Qba Krause pisze:jak już wielokrotnie pisano, typ stopy to trup i warto go wreszcie wyjąć z szafy. warto pamiętać za to, że sprzedawca w sklepie to profesjonalista, ale nie od pomagania biegaczom, tylko od sprzedawania tego, co ma na półkach.
Biegaczka@$ pisze:moim zdaniem w zwykłych sklepach próżno szukać specjalistów wśród sprzedających, coś o tym wiem, ich interesuje tylko zysk, zysk, zysk, a nie dobro klienta, kupując w necie przynajmniej wiesz, że zdajesz się na siebie
Za przeproszeniem GÓWNO PRAWDA.
Od 1,5 roku sprzedaję w sklepie i ani razu nic nikomu nie wcisnąłem. Dlaczego? Bo wiem że to działa na krótką metę - klient przyjdzie raz, wyda kasę i więcej nie wróci bo weźmie coś czego nie potrzebuje. Zawsze staram się wybrać rozwiązanie optymalne - żeby klient dostał to czego potrzebuje i nie zostawił za dużo kasy. I wiecie co? Sprawdza się. Klienci wracają do mnie, bo wiedzą że dostaną to czego chcą. Służę fachową wiedzą i życzliwością, dzielę się doświadczeniami i dobieram zakup pod konkretnego klienta a nie marże. Nie raz zdarzyło mi się odprawić klienta do innego sklepu, mówiąc że nie mamy produktu który spełni jego wymagania, ale sklep xxx go ma.
Czas przestać myśleć po polsku, że każdy rodak to tylko patrzy jak cię wydymać. A już takie głosy pseudo-specjalistów od marketingu , którzy nie pracowali ani dnia w sklepie wkurzają mnie podwójnie.