zrobienie nakładek antypoślizgowych samemu

Aurelka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 20 paź 2012, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam. Chciałabym zaopatrzyć się w nakładki antypoślizgowe, ale czytałam na wielu forach, jak i tym, że często się zsuwają, a i mój budżet jest ograniczony. Wpadłam więc na pomysł, żeby samej przymocować jakieś specjalne śrubki itp., bo widziałam w ogłoszeniu, że pewien Pan sam takie umocował w oponie rowerowej, ale właśnie- opona a podeszwa buta to co innego.. Czy ktoś z Was orientuje się, czy jest to możliwe? Pewnie buty nie będą nadawały się już do biegania w cieplejsze dni, bo ściągnąć ich nie będzie można, a i tak planowałam kupić sobie nowe, więc te zostawiłabym sobie na zimę.
Jest jakiś specjalny typ śrubek i sposób na ich przymocowanie?
Miłego dnia :)
Ostatnio zmieniony 29 gru 2014, 10:00 przez Aurelka, łącznie zmieniany 1 raz.
Fortuna Favet Fortibus!
PKO
topsim
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 14 paź 2014, 21:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja bym jednak kupił jakieś na allegro - koszt ok. 30 zł. Potrafią się zsunąć ale nie tak często. ;-)
Aurelka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 20 paź 2012, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

topsim pisze:Ja bym jednak kupił jakieś na allegro - koszt ok. 30 zł. Potrafią się zsunąć ale nie tak często. ;-)
znalazłam coś takiego:
http://navigare-anula.blogspot.com/2011 ... i-juz.html :) chyba jednak to uskutecznię ;)
Fortuna Favet Fortibus!
michal_b
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 11 lut 2011, 19:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak zamocowane wkręty to kiepski pomysł. Lepiej jest w ten sposób http://www.icebugrunning.pl/wp-content/ ... 1/4950.jpg

Trzeba tylko odciąć główki wkrętów. Drugi sezon testuję różne zimowe patenty DIY i ten jest zdecydowanie najlepszy. Daje radę na lodzie i asfalcie. Jedyny minus to że trzeba wkręcić w podeszwy. A nakładki na betonie zupełnie się nie sprawdzają.
topsim
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 14 paź 2014, 21:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ciekawie to wygląda. Chyba poszukam starych butów i sam spróbuję. Tylko co by wkręty nie były za długie ;-)
Jak zrobisz to napisz jak się w tym biega.
topsim
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 14 paź 2014, 21:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak więc zainspirowany zdjęciami michal_b i KrzysiekJ z innego wątku, wygrzebałem stare buty i zrobiłem sobie coś takiego:
DSC_0005_01.JPG
Może słabo to jest widoczne, ale w prawy but wkręciłem wkręty z obciętymi łebkami, natomiast w lewy wkręty z łebkami sześciokątnymi.
Użyłem wkrętów 4.2mm x 13 mm. Wkręty z przodu buta skróciłem do ok. 10mm.
Pierwszy bieg po drodze z bardzo ujeżdżonym śliskim śniegiem, miejscami lodem, krótki fragment gołego suchego asfaltu.
Lewy but - prawie zero uślizgu, stabilnie, ale na asfalcie czuje się, że biegniemy na łebkach wkrętów.
Prawy but - jest lekki uślizg, ale nie na tyle duży, żeby zaliczyć wywrotkę. Trochę mniej stabilnie, ale w miarę ok. Zdecydowanie większy komfort na gołym suchym asfalcie.
Drugie bieganie po drodze w lesie, śnieg nie wyślizgany - oba buty ok.
Tylko lewym butem stanąłem na szyszce środkiem śródstopia i niestety, ale poczułem ukłucie. Albo skrócę wkręty, albo przeniosę je na brzegi butów, jak to było na zdjęciu KrzysiekJ.
Na razie chyba zastosuję wkręty bez łebków, może wkręcę ich trochę więcej i zobaczę jak to się sprawdzi.
Po tym krótkim teście, już nie chcę wracać do nakładek na buty ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
PawelS
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 407
Rejestracja: 23 maja 2006, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Takie śrubki jak na lewym bucie też stosowałem z powodzeniem przez kilka zim. Na gołym asfalcie trochę zgrzytały, ale jak wybierałem krótki dobieg do lasu to było do zniesienia. Takie sześciokątne śrubki są całkiem dobre i wcale się nie ścierają tak szybko jak by się można spodziewać. Poza tym koszt groszowy. Teraz w zimie biegam po lesie w kolcach przełajowych i w zależności od potrzeby wkręcam dłuższe lub krótsze kolce. Efekt jest znacznie lepszy, ale koszt sporo wyższy.
Awatar użytkownika
buddha
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 28 kwie 2011, 16:21
Życiówka na 10k: 38:58
Życiówka w maratonie: 3 h 12 min
Lokalizacja: Lublin

Nieprzeczytany post

Ja zrobiłem coś takiego. Poszedłem na grubo, po 22 blachowkręty w każdym bucie. Obawiałem się, że jak wkręcę je o okolicy śródstopia to poczuje je podczas biegu. Nic takiego nie wystąpiło podczas krótkiego testu. Z prawdziwym dłuższym testem czekam na śnieg.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ