Okulary korekcyjne

[Kili]

Wprawdzie nie mają one służyć tylko do biegania, ale myślę że tu dowiem się najwięcej. Otóż mam wadę wzroku 3,5+ i dodatkowo zeza, okulary noszę odkąd pamiętam i noszę je cały czas (oprócz spania, żeby się ktoś nie czepiał). Od razu mówię, że soczewki nie mogą być u mnie rozwiązaniem, przede wszystkim dlatego że nie dam rady ich sobie założyć (jestem po 3 operacjach oczu i są one bardzo wrażliwe). Chciałem się zaopatrzyć w okulary, które przede wszystkim mają służyć do jazdy na rowerze i także do biegania. Piszę teraz bo będę wymieniał normalne okulary więc może przy okazji bym załatwił też sportowe. W ofercie są różne okulary korekcyjne sportowe, np. takie:
http://www.sklep-presto.pl/product-pol- ... =cromerged
Zastanawiam się jednak czy okulary te są wygodne czy jednak bardziej przeszkadzają i czy szkła do tych okularów swobodnie dopasują w każdym salonie optycznym czy trzeba szukać specjalnego i czy wiąże się to z jakimiś dodatkowymi kosztami? Może ktoś jest w podobnej sytuacji albo po prostu się na tym zna Dzięki za pomoc z góry

[goike]

Sporo osób biegających ma wadę wzroku, lecz chyba większość radzi sobie właśnie soczewkami. Pytanie czy od biedy nie możesz biegać bez okularów na nosie, bo przecież widzisz co dzieje się w oddali a w razie czego możesz mieć zwykłe okulary gdzieś w kieszonce. Chyba że biegasz w terenie gdzie na wzroku trzeba polegać w każdej chwili. Ja należę do tych co nie lubią soczewek . Noszę minusy. Do biegania mam okulary samoróbki. Ich zaletą jest to że nie kosztowały sporo. Ponieważ często biegam w mrozy w kominiarce to jakiekolwiek okulary strasznie parują. Bez kominiarki nie ma tego efektu i oczywiście wtedy gdy nie ma mrozu.
Te które są w linku przylegają dosyć szczelnie do głowy. Czy jest tam zapewniona wymiana powietrza miedzy oczami a otoczeniem? Jeśli nie, mogą się parować . Wyglądają masywnie i są ciemne. Co założysz w pochmurne dni albo wieczorem?
Co do jazdy rowerem to się nie wypowiem. Prawdopodobnie szukasz rozwiązania profesjonalnego w czym nie mam jednak doświadczenia.

[Kili]

Bez okularów widzę całkiem dobrze, ale problem jest taki że po prostu wystarczy że mi "przywieje" w oczy i już łzawię. Biegać chciałem w nich niezależnie od pogody więc wybrałbym raczej jakiś model nieprzyciemniający. Parowanie nie jest problemem, myślę że preparat do gogli pływackich który używam tu też się sprawdzi. Oczywiście, można nadal biegać w okularach codziennego użytku, ale raz one się słabo trzymają, dwa używam ich na co dzień i ewentualne uszkodzenie, byłoby niekorzystne.

[jarjan]

Jeśli bez okularów widzisz wystarczająco dobrze, to biegaj bez okularów , a gdy wieje używaj zwykłych sportowych okularów białych lub żółtych ( nie-przeciwsłonecznych).

Ja mam -1,5 i -3,0, biegam od 27 lat i jeszcze kilometra nie przebiegłam w okularach. Dodatkowo mam "starczowzrocznośc przy krótkowzroczności" ( = do czytania muszę zdejmować okulary), a więc soczewki nie wchodzą w grę.

Generalnie, wszelkie okulary to zawsze dyskomfort podczas biegania i potencjalne źródło problemów (parowanie, podskakiwanie, zsuwanie etc.) i proponuję używać tylko jeśli nie ma innej alternatywy ( mniejsze zło).

[Kili]

W sumie racja, po co wydawać tyle kasy na korekcyjne, jak mogę w zwykłych biegać. Chyba za bardzo doszukuje się zwykle "najlepszych" rozwiązań