Garmin 310XT czy 610 ?

htb
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
Życiówka na 10k: 50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W końcu padło i na mnie :) Chcę zainwestować w zegarek i stoję przed powyższym dylematem. Zegarek w zasadzie tylko do biegania, może od czasu do czasu rower. To co potrzebuję to wibra, interwały i możliwość zaprogramowania treningów. Obydwa spełniają te wymagania, chyba wszystkie funkcje mają dokładnie takie same. Cena też na zbliżonym poziomie. Może ktoś rzuci jakiś argument który przechyli szalę. Aha bateria nie jest argumentem :) A może jeszcze coś innego w segmencie do 1000PLN ?
PKO
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Dodatkowym atutem 310XT są funkcje nawigacyjne.
Poza tym, oba to bardzo dobre zegarki.
Miałem 310, mam 610 (a w zasadzie Żona ma).
Jedyne czego można się czepić w 610 to bateria (Ciebie to nie obchodzi), która mimo 10h pracy GPS przy zapisie smart nie wystarcza na całodniowe wypady w góry lub rowerowe wycieczki (jeśli ktoś lubi taką aktywność a my bardzo lubimy)ale wtedy na ratunek przychodzi powerbank.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Cenowo 310XT wychodzi lepiej, można mieć nówkę z paskiem HRM3 w cenie 750 (eAzymut). 610 nie widziałem w takiej cenie. 310 wygląda dość topornie (to argument przeciw), jeśli chciałbyś na dłuższą wycieczkę rowerową połączoną z jakimś zwiedzaniem czy innym piknikiem ze znajomymi/rodziną to trochę możesz głupio wyglądać z taką busolą. Druga strona medalu - 310 ma moim zdaniem bardziej czytelny ekran, ustawienie 4 pól danych jest czytelne i dobrze widoczne. Cyfry są duże. Nie biegałem z 610, ale ponieważ ekran nie dość że jest mniejszy to jeszcze zaokrąglony - to na pewno jest ciut gorzej, stawiam że 3 pola danych będą widoczne.
biegam ultra i w górach :)
htb
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 185
Rejestracja: 22 lis 2014, 22:03
Życiówka na 10k: 50
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No właśnie ta toporność 310 mnie trochę do niej zniechęca :( Co do ekranów w 610 to tak jak mówisz przy 3 powinno być ok, zawsze na upartego można niby zrobić dwa pola na ekran i potem przewijać. Patrząc realnie na szybko podczas biegu, to wydaje mi się że więcej niż 3 nie będę potrzebował.
Awatar użytkownika
spens
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 972
Rejestracja: 15 lis 2013, 12:36
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Reda
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak jak Piechu napisał... na plus 310xt są funkcje nawigacyjne. Powrót do punktu startu czy możliwość wgrania trasy na zegarek po której będziemy biec/jechać to świetne rozwiązanie w miejscach nam nieznanych czy np w lesie gdzie łatwo się zgubić. Wszyscy jako wadę wpisują wielkość 310, ja ze swojej strony powiem że może na początku wydaje się duży ale z czasem przestałem na to zwracać uwagę a duzy czytelny wyswietlacz ustawiony na 4 pola rekompensuje tą wielkość ;) Pisałeś, że bateria nie jest ważna ale jest różnica ładować zegarek co 1-2 treningi a ładować zegarek np raz w miesiącu ;)
Facebook / Endomondo / Garmin Connect

PB:
5k - 20:43 (parkrun Rumia, Rumi 02.2018)
10k - 41:48 (Bieg Urodzinowy, Gdynia 02.2018)
HM - 1:38:26 (Onico Gdynia Półmaraton, Gdynia 03.2017)
M - 3:39:35 (40. Maraton Warszawski, Warszawa 09.2018)
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Dodam tylko w ramach sprostowania, że w 610 także jest opcja powrotu do punktu startu (zegarek pokazuje kierunek i odległość do miejsca powrotu) a także nawigowanie do waypointów.
610 w porównaniu do 310XT ma także opcję virtual racer, której 310xt brakuje - choć moim zdaniem to funkcja mało istotna.
Co do ekranów. Tak, 310XT jest bardziej czytelne przy 4 polach danych. W 610 jest tedy ciasno na ekranie, ale wystarczy zmienić wyświetlanie na 3 pola i jest ok. Dodatkowo 610 ma bardziej kontrastowy ekran i lepsze podświetlenie ale brakuje mu regulacji jego natężenia, które jest w 310xt.
Jeśli chodzi o toporność. Wagowo 610 i 310xt są identyczne. Co ciekawe rozmiarowo też się w sumie niewiele różnią ale kształt 610 sprawia, że odbiera się go jako mniejszy :) Aha, 610 jest także zdecydowanie cieńszy niż 310XT - to dodatkowo działa na korzyść 610 w kontekście wyglądu i jego rozmiaru. Nadaje się jako zegarek do noszenia na co dzień, także z racji posiadania funkcji zegarka, której brakuje w 310xt (nie mylić z możliwością wyświetlania godziny przez 310XT).
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ