Buty - ścieżki leśne, droga nieutwardzona. [192 cm/113 kg]
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 16 lut 2016, 10:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hej, to mój pierwszy post. Wypadało się przywitać ^^
Zacznę może od tego, że chcę biegać. Około 10 lat temu biegałem 4 razy w tygodniu po 5 km.
Miałem 20 kg mniej. Ćwiczyłem regularnie. Nie miałem specjalnych butów do biegania...
Obecnie przy wzroście 192 cm ważę 113 kg (31 grudnia 2015 ważyłem 119 kg).
Chciałbym zacząć biegać obecnie około 2-3 km. Droga piaszczysta, na krótkim odcinku asfalt.
Jak widać według BMI mam otyłość 1 stopnia. Jednak niedługo będzie zapewne już tylko nadwaga.
Mam po prostu do Was 2 pytania:
-czy warto biegać z moją wagą? Czy jednak poczekać?
-jakie buty wybrać. Mam budżet przeznaczony około 300 zł.
Wiem, że będziecie odradzać zakup w Internecie ale... pewnie tam kupię.
Z góry dziękuję za wskazówki...
Edycja: drogi nieutwardzone czyli takie bez asfaltu ale samochody przejeżdżają nimi. ^^
Edycja 2: przy okazji zapraszam na moją stronę fotograf kartuzy i okolice
Zacznę może od tego, że chcę biegać. Około 10 lat temu biegałem 4 razy w tygodniu po 5 km.
Miałem 20 kg mniej. Ćwiczyłem regularnie. Nie miałem specjalnych butów do biegania...
Obecnie przy wzroście 192 cm ważę 113 kg (31 grudnia 2015 ważyłem 119 kg).
Chciałbym zacząć biegać obecnie około 2-3 km. Droga piaszczysta, na krótkim odcinku asfalt.
Jak widać według BMI mam otyłość 1 stopnia. Jednak niedługo będzie zapewne już tylko nadwaga.
Mam po prostu do Was 2 pytania:
-czy warto biegać z moją wagą? Czy jednak poczekać?
-jakie buty wybrać. Mam budżet przeznaczony około 300 zł.
Wiem, że będziecie odradzać zakup w Internecie ale... pewnie tam kupię.
Z góry dziękuję za wskazówki...
Edycja: drogi nieutwardzone czyli takie bez asfaltu ale samochody przejeżdżają nimi. ^^
Edycja 2: przy okazji zapraszam na moją stronę fotograf kartuzy i okolice
Ostatnio zmieniony 21 lut 2016, 08:24 przez nx87, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
przy twojej wadze buty będziesz używał dośc szybko, jeżeli do tego dopiero zaczynasz, nie masz preferencji i będziesz kupował bez przymierzania, to kup tanie - Kalenji Ekiden 50. Jeśli się już wciągniesz, to kolejne kupisz sobie "poważniejsze".
Biegaj, ale obserwuj i wsłuchuj się w swój organizm, żeby nie przesadzić. Pierwsze kilka tygodni możesz stosować marszobiegi.
powodzenia!
Biegaj, ale obserwuj i wsłuchuj się w swój organizm, żeby nie przesadzić. Pierwsze kilka tygodni możesz stosować marszobiegi.
powodzenia!
- lama71
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 353
- Rejestracja: 16 lis 2015, 07:11
- Życiówka na 10k: 52,22
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
a ja zaproponuję przewrotnie.
Twoja waga oznacza, że powinieneś kupić buty z odpowiednio dużą amortyzacją, szczególnie jak wcześniej nie biegałeś. I tu, ja zaproponowałbym CI takie rozwiązanie - kup sobie dowolne buty do biegania w Lidlu, za kilkanaście-kilkadziesiąt złotych. Z jedną uwagą - patrz pod kątem amortyzacji, im większa tym lepiej. Pewnie po 50 czy 100 się utwardzą, ale przy takiej cenie możesz kupić inne, może wtedy już jakoś ukierunkujesz się, będziesz już wiedział, czego unikać w butach. Na tak krótkich odcinkach nie przeciążysz sobie kolan, szczególnie jak zaczniesz od marszobiegów.
I to co najważniejsze - wsłuchaj się w swój organizm, on CI najlepiej podpowie, co jest nie tak.
Twoja waga oznacza, że powinieneś kupić buty z odpowiednio dużą amortyzacją, szczególnie jak wcześniej nie biegałeś. I tu, ja zaproponowałbym CI takie rozwiązanie - kup sobie dowolne buty do biegania w Lidlu, za kilkanaście-kilkadziesiąt złotych. Z jedną uwagą - patrz pod kątem amortyzacji, im większa tym lepiej. Pewnie po 50 czy 100 się utwardzą, ale przy takiej cenie możesz kupić inne, może wtedy już jakoś ukierunkujesz się, będziesz już wiedział, czego unikać w butach. Na tak krótkich odcinkach nie przeciążysz sobie kolan, szczególnie jak zaczniesz od marszobiegów.
I to co najważniejsze - wsłuchaj się w swój organizm, on CI najlepiej podpowie, co jest nie tak.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Kalenji Ekiden 50 mają dużą amortyzację i lepszej jakości niż buty z Lidla.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 16 lut 2016, 10:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
...no właśnie chodzi mi głównie, aby nie przesadzić. Nie mam obecnie sylwetki biegacza. Mam 18 kg do zrzucenia, aby znaleźć się w normalnej wadze (według wskaźnika BMI). Nie wiem czy ogólnie ryzykować i biegać czy poczekać i korzystać np: z rowerka treningowego.żeby nie przesadzić
Edycja:
Miałem z Lidl buty ale nie mogłem wytrzymać z bólu kolan. Nie ważne czy mam trekkingowe czy do biegania z Lidl to kolana cierpiały.kup sobie dowolne buty do biegania w Lidlu, za kilkanaście-kilkadziesiąt złotych
Tylko miałem ten problem z butami Lidla. Po prostu nie są dla mnie...
W domu mam buty RBK wersja ZigZag czy jakoś tak. Kupione 3-4 lata temu.
Nie było to złe obuwie ale bieżnik jest sporo zjechany. Chciałem kupić coś innego...
Edycja 2: te buty "Kalenji Ekiden 50" ciężko dostać. Wolałbym również coś w przedziale minimum 150 zł do 300 zł.
- lama71
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 353
- Rejestracja: 16 lis 2015, 07:11
- Życiówka na 10k: 52,22
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
Ale ten ból miałeś biegając na podłożu o jakim pisałeś i przy takich odległościach o jakich pisałeś?nx87 pisze: Miałem z Lidl buty ale nie mogłem wytrzymać z bólu kolan. Nie ważne czy mam trekkingowe czy do biegania z Lidl to kolana cierpiały.
Tylko miałem ten problem z butami Lidla. Po prostu nie są dla mnie...
Jeśli tak, ja zacząłbym bardziej od marszu, takiego szybkiego ale nie tyle na dystansie, co raczej kierował bym sie czasem takiego marszu. Kilka - kilkanaście minut marszu, potem bardzo spokojne tempo, i znowu bym przyśpieszał. Delikatnie, byle nie czuć bólu,
ze dwa razy w tygodniu. Potem zacząłbym te marszobiegi.
I stopniowo zwiększałbym czas/dystans.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 16 lut 2016, 10:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Marsz (buty trekkingowe) około 4 km - teren leśnyAle ten ból miałeś biegając na podłożu o jakim pisałeś i przy takich odległościach o jakich pisałeś?
Bieg (buty do biegania) około 1,5 km - droga wiejska
Tylko ten problem miałem w butach z Lidl. W innych (droższe, przeważnie RBK, Nike) jest OK.
Jeżeli chodzi o marsze / marszobiegi to praktycznie 3-4 razy w tygodniu takie odbywałem - dystans 3-5 km.
Oczywiście mam na myśli ten rok, ponieważ w poprzednim olałem sprawę. Od 1 stycznia ćwiczę...
Od 1 marca chciałbym zacząć biegać... dlatego szukam obuwia z dobrą amortyzacją

Ewentualnie mogę zrobić dzisiaj test i przebiec w moich RBK - nie wiem ile dam rady przebiec...
Założenie mam, że do 18 czerwca dam radę 10 km ale proszę tego nie brać na bardzo poważnie. Z 5 km też będę zadowolony
- lama71
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 353
- Rejestracja: 16 lis 2015, 07:11
- Życiówka na 10k: 52,22
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gliwice
Poczytaj sobie - viewtopic.php?f=9&t=34008
Kupiłem takie z amortyzacją, taką bez przesady, jak pamiętam 5 czy 6 i problem dosłownie zniknął od pierwszego biegu. I puki co nie pojawił się do dzisiaj
A tu się pozwolę nie zgodzić. Ja na początku miałem taki problem, że po mniej więcej 15-20 km nie wyrabiały mi kolana. Zmęczeniowo było ok, ale kolana nie dawały rady. Miałem takie buty w zasadzie bez amortyzacji, z 1500 miały już... nie pamiętam dokładniekrzys1001 pisze:Amortyzacja nie rozwiąże problemu z kolanami... Co najwyżej nieznacznie przesunie go w czasie...
Kupiłem takie z amortyzacją, taką bez przesady, jak pamiętam 5 czy 6 i problem dosłownie zniknął od pierwszego biegu. I puki co nie pojawił się do dzisiaj

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 12
- Rejestracja: 16 lut 2016, 10:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Drogie Panie, Szanowni Panowie... 
Butki dla mnie proszę... jeden model tylko padł, który nie przypadł mi do gustu.
Cena jak pisałem do 300 zł. Jednak nie chciałbym kupić gorszych jak miałem czyli Reebok ZigZag.

Butki dla mnie proszę... jeden model tylko padł, który nie przypadł mi do gustu.
Cena jak pisałem do 300 zł. Jednak nie chciałbym kupić gorszych jak miałem czyli Reebok ZigZag.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
gorszych od Reeboków nie dostaniesz :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3659
- Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
- Lokalizacja: Wroclaw, POL
- Kontakt:
polecone Ci buty Kalenji są dobrej jakości, na pewno nie są gorsze od Reeboków.
Jeśli jednak są za tanie i koniecznie szukasz odpowiednio droższych butów "markowych", to kup sobie Adidas Energy Boost 2. W outletach i na wyprzedażach można teraz kupić poniżej 300 pln, w Factory Outlet w sklepie adidasa widziałem za 229.
Jeśli jednak są za tanie i koniecznie szukasz odpowiednio droższych butów "markowych", to kup sobie Adidas Energy Boost 2. W outletach i na wyprzedażach można teraz kupić poniżej 300 pln, w Factory Outlet w sklepie adidasa widziałem za 229.
biegam ultra i w górach 
