Witam serdecznie!
Chciałam prosić o pomoc przy wyborze butów. W sklepie biegowym zrobiono mi badanie i wyszło, że jestem mocny pronator. Jestem początkująca, ale chciałabym kupić porządne buty, które po prostu trochę mi posłużą. Z racji mojej pronacji ( ) myślałam o Asics Gel Kayano (21 lub 22) ale może polecicie mi coś lepszego?
Będę wdzięczna za pomoc!
Po pierwsze - odchodzi się już od podziału na pronatorów i supinatorów, ale mogłaś o tym nie wiedzieć.
Poza tym po jakiej nawierzchni biegasz/będziesz biegać, jaką kwotę chcesz przeznaczyć na buty? Czy uprawiasz jakiś sport czy dopiero zaczynasz i jesteś strasznie zastana?
Jeżeli masz przypuszczenia że nadpronujesz to idź do podologa. Masz jakieś problemy z nogami? Nie kupowałbym butów ze wsparciem dla pronatorów w oparciu o ocenę sprzedawcy w obuwniczym.
Farnese pisze:Witam serdecznie!
Chciałam prosić o pomoc przy wyborze butów. W sklepie biegowym zrobiono mi badanie i wyszło, że jestem mocny pronator. Jestem początkująca, ale chciałabym kupić porządne buty, które po prostu trochę mi posłużą. Z racji mojej pronacji ( ) myślałam o Asics Gel Kayano (21 lub 22) ale może polecicie mi coś lepszego?
Będę wdzięczna za pomoc!
Kayano 21 będą znacznie tańsze od 22, gt-2000 jeszcze tańsze. Kayano -> dla cięższych.
Dziękuję za odpowiedzi, już odpowiadam na wszystkie pytania.
Dopiero zaczynam przygodę z bieganiem, jestem zastana. Jeśli chodzi o miejsce to biegać będę po różnych powierzchniach, asfalt i droga miękka też wchodzi w grę. Co do kwoty to mogę dać 500zł. Chce kupić coś dobrego, żeby nie mieć problemu z bólem kolan itd. Ważę 68kg.
To tak nie działa. Butami nie uchronisz kolan przed bólem czy kontuzją. Kurcze, jak głęboko mamy zakorzenione w głowach że pianka w bucie nas uchroni. Wzmacniaj kolana ćwiczeniami - a w zasadzie nie kolana tylko mięśnie nóg. Rozciągaj się po bieganiu. W razie potrzeby automasaż.
Kup sobie wygodne buty neutralne które Ci się podobają. Jeżeli Twoja nadpronacja Ci w czymś przeszkadza skonsultuj to ze specjalistą, nie w sklepie. Może zaleci Ci wkładki a może tylko zestaw ćwiczeń, nie wiem, trudno generalizować. Buty mogą kosztować 500, mogą kosztować 200, najważniejsze żebyś Ty była przygotowana do wysiłku. Buty ważna rzecz ale myślę że już czas przestać się modlić do biegowego buta, co niestety jest wciąż strasznie mocno w głowie biegaczy zasiane.
Żebyś mnie źle nie zrozumiała: ja też mam swoje ulubione buty, marki, na widok niektórych modeli się ślinię ale wiem że to nie jest najważniejsze. Kontuzje są i będą a minimalizować ich ryzyko należy przygotowując swoje ciało do wysiłku. Ja tłukę przez piętę i w zasadzie różnicę w butach (biegam w butach o dużej i umiarkowanej amortyzacji) widzę dopiero przy tempie 4min/km i szybciej. Wszystko co wolniej - nie widzę żadnej istotnej różnicy.
Przymierz te Asics plus kilka innych modeli i wybierz te które leżą najlepiej. I nie piszę tego złośliwie, po prostu przerabiałem to samo zagadnienie i do takich wniosków doszedłem.
ps ostatnio się zastanawiałem, piłkarze tłuką spory kilometraż w czasie meczu, fakt murawa jest miękka ale ich korkotrampki nie są chyba fabrycznie przystosowywane dla pronatorów czy supinatorów i jakoś specjalnie amortyzowane. Nie chce mi się też wierzyć że żaden z piłkarzy nie tłucze się przez piętę.
Dziękuję za cenne informacje, absolutnie nie odbieram tego złośliwie. Po to właśnie zawitałam na to forum, aby dopytać co i jak u osób, które już biegają. Wolałam się upewnić tu u "źródła" aniżeli zaufać od razu sprzedawcy w sklepie