W czym biegać w zimę po górach?
- lukglo
- Stary Wyga
- Posty: 192
- Rejestracja: 11 sty 2014, 22:30
- Życiówka na 10k: 44:47
- Życiówka w maratonie: 3:53:17
Cześć,
jako, że w ten weekend ukończyłem pierwszy bieg ultra są smaki na następne :twisted:. W mieście wiem w czym biegać gdy jest zimno i pada śnieg. Jak to wygląda w górach? Koszulka techniczna, rękawki biegowe, bluza biegowa i np kurtka quechua Trail wystarczą? Oczywiście o podstawy typy rękawiczki, komin, czapka i ocieplane legginsy nawet nie pytam.
Pozdrawiam
jako, że w ten weekend ukończyłem pierwszy bieg ultra są smaki na następne :twisted:. W mieście wiem w czym biegać gdy jest zimno i pada śnieg. Jak to wygląda w górach? Koszulka techniczna, rękawki biegowe, bluza biegowa i np kurtka quechua Trail wystarczą? Oczywiście o podstawy typy rękawiczki, komin, czapka i ocieplane legginsy nawet nie pytam.
Pozdrawiam
-
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 10 sie 2015, 13:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja wybieram bieliznę termiczną i bluzę na wierzch. Jeżeli już jest bardzo zimno (około -20) wybieram grubą bieliznę termiczną i wind stoper. Można tez średniej grubości bieliznę termiczną, na to cienką bluzę i kamizelkę przeciwwietrzną i przeciwdeszczową. Zasadniczo zależy wszystko od temperatury, wilgotności i Twojej odporności na warunki.
- lukglo
- Stary Wyga
- Posty: 192
- Rejestracja: 11 sty 2014, 22:30
- Życiówka na 10k: 44:47
- Życiówka w maratonie: 3:53:17
Kolego taki zestaw może być (w sumie to tylko bym musiał kurtkę dokupić)?N.Grzebisz pisze:Ja wybieram bieliznę termiczną i bluzę na wierzch. Jeżeli już jest bardzo zimno (około -20) wybieram grubą bieliznę termiczną i wind stoper. Można tez średniej grubości bieliznę termiczną, na to cienką bluzę i kamizelkę przeciwwietrzną i przeciwdeszczową. Zasadniczo zależy wszystko od temperatury, wilgotności i Twojej odporności na warunki.
http://www.decathlon.pl/kurtka-trailowa ... 00352.html
http://www.decathlon.pl/bluza-do-biegan ... 12452.html
http://www.decathlon.pl/koszulka-x-warm-id_8343535.html
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Natalia jest chyba kobietą
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Chodzi o trening, czy o zawody? Na razie zimą byłem tylko na wycieczkach biegowych i to w raczej łaskawych warunkach (może z -5 na górze) i wychodzę z założenia, żeby generalnie biegać w tym, w czym po płaskim + cieplejsze rękawiczki + ciepły sweter na wypadek konieczności zatrzymania się na dłużej.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
- lukglo
- Stary Wyga
- Posty: 192
- Rejestracja: 11 sty 2014, 22:30
- Życiówka na 10k: 44:47
- Życiówka w maratonie: 3:53:17
To i to, np do Bielska mam godzinę drogi także nawet treningowo mogę podjechac6Kangoor5 pisze:Chodzi o trening, czy o zawody? Na razie zimą byłem tylko na wycieczkach biegowych i to w raczej łaskawych warunkach (może z -5 na górze) i wychodzę z założenia, żeby generalnie biegać w tym, w czym po płaskim + cieplejsze rękawiczki + ciepły sweter na wypadek konieczności zatrzymania się na dłużej.
- LoveBeer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 954
- Rejestracja: 03 gru 2012, 19:45
- Życiówka na 10k: 34.00
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
najwazniejsze w zimie sa 2 czynniki - wilgotnosc i wiatr. temperatura jest dopiero imho na 3 miejscu. dochodzi do tego kwestia czy biegamy w zacienionym miejscu, czy naslonecznionym. tak wiec ciezko tu o jakis konkretny przepis. ja preferuje wieksza ilosc cienszych warstw niz mniej grubych - pod kazdym wzgledem wygodniej. tak wiec napewno bedziesz potrzebowal jakas potke (mocno przylegajaca), koszulke termiczna z dlugim rekawem (najlepiej przylegajaca, najlepiej od razu ze 2-3 sztuki jak czesto biegasz), cienka bluze (ja czesto uzywam np rowerowych ktore dosc dobrze sprawdzaja sie jako 3 warstwa, a do tego z kieszonkami na plecach sa wygodne wuzytkowo), grubsza bluze, wiatrowke. mozna pomyslec o bezrekawniku ktory bedzie nam chronil tylko klate. o czapce i rekawiczkach nie pisze, bo byl tu juz kiedys temat, i nic sensownego nie da sie skonkludowac - jednemu wystarcza cienkie rekawiczki a drugi potzrebuje 2 pary na zmane, z czego jedne puchowki dobrze jest miec ze soba w zimie buffa albo nawet 2, czesto ratuja skore
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki LoveBeer, dobrze posłuchać kogoś z doświadczeniem.
Ponieważ napisałem bardzo krótko i mogło by to być zbyt bezpośrednio zrozumiane, rozwinę trochę.
Generalnie wychodzę z założenia, że znaczenie mają warunki atmosferyczne a nie to, po jakim terenie biegamy. Dlatego nie kombinuję dużo z ubraniem specjalnie w góry wychodząc z założenia, że dopóki jestem w ruchu, niewiele złego może się stać. W prawdziwe problemy można wpaść wtedy, gdy coś zmusi nas do zatrzymania albo zwolnienia. A że jestem przezorny, to w zimie do standardowego zestawu letniego (apteczka z folią NRC, zapas batoników, picie kurtka p. deszcz., wiatrówka, czołówka), dorzucam jeszcze do plecaka ogrzewacze chemiczne, drugie ciepłe gacie, ciepłą bluzę lub puchówkę i kompas analogowy. Oczywiście, że czapka i co najmniej 1 buff obowiązkowo. To na wycieczki. Jak sam przetestujesz, co na ciebie działa w jakich warunkach, to będziesz wiedział, z czego można zrezygnować na zawodach. Najważniejsze, żeby nie kozaczyć. I byłbym zapomniał: jeśli jest choćby najmniejsza możliwość opadów śniegu, to nieocenione będą dobrze dopasowane okulary, względnie gogle.
Ponieważ napisałem bardzo krótko i mogło by to być zbyt bezpośrednio zrozumiane, rozwinę trochę.
Generalnie wychodzę z założenia, że znaczenie mają warunki atmosferyczne a nie to, po jakim terenie biegamy. Dlatego nie kombinuję dużo z ubraniem specjalnie w góry wychodząc z założenia, że dopóki jestem w ruchu, niewiele złego może się stać. W prawdziwe problemy można wpaść wtedy, gdy coś zmusi nas do zatrzymania albo zwolnienia. A że jestem przezorny, to w zimie do standardowego zestawu letniego (apteczka z folią NRC, zapas batoników, picie kurtka p. deszcz., wiatrówka, czołówka), dorzucam jeszcze do plecaka ogrzewacze chemiczne, drugie ciepłe gacie, ciepłą bluzę lub puchówkę i kompas analogowy. Oczywiście, że czapka i co najmniej 1 buff obowiązkowo. To na wycieczki. Jak sam przetestujesz, co na ciebie działa w jakich warunkach, to będziesz wiedział, z czego można zrezygnować na zawodach. Najważniejsze, żeby nie kozaczyć. I byłbym zapomniał: jeśli jest choćby najmniejsza możliwość opadów śniegu, to nieocenione będą dobrze dopasowane okulary, względnie gogle.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
- lukglo
- Stary Wyga
- Posty: 192
- Rejestracja: 11 sty 2014, 22:30
- Życiówka na 10k: 44:47
- Życiówka w maratonie: 3:53:17
Dzięki, żeby nie zakładać nowego tematu: jak sobie radzisz z nie zamarzaniem płynów? Wtedy lepiej biegać bez buklaka, a np z termosem w plecaku?Kangoor5 pisze:Dzięki LoveBeer, dobrze posłuchać kogoś z doświadczeniem.
Ponieważ napisałem bardzo krótko i mogło by to być zbyt bezpośrednio zrozumiane, rozwinę trochę.
Generalnie wychodzę z założenia, że znaczenie mają warunki atmosferyczne a nie to, po jakim terenie biegamy. Dlatego nie kombinuję dużo z ubraniem specjalnie w góry wychodząc z założenia, że dopóki jestem w ruchu, niewiele złego może się stać. W prawdziwe problemy można wpaść wtedy, gdy coś zmusi nas do zatrzymania albo zwolnienia. A że jestem przezorny, to w zimie do standardowego zestawu letniego (apteczka z folią NRC, zapas batoników, picie kurtka p. deszcz., wiatrówka, czołówka), dorzucam jeszcze do plecaka ogrzewacze chemiczne, drugie ciepłe gacie, ciepłą bluzę lub puchówkę i kompas analogowy. Oczywiście, że czapka i co najmniej 1 buff obowiązkowo. To na wycieczki. Jak sam przetestujesz, co na ciebie działa w jakich warunkach, to będziesz wiedział, z czego można zrezygnować na zawodach. Najważniejsze, żeby nie kozaczyć. I byłbym zapomniał: jeśli jest choćby najmniejsza możliwość opadów śniegu, to nieocenione będą dobrze dopasowane okulary, względnie gogle.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tego nie wiem. Widocznie nigdy nie biegałem z wodą w takiej temperaturze, żeby zdążyło coś zamarznąć. Teoretycznie bukłak łatwo nie zamarznie, bo się ogrzewa od ciała. najszybciej zamarznie płyn w rurce. W sklepach turystycznych były kiedyś takie zestawy zimowe do bukłaków (pokrowiec na rurkę itd.) ale z opinii pamiętam, że i tak może zamarznąć, szczególnie w gryzaku. Podejrzewam, że na forach turystycznych szybciej znajdziesz jakieś sposoby. Można też dodać do napoju sól albo spirytus
Nie cytuj proszę za każdym razem ostatniego postu, zrobi się bardziej czytelnie.
Nie cytuj proszę za każdym razem ostatniego postu, zrobi się bardziej czytelnie.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 595
- Rejestracja: 27 paź 2009, 07:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Nowy Targ
- Kontakt:
Generalnie ja w zimne dni jesli zabieram płyn to staram się wlać o podwyższonej temperaturze. Nie tam żeby znowu wrzątek. I generalnie zanim zaczynam pić jest on letni czytaj nie lodowaty. Pierwsze co robię to cofam płyn przez rurkę aby wymieszał sie z tym w bukłaku i dopiero piję. Póki co mi nie zamarzł choć najzimniej gdy biegałem było -15 st C.Dzięki, żeby nie zakładać nowego tematu: jak sobie radzisz z nie zamarzaniem płynów? Wtedy lepiej biegać bez buklaka, a np z termosem w plecaku?
PS
Natomiast generalnie kupiłbym porządną kurteczkę ale nie wiem jaką i zdaję sobie sprawę że też ceny są dośc wysokie. I jak to bywa kasa musi iśc na coś innego.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
tak, tylko długie kalesony nie nadają się jako zamiennik biegowych legginsów
ale krótkie majty i wszystkie koszulki jak najbardziej.
ale krótkie majty i wszystkie koszulki jak najbardziej.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Znaczy, ze majtki i koszulki nadaja sie jwko zamiennik legginsow?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
tak! a kalesonów używam czasami zamiast czapki, wyglądam wtedy jak wielki królik i dzieciaki się cieszą :D