Czy mógłby mi ktoś doradzić w wyborze butów ? Wiem, wiem, przewijało się mnóstwo tematów dotyczących wyboru butów, ale po przeczytaniu niektórych wątków, nadal mam mieszane uczucia. Zaznaczę, iż dopiero jestem początkującym biegaczem. Jak do tej pory biegałem w normalnych butach, ale jednak zbyt ciężkie są, zero amortyzacji, a to przekładało się na to, iż bolały mnie mięśnie w łydkach. Dużo grałem w piłkę, tak więc forma jaka taka jest, ale teraz chce się przerzucić na bieganie, no i pojawił się problem z wyborem butów. Ba, jeszcze jak zacząłem czytać, iż są różne rodzaje stóp, jak zobaczyłem, że jest masa butów na rynku tak złapałem się za głowię, bo jak tu wybrać dobrego buta. Głowię się i głowię. Pojechałem do sklepu przymierzyłem nike lunarglide 6. Babeczka mówi, że do lekkiej pronacji będą ok. Fajne buciki, miękkie, dobrze siedzą na nodze, no ale czy to dobry wybór, tego nie wiem.
Czy faktycznie, należy kierować się tą pronacją itd. czy jest to chwyt marketingowych ? Koleżanka poleciła mi nike free run 5.0. Hmm, co do biegania to ustaliłem sobie poprzeczkę, iż będzie to z 5 razy w tygodniu po jakieś 6 km na początek. Ważę ok 62 kg, wzrost 168 cm, biegać mam zamiar po asfalcie. Do wydania mam 250 zł. Doradzicie coś ? 
