Od 2 tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem Forerunnera 301. Wcześniej miałem przez pół roku 201, wiec moja opinia może być skażona porównaniem z wersją 201.
Jeżeli ktoś z Was ma 201 i zastanawia sie, czy warto wydać 1350 zł na 301 - ja bym odpowiedział teraz: zdecydowanie TAK!
Używaną 201 sprzedałem za prawie 600 zł na Allegro...
Ale wracając do tematu, nie będę pisał o oczywistych różnicach i zaletach wychwalanych na stronach producenta chociażby, ale o kilku możliwościach 301ki, które mnie powaliły na nogi i całkowicie zmieniły jakośc moich treningów:
1) W Asystencie treningu jest opcja Trening zaawansowany. Jak to działa: w domu planuję sobie treningi (mogę mieć dowolną ich liczbę) - nazywam je sobie jak chcę i planuję je sobie w kalendarzu! Całość przesyłm do Forerunnera przez USB. Jest bardzo dużo mozliwości zaplanowania całego treningu. Oto przykład mojego treningu zapisanego w 301 (przeze mnie):
A) Trucht 1 km; CEL: utrzymać tempo w strefie 5 - TRUCHT (strefy też ustalamy sami, ja mam dla 5 strefy 9:30 do 6:30)
B) Powtórz 3 razy:
B1) Przebieżka 200m; CEL: utrzymać tempo w strefie 8 - BIEG (6:30 do 4:10; wogóle jest 10 stref prędkości/tempa ale ja korzystam z 5, 10 to dla mnie za dużo)
B2) Trucht 1 min.; CEL: utrzymać tempo w strefie 5 - TRUCHT
C) GR 2 min.; brak celu
D) OBW1 - 1km; CEL: Utrzymać tętno w strefie 2 (jest 5 stref, można samemu je określić w % max. tętna lub w bpm. U mnie strefa 2 to 70-80%
E) WB2 - 6km; CEL: Utrzymać tętno w strefie 3 (80 - 85%; tętno max. można podać, a można też poprosić 301kę o obliczenie na podstawie wieku, wagi, wagi wyposażenia a także historii treningów!)
F) WB3 - 5km; CEL: Utrzymać tętno w strefie 4 (85 - 95%)
G) MAX 1km; CEL: Utrzymać tętno w strefie 5 (95 - 100%)
H) Trucht 10 min; CEL: utrzymać tempo w strefie 5 - TRUCHT
I) Powtórz 3 razy:
I1) Minutówka; CEL: utrzymać tempo w strefie 9 - SPRINT (4:10 do 2:40)
I2) Trucht 3 min.; CEL: utrzymać tempo w strefie 5 - TRUCHT
J) Dowolne doczłapanie do samochodu (czyli az nacisnę LAP); brak celu.
To tylko próbka mozliwości. Powtórzenia można zagnieżdżać. Elementy treningu przesuwać, wstawiać nowe, dowolnie zmieniać (to jest duża zaleta - po każdym treningu coś poprawiam, wydłuzam dystans, skracam czas itp.). Wogóle GPS może pilnować zadanego czasu, dystansu, przekroczenia tętna max. lub min., spalenia odpowiedniej liczby kalorii, dodatkowo można właśnie definiować cele (utrzymania odpowiedniego tempa lub pulsu), np. chcę spalic 200 kalorii biegnąc truchtem, albo chcę biec tak długo aż przekroczę 80% max. tętna - jak przekroczę, zaczynam 1 km truchtem - 301ka przypilnuje tego dla nas!, mozliwości jest mnustwo.
A jak wyglada sam trening:
- odpalamy asystenta i wybieramy odpowiedni trening, lub jeżlei zaplanowaliśmy go w kalendarzu - 301ka może sama nam powiedzieć co mamy teraz robić
- mamy cały oddzielny, nowy zestaw ekranów do wsparcia tego (zaawansowanego - tak się nazywa) treningu.
- ja po początkowym przełączaniu i sprawdzaniu wszystkich parametrów na raz obecnie skupiam sie na osiagnięciu celu każdego z elementów. Jest do tego specjalny ekran, gdzie sa 2 wielkie wartości: Kiedy etap się kończy (np odlicza czas jezeli po określonym czasie, albo odlicza dystans do końca, kalorie pozostałe itp.) oraz aktualna realizację celu - i to jest rewelacja!!! Jeżeli np biegnę WB2 z celem utrzymania się w strefie tetna 3 (80 - 85%) pokazuje mi w jakiej obecnie jestem strefie, przy czym pilnuje mnie aby wartości zawieraly się w przedziale <3; 4>. Jak zblizam się do 3.0, np. osiagnę 3.3 wyświetla cienką kreskę na dole ekranu (oprócz tego, że pokazuje 3.3), przy 3.2 kreska jest grubsza, przy 3.1 jeszcze grubsza - te kreski sa bardzo dobrze widoczne i pomagaja bardzo utrzymać cel. Oczywiście przy 3.0 jest alarm, podświetlenie, dźwięk, what else. Alalogicznie przy górnej granicy. BARDZO to pomaga w utrzymaniu celu, krechy są naprawdę pomocne.
- po zakończeniu etapu pokazuje ekran z kolejnym etapem, jego celem i pilnuje wszystkiego sam
- oprócz tego jest ekran z jnfo o tym jak poszedł poprzedni etap, jaki jest bieżący (jego cel, kiedy się kończy) i jaki będzie następny (cel, warunki zakończenia)
- jest jeszcze kilka ekranów ze szczegółowymi danymi.
Na koniec dodam, że wszystkie dane mozna przez USB wrzucić na komputer i przeanalizować (jak zmieniało się tetno, tempo, predkość, spalanie kalorii, itp.). Super jest zobaczyć jak np. w powyżej opisanym treningu tempo wchodzi jak po drabince na kolejne poziomy

A, jeszcze jeden drobiazg - ładowanie jest przez ten sam kabel USB, także w praktyce jeszcze nie rozpakowałem nawet zasilacza

I może jeszcze drobiazg: trochę przeszkadzalo mi, że czasem w lesie gubił sygnał i krzyczał "Słaby sygnał GPS" i przestawał podawać tempo (dystans później jak zobaczył satelity "dosztukowywał" sobie). Problem praktycznie zniknął jak skorzystałem z rady jednego z Was, aby nie zakładać go na nadgarstek, ale niejako "na pięść" lub trzymać w ręku. Po pierwsze nie gubi w lesie wogóle sygnału a po drugie przy tak złożonym treningu i tak często patrzy się na wyświetlacz.
To na razie tyle. Nie pisze o wszystkich innych mozliwościach, bo jest ich bardzo dużo. Opisałem te, które dla mnie sa najważniejsze i bez których obecnie nie wyobrazam sobie treningów.