Jakie kupić buty - nawierzchnia asfalt, kostka brukowa

ocio19
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2015, 21:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Od początku stycznia zacząłem biegać co 2 dzień. Biegam tylko i wyłącznie po asfalcie i chodnikach, nieraz oblodzonych/ośnieżonych (oczywiście wtedy wielkie skupienie na tym, aby nie stracić równowagi). Do tej pory biegałem w zwykłych adidasach do użytku na co dzień, oraz halówkach (nie tych tanich za 20 zł, lecz typowo do gry w piłkę nożną halową). W trakcie biegu, zazwyczaj po przebiegnięciu 1/1,5 km szybszym tempem (dla mnie to 4:30-5:00 min/km) zaczyna mi dokuczać prawe kolano, oraz czasem obie stopy. Po prostu odczuwam ból. Nie występuje on na początku biegu, normalnego chodzenia, wychodzenia po schodach.

Z tego powodu postanowiłem kupić buty do biegania, czytając wiele opinii w internecie, iż to może być od nieodpowiedniego obuwia. Mam 20 lat, 170cm wzrostu, 68kg wagi, doświadczenie biegowe praktycznie zerowe (tak naprawdę to regularnie biegać zacząłem dopiero od początku tego roku). Jakie buty moglibyście mi polecić w cenie do 150-170 zł? Jakie firmy, modele? Jeśli to istotne to buty kupuję z rozmiarem wkładki 27cm (zazwyczaj numer 42 1/2 lub 2/3 EU).

Fajnie by było jeśli jeszcze ktoś przy okazji by powiedział, czy ból w trakcie biegu po twardej, dodatkowo zmrożonej nawierzchni, może wynikać z złego obuwia
Z góry dzięki za pomoc.
New Balance but biegowy
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1462
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Jesteś początkującym biegaczem. Powodem bólu kolan i nie tylko może być wiele przyczyn. Może być to wina obuwia ale nie tylko. Organizm musi również zaadoptować się do regularnego eksploatowania. Na początek polecałbym coś taniego. Najlepiej podjedź sobie do decathlonu lub innego podobnego sklepu sportowego, przymierz kilka modeli i sam wybierz które Ci najlepiej pasują. Nie sugeruj się ilością systemów w bucie bo to nic Ci nie da. Pamiętaj, że but do biegania powinien być ciut większy niż standardowe obuwie które nosisz na co dzień.
Awatar użytkownika
Matii
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 26 sie 2012, 11:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Miałem podobne objawy ale przekonuje się, że warto nie oszczędzać na obuwiu! Tak na prawdę tylko ty będziesz w stanie określić jaki rodzaj obuwia jest ci potrzebny! Sprawdź sobie czy masz supinacje czy pronacje (jestem po rekonstrukcji ACL i PCL - i odpowiedni wybór na pewno zredukuje objawy - przekonałem się na własnej skórze)... kupuj i biegaj!

Ja biegałem w starych Adidasach przez parę lat i dokuczający ból kolana (prawego) kończył mój zapał za każdym razem jak wkraczałem w etap 10+km... Zainwestowałem w dobrą amortyzację Kayano20 i nie żałuje. Buty tanie nie są, ale skoro kolano doskwiera znacznie mniej tzn, że opłacało się...

ps. wybór w moim przypadku również z powodu gabarytów: 190cm, 96kg.
"Nic nie może się równać z prostą przyjemnością jazdy na rowerze"

J.F. Kennedy
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Matii pisze:Zainwestowałem w dobrą amortyzację Kayano20 i nie żałuje. Buty tanie nie są, ale skoro kolano doskwiera znacznie mniej tzn, że opłacało się...
To tylko kwestia czasu, gdy skumulowane urazy skończą się kontuzją. Buty nie są rozwiązaniem twojego problemu, co widać już teraz - przecież nie przeztało boleć. Rozwiązaniem jest:
1. poprawić technikę biegu,
2. wzmacniać/ rozluźniać aparat ruchu w zależności od tego, które z tych działań jest potrzebne (czyli praca z fizjoterapeutą).
Buty w których biegasz pomagają odsunąć w czasie konsekwencje twoich błędów, ale zarazem pomagają w nawarstieniu większej liczby urazów, zanim ból każe zaprzestać biegania.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
bapacz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 196
Rejestracja: 12 kwie 2014, 08:49
Życiówka na 10k: 39:48
Życiówka w maratonie: 3:09:32
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Myślę że przy Twojej wadze zbytnia amortyzacja jest zbędna. Poszukał bym raczej czegoś wypośrodkowanego, jak np Puma faas 500. Znajdziesz je teraz na wyprzedażach poniżej 200PLN.
Awatar użytkownika
Matii
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 28
Rejestracja: 26 sie 2012, 11:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Kangoor5 pisze:
Matii pisze:Zainwestowałem w dobrą amortyzację Kayano20 i nie żałuje. Buty tanie nie są, ale skoro kolano doskwiera znacznie mniej tzn, że opłacało się...
To tylko kwestia czasu, gdy skumulowane urazy skończą się kontuzją. Buty nie są rozwiązaniem twojego problemu, co widać już teraz - przecież nie przeztało boleć.
Zapewne masz racje... w chwili obecnej kluczową sprawą jest redukcja masy! Bolące kolana są tego wynikiem przede wszystkim. Jednakże waga wciąż leci w dół no i stawy mniej dokuczają...

Przy wyborze obuwia konsultowałem się z niejednym fachowcem. Na twarde miejskie nawierzchnie polecili te buty! Co do techniki biegania wydaje mi się, że bieganie z palców a nie człapanie jest odpowiednie.

W chwili obecnej karmie się determinacją i tym razem nie odpuszczam. Cel -> pierwszy półmaraton w maju!
"Nic nie może się równać z prostą przyjemnością jazdy na rowerze"

J.F. Kennedy
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jasne. Powodzenia w realizacji tych celów.
Skoro biegasz ze śródstopia, to z czasem polecam spróbować niższych podeszw a jeśli ból nie będzie przechodził, to najlepiej zapytać doświadczonego fizjoterapeuty. Czasami jest to tylko kwestia wzmocnienia jakiegoś mięśnia.
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ocio19 pisze:Od początku stycznia zacząłem biegać co 2 dzień. Biegam tylko i wyłącznie po asfalcie i chodnikach, nieraz oblodzonych/ośnieżonych (oczywiście wtedy wielkie skupienie na tym, aby nie stracić równowagi).
I moim zdaniem tutaj mamy problem: zacząłeś nagle co 2 dzień biegać, wcześniej tego nie robiłeś. Poczytaj o tzw. kolanie biegacza. Nie mieszał bym w to od razu butów - zacznij od ćwiczeń :) Musisz się wzmocnić mięśniowo, bo nagle zacząłeś obciążać organizm w sposób w jaki tego nie robiłeś wcześniej i to od razu co 2 dzień. Do tego zapewne robiąc wszystko żeby się nie wywalić - naprężasz i spinasz mięśnie. I mamy objawy - przeciążenie kolana. Zakładam zatem, że lądujesz "na piętę". Spróbuj lądować "na śródstopie" - o ile zwolennicy tych teorii dyskutują ze sobą niemal jak o wyższości Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem - tak większośc ludzi lądujących "na śródstopie" (w tym autor niniejszego posta) przyznaje że po przerzuceniu się "na śródstopie" nie odczuwa bólu w kolanach. Bolą za to bardziej łydki, które zmuszasz do pracy (ot muszą się nauczyć pracy :)). Ale łydki przechodzą dość szybko, jak się je wzmocni to po kilku miesiącach nie boli nic. Zdrowy mięsień zawsze można wzmocnić - staw już niekoniecznie.

Nie masz możliwości poboiegania po czymś lepszym niż kostka/chodnik? Jakiś park/las/ścieżka/cokolwiek?

Buty - skoro nie masz i już Cię boli, to jakies kup :) Ale bez przesady z super-duper systemami. Leć do decathlona i kup jakieś kiprun (widziałem przeceny zeszłorocznych za ok 150-160 pln, to jest cena bardzo ok) albo nawet te najtańsze ekiden (za 60 pln). Ewentualnie Asics Pulse - to jest dobry but i też za małe pieniądze. Trochę taniej Adidas Duramo.

Wskazane przeze mnie pozycje nie sa na pewno żadną butową ekstraklasą, ale też póki co Tobie nic takiego potrzebne nie jest. Są to natomiast buty z dość spora amortyzacją, sprawdzone przez sporą ilość biegaczy z tego forum i generalnie mające dobre opinie. Jak przebiegniesz tych kilometrów kilkaset to będziesz wiedział czego potrzebujesz :)
biegam ultra i w górach :)
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

To ja mam pytanie do tych, co biegają dłużej. Po jakim czasie "amortyzacja" w butach "ubija się" i czas zmienić na nowe?
Pytam, gdyż ostatnio mam "nawrót" bólu kolana (konkretnie nie samego kolana, tylko przyczepów mięśniowych na zewnętrznej stronie "na wysokości kolana") przy dystansach powyżej 10km i zastanawiam się, czy to nie kwestia tego, że po prostu amortyzacja już nie działa, tak, jak powinna. Garść danych:

Buty: ASICS Gel-1160
Kilometraż (butów): ok. 1000km
Nawierzchnia: twarda (kostka, momentami asfalt)
Waga/wzrost: 77kg/176cm (i 43 lata)
Staż: 8 miesięcy (od czerwca 2014)
Treningi: 3x w tygodniu, nigdy dzień po dniu (z reguły wt, cz, niedz)

Ogólnie, to jakieś 18 lat temu prawdopodobnie lekko naderwałem sobie (lub inaczej uszkodziłem) coś przy tych przyczepach (do lekarza oczywiście nie poszedłem), w efekcie 18 lat bez biegania (przy próbach zawsze pojawiały się bóle j.w.). W zeszłym roku zaliczony ortopeda i lekarz sportowy (specjalizujący się w kontuzjach) i z USG wynika,że "fizycznie" z kolanami wszystko jest ok, a powodem bóli było najprawdopodobnie osłabienie mięśni "trzymających" kolano (przez "nicnierobienie" przez 18 lat). Porada lekarza: marszobiegi i wzmocnienie mięśni nóg podziałała i po jakimś miesiącu bóle minęły, a ja stopniowo zwiększałem kilometraż. Pojawiały się czasem (rzadko), ale lekkie i tylko przy biegach 15km lub HM. Ostatnio pojawiły się na początku grudnia, ale po 10 dniowej przerwie (chorobowej), po "rozbieganiu" było ok...teraz znów się pojawilo, juz drugi weekend próbuję sobie zaliczyć testowy HM z czasem poniżej 2h, ale muszę "zejść z trasy" po 15km. Poniewaz trochę już biegam, do tego regularnie (czasem coś wypadnie, ale rzadko) podejrzenie padło na buty i "zużytą amortyzację". Oczywiście może to być też zła technika biegu (w trakcie biegu, jak trochę boli, jestem w stanie lekko zwolnić i ustawiać nogi tak, że ból jest mniejszy...ale to tylko półśrodek). Co do zmiany na bieganie po miękkim, to raczej nie bardzo mam gdzie. Mam nadzieję, że to jednak kwestia amortyzacji :))

A jeśli amortyzacja i czas na nowe buty, to myślę własnie na ASICS Gel-Kayano.

--
Axe
ocio19
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2015, 21:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zdecydowałem się na Adidas Duramo 6, po wizycie w sklepie sportowym oraz konsultacją z "ekspertem sklepowym". Po opiniach w internecie mam nadzieję, że to był dobry wybór:)

Niestety nie ma możliwości biegać po innej trasie niż asfalt/chodnik, też nad tym ubolewam..
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1462
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

axe pisze:To ja mam pytanie do tych, co biegają dłużej. Po jakim czasie "amortyzacja" w butach "ubija się" i czas zmienić na nowe?
Pytam, gdyż ostatnio mam "nawrót" bólu kolana (konkretnie nie samego kolana, tylko przyczepów mięśniowych na zewnętrznej stronie "na wysokości kolana") przy dystansach powyżej 10km i zastanawiam się, czy to nie kwestia tego, że po prostu amortyzacja już nie działa, tak, jak powinna. Garść danych:

Buty: ASICS Gel-1160
Kilometraż (butów): ok. 1000km
Nawierzchnia: twarda (kostka, momentami asfalt)
Waga/wzrost: 77kg/176cm (i 43 lata)
Staż: 8 miesięcy (od czerwca 2014)
Treningi: 3x w tygodniu, nigdy dzień po dniu (z reguły wt, cz, niedz)

Ogólnie, to jakieś 18 lat temu prawdopodobnie lekko naderwałem sobie (lub inaczej uszkodziłem) coś przy tych przyczepach (do lekarza oczywiście nie poszedłem), w efekcie 18 lat bez biegania (przy próbach zawsze pojawiały się bóle j.w.). W zeszłym roku zaliczony ortopeda i lekarz sportowy (specjalizujący się w kontuzjach) i z USG wynika,że "fizycznie" z kolanami wszystko jest ok, a powodem bóli było najprawdopodobnie osłabienie mięśni "trzymających" kolano (przez "nicnierobienie" przez 18 lat). Porada lekarza: marszobiegi i wzmocnienie mięśni nóg podziałała i po jakimś miesiącu bóle minęły, a ja stopniowo zwiększałem kilometraż. Pojawiały się czasem (rzadko), ale lekkie i tylko przy biegach 15km lub HM. Ostatnio pojawiły się na początku grudnia, ale po 10 dniowej przerwie (chorobowej), po "rozbieganiu" było ok...teraz znów się pojawilo, juz drugi weekend próbuję sobie zaliczyć testowy HM z czasem poniżej 2h, ale muszę "zejść z trasy" po 15km. Poniewaz trochę już biegam, do tego regularnie (czasem coś wypadnie, ale rzadko) podejrzenie padło na buty i "zużytą amortyzację". Oczywiście może to być też zła technika biegu (w trakcie biegu, jak trochę boli, jestem w stanie lekko zwolnić i ustawiać nogi tak, że ból jest mniejszy...ale to tylko półśrodek). Co do zmiany na bieganie po miękkim, to raczej nie bardzo mam gdzie. Mam nadzieję, że to jednak kwestia amortyzacji :))

A jeśli amortyzacja i czas na nowe buty, to myślę własnie na ASICS Gel-Kayano.

--
Axe
Nie szukałbym przyczyny w amortyzacji. Przeczytaj sobie co napisałeś i odpowiedź sama się nasuwa.
julhian
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 03 lut 2015, 17:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Do biegania kupiłem sobie niedawno pewne buty z Nike i jestem z nich mega zadowolony, toteż pozwalam sobie zabrać głos w tej dyskusji. Wrzucam swoje trzy grosze bo nie dalej jak pare tygodni temu sam się zastanawiałem, chodziłem po sklepach, pytałem a i tak w sumie na koniec wybrałem te, które urzekły mnie wizualnie. :) Bynajmniej nie żałuję! Wcześniej przez około rok biegałem w butach no name (też bardzo dobrych, w sensie - wygodnych). Te teraz są idealnie dopasowane do stopy, a ponad to czuje się w nich pewnie biegając po tych śliskich i zamarzniętych ulicach.
Trochę sobie poczytałem wcześniej na forach co i jak z butami do biegania, bo to sa moje pierwsze profesjonalne i muszę napisać że czuję różnice (chociaż niewykluczone, że to moja subiektywna opinia), wyglądają tak
Obrazek

Obawiam się tylko, że na lato zainwestuję w coś lżejszego, bo w tych skórzanych noga będzie mi się przegrzewać chyba?

// usunąłem link do sklepu - kuczi
axe
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1210
Rejestracja: 04 sie 2014, 16:12
Życiówka na 10k: 46:42
Życiówka w maratonie: 3:56:58
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

krzys1001 pisze:
axe pisze:To ja mam pytanie do tych, co biegają dłużej. Po jakim czasie "amortyzacja" w butach "ubija się" i czas zmienić na nowe?
Pytam, gdyż ostatnio mam "nawrót" bólu kolana (konkretnie nie samego kolana, tylko przyczepów mięśniowych na zewnętrznej stronie "na wysokości kolana") przy dystansach powyżej 10km i zastanawiam się, czy to nie kwestia tego, że po prostu amortyzacja już nie działa, tak, jak powinna. Garść danych:

Buty: ASICS Gel-1160
Kilometraż (butów): ok. 1000km
Nawierzchnia: twarda (kostka, momentami asfalt)
Waga/wzrost: 77kg/176cm (i 43 lata)
Staż: 8 miesięcy (od czerwca 2014)
Treningi: 3x w tygodniu, nigdy dzień po dniu (z reguły wt, cz, niedz)

Ogólnie, to jakieś 18 lat temu prawdopodobnie lekko naderwałem sobie (lub inaczej uszkodziłem) coś przy tych przyczepach (do lekarza oczywiście nie poszedłem), w efekcie 18 lat bez biegania (przy próbach zawsze pojawiały się bóle j.w.). W zeszłym roku zaliczony ortopeda i lekarz sportowy (specjalizujący się w kontuzjach) i z USG wynika,że "fizycznie" z kolanami wszystko jest ok, a powodem bóli było najprawdopodobnie osłabienie mięśni "trzymających" kolano (przez "nicnierobienie" przez 18 lat). Porada lekarza: marszobiegi i wzmocnienie mięśni nóg podziałała i po jakimś miesiącu bóle minęły, a ja stopniowo zwiększałem kilometraż. Pojawiały się czasem (rzadko), ale lekkie i tylko przy biegach 15km lub HM. Ostatnio pojawiły się na początku grudnia, ale po 10 dniowej przerwie (chorobowej), po "rozbieganiu" było ok...teraz znów się pojawilo, juz drugi weekend próbuję sobie zaliczyć testowy HM z czasem poniżej 2h, ale muszę "zejść z trasy" po 15km. Poniewaz trochę już biegam, do tego regularnie (czasem coś wypadnie, ale rzadko) podejrzenie padło na buty i "zużytą amortyzację". Oczywiście może to być też zła technika biegu (w trakcie biegu, jak trochę boli, jestem w stanie lekko zwolnić i ustawiać nogi tak, że ból jest mniejszy...ale to tylko półśrodek). Co do zmiany na bieganie po miękkim, to raczej nie bardzo mam gdzie. Mam nadzieję, że to jednak kwestia amortyzacji :))

A jeśli amortyzacja i czas na nowe buty, to myślę własnie na ASICS Gel-Kayano.

--
Axe
Nie szukałbym przyczyny w amortyzacji. Przeczytaj sobie co napisałeś i odpowiedź sama się nasuwa.
Hmm...a może jaśniej? :)
Jak pisałem: lekarz sprawdzał, fizycznie jest ok, przez ponad pół roku biegałem, było ok...ostatnio bez zmiany czegokolwiek bywa nie ok...(a butki się rozklepują...racja?)

--
Axe
LukeDNB
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 217
Rejestracja: 08 sie 2014, 14:55
Życiówka na 10k: 42:32
Życiówka w maratonie: 3:27:37

Nieprzeczytany post

julhian pisze:Do biegania kupiłem sobie niedawno pewne buty z Nike i jestem z nich mega zadowolony, toteż pozwalam sobie zabrać głos w tej dyskusji. Wrzucam swoje trzy grosze bo nie dalej jak pare tygodni temu sam się zastanawiałem, chodziłem po sklepach, pytałem a i tak w sumie na koniec wybrałem te, które urzekły mnie wizualnie. :) Bynajmniej nie żałuję! Wcześniej przez około rok biegałem w butach no name (też bardzo dobrych, w sensie - wygodnych). Te teraz są idealnie dopasowane do stopy, a ponad to czuje się w nich pewnie biegając po tych śliskich i zamarzniętych ulicach.
Trochę sobie poczytałem wcześniej na forach co i jak z butami do biegania, bo to sa moje pierwsze profesjonalne i muszę napisać że czuję różnice (chociaż niewykluczone, że to moja subiektywna opinia), wyglądają tak

Obawiam się tylko, że na lato zainwestuję w coś lżejszego, bo w tych skórzanych noga będzie mi się przegrzewać chyba?
Muszę Cię zmartwić, ale buty do biegania to to nie są:) Zwykłe miejskie najki
5km - 19:46 (atest)
10km - 41:40 (zawody bez atestu)
15km - 1:03:15 (atest)
HM - 1:32:04 (atest)
M - 3:27:37 (atest)
julhian
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 03 lut 2015, 17:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

LukeDNB pisze:
julhian pisze:Do biegania kupiłem sobie niedawno pewne buty z Nike i jestem z nich mega zadowolony, toteż pozwalam sobie zabrać głos w tej dyskusji. Wrzucam swoje trzy grosze bo nie dalej jak pare tygodni temu sam się zastanawiałem, chodziłem po sklepach, pytałem a i tak w sumie na koniec wybrałem te, które urzekły mnie wizualnie. :) Bynajmniej nie żałuję! Wcześniej przez około rok biegałem w butach no name (też bardzo dobrych, w sensie - wygodnych). Te teraz są idealnie dopasowane do stopy, a ponad to czuje się w nich pewnie biegając po tych śliskich i zamarzniętych ulicach.
Trochę sobie poczytałem wcześniej na forach co i jak z butami do biegania, bo to sa moje pierwsze profesjonalne i muszę napisać że czuję różnice (chociaż niewykluczone, że to moja subiektywna opinia), wyglądają tak

Obawiam się tylko, że na lato zainwestuję w coś lżejszego, bo w tych skórzanych noga będzie mi się przegrzewać chyba?
Muszę Cię zmartwić, ale buty do biegania to to nie są:) Zwykłe miejskie najki

Biega mi się w nich wyśmienicie, a tu opis ze strony:
Męskie buty Nike Internationalist Leather zostały zainspirowane legendarnym obuwiem do biegania Nike. Starannie wykonana cholewka to połączenie skóry licowej, zamszu oraz przewiewnej siateczki mesh. Tradycyjne sznurowanie umożliwia odpowiednie dopasowanie, a lekkie wycięcie nabrzeża swobodny ruch w okolicy kostki. Wstawka z TPU przy pięcie stabilizuje sylwetkę. Materiałowa wyściółka gwarantuje optymalną wentylację powietrza, dzięki której stopy zachowują świeżość. Wygodna wkładka podnosi komfort użytkowania. Środkowa podeszwa z pianką Eva zapewnia lekkość i amortyzację. Karbowana zewnętrzna podeszwa z wysokogatunkowego tworzywa odznacza się dużą trwałością. Lekkie zakrzywienie obuwia pozwala na płynniejsze ruchy. Szara kolorystyka obuwia Nike Internationalist Leather modnie uzupełni męskie stylizacje.
Cytat za http://www.eobuwie.com.pl/tra-pol-12330 ... gania.html (proszę uprzejmie nie usuwać linka nie chce być posądzony o przywłaszczenie czyichś treści bez podania źródła, zresztą to samo tyczy się powyższego zdj - powyższe zdj. też z wspomnianej wyżej strony www)
ODPOWIEDZ