiedyś zalecił oszczędzanie kolana i efekty były tragiczne. Po pewnym czasie bez sportu tylko normalne chodzenie, to zacząłem nawet lekko utykać na jedną nogę, do tego cały czas czułem ból, a mięsień stracił mocno swoją objętość . No ale sam stwierdziłem że nie tedy droga, i zacząłem ostro jeździć na rowerze, do tego siłownia - suwnica, wypady, przysiady, tak żeby wzmocnić nogę i okazało się że po jakimś czasie nie czuję że mam chondro. Kiedyś stwierdzono na rezonansie że mam II/III ale drugi rezonas w zeszłym roku wykazał że jest tylko I/II, a w paru miejscach gdzie były stwierdzone mocne uszkodzenia chrząstki to na porównaniu zdjęć wyglądało że jest dużo lepiej wg. lekarza opisującego wyniki rezonansu.
Ogólnie to dopiero teraz zacząłem znowu biegać i żeby od razu nie załatwić kolana, to na razie robię krótkie dystanse po 4-5 km z predkością 9 km/h tak 2 razy w tygodniu. Następnie zamierzam zwiekszać je co 2 tygodnie o 1 km i prędkość do 10-11 km, tak żeby nie załatwić od razu kolana i nie stracić całego sezonu.
A co do chondromalacji, to mi lekarz kiedyś zalecił oszczędzanie kolana i efekty były tragiczne. Po pewnym czasie bez sportu tylko normalne chodzenie, to zacząłem nawet lekko utykać na jedną nogę, do tego cały czas czułem ból, a mięsień stracił mocno swoją objętość . No ale sam stwierdziłem że nie tedy droga, i zacząłem ostro jeździć na rowerze, do tego siłownia - suwnica, wypady, przysiady, tak żeby wzmocnić nogę i okazało się że po jakimś czasie nie czuję że mam chondro. Kiedyś stwierdzono na rezonansie że mam II/III ale drugi rezonas w zeszłym roku wykazał że jest tylko I/II, a w paru miejscach gdzie były stwierdzone mocne uszkodzenia chrząstki to na porównaniu zdjęć wyglądało że jest dużo lepiej wg. lekarza opisującego wyniki rezonansu.
Ogólnie to dopiero teraz zacząłem znowu biegać i żeby od razu nie załatwić kolana, to na razie robię krótkie dystanse po 4-5 km z predkością 9 km/h tak 2 razy w tygodniu. Następnie zamierzam zwiekszać je co 2 tygodnie o 1 km i prędkość do 10-11 km, tak żeby nie załatwić od razu kolana i nie stracić całego sezonu.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
- Życiówka na 10k: 36:51
- Życiówka w maratonie: 2:51
- Lokalizacja: Biłgoraj
Parę lat temu miałem zdiagnozowaną chondromalację i zakaz biegania. Nie mogłem zbyt długo siedzieć, przez ból. Zastrzyki, zabiegi, suplementy. Potem zacząłem biegać regularnie i dolegliwości minęły. 

IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja biegam po wszystkim. Mam I/II stopień bodajże. Podtrzymuję swoją opinię, że I/II stopień ma 90% społeczeństwa tylko o tym nie wie.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 17 kwie 2016, 22:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Ja staram się unikać biegania po kostce, asfalcie i bieżni. Kolana dostają dobry wycisk... Polecam las lub polną drogę za miastem.
Po bieganiu wykonuje dekoracje ścienne jeśli poszukujesz to zapraszam
.
