Pierwsze buty - problem z oceną stopy

BrotherM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 30 kwie 2014, 18:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam szanownych użytkowników,

planuję kupić buty do biegania. Prawdopodobnie pierwsze i ostatnie (chyba, że wciągnę się w ten sport na dłużej ;D ) - bieganie traktuję subsydiarnie, służy mi budowaniu kondycji. Poprzednie buty (Nike Air - nic konkretnego jeśli o bieganie idzie) się poniszczyły, a że regularnie biegam, głównie po asfalcie, wskazane byłoby zaopatrzenie we właściwe obuwie. Wzrost 190 cm, waga 89 kg.

Pojawia się problem, na rynku dostępne są różne rodzaje butów ze względu na typ stopy, a u mnie wychodzi na to jakbym miał zarazem pronację i supinację, już tłumaczę. Nie mam dostępu do sklepu dla biegaczy, więc pozostaje mi rzecz ocenić samemu.

Z wyczytanych poradników:
Z testu wodnego - z grubsza cała stopa się odbija, samo sklepienie mam niskie, rodzice wręcz sugerują płaskostopie (acz nigdy żaden lekarz tego nie wskazał) - to ma wskazywać pronację, tak?
Z oględzin butów czy biegania - nacisk wpierw na piętę/przód stopy (tylko przy szybszym biegu), następnie odczuwam zejście na zewnątrz stopy ciężaru ciała. Podeszwy zarówno tych do biegania, jak i chodzenia mam starte: głównie z przodu i wzdłuż zewnętrznych krawędzi - to z kolei ma wskazywać supinację?

W tym momencie czuję, że zgłupiałem. Liczę, że ktoś pomoże ;)

A co do butów, waham się nad wyborem z upatrzonych modeli (wszystko nowe, oryginalne):
- adidas supernova glide 6 boost za ok 300 zł - chyba korzystna cena? - w sumie but podobno dobry, mierzyłem jest ok, acz siateczko lekko uciska
- nike lunarglide 5+ za 330 zł - wizualnie mi się bardziej podoba, jest wygodniejszy, ale dziwnie mi się w nim stoi, on jakby miał od wewnątrz dodatkowe podbicie dla śródstopia, czuję się jakbym na zewnętrznych krawędziach stal - tak ma być?

- rozważałem też pozyskanie czy to nike flyknit lunar, czy nike air max flyknit, ale odstraszają ceny, nie mierzyłem także, więc raczej kombinować nie będę
- a może ktoś coś innego zasugeruje? jestem otwarty na propozycje

Dzięki za pomoc!
PKO
Awatar użytkownika
jedz_budyn
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1881
Rejestracja: 28 sie 2013, 12:09
Życiówka na 10k: 46:45
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieruń

Nieprzeczytany post

Teraz sklepy biegacza mają nowe sprzęty do pomiaru stopy i jej ułożenia które wyparły bezsensowne video analizy gdzie było tyle ocen co pracowników. Spróbuj ocenią Ci stopę i doradzą.
Ideak
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 02 maja 2014, 23:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Również zamierzam kupić buty do biegania. Byłem w sklepie biegacza w Warszawie. Faktycznie znikła bieżnia i ocena video stopy w trakcie biegu - była to jakaś miarodajna ocena. Dobierając okulary mamy badany wstępnie wzrok komputerowo a następnie precyzyjnie przez lekarza okulistę.
Jeżeli w tym sklepie co kilka miesięcy widzi się nowe twarze w gronie personelu to czy można wierzyć w ich wiedzę, doświadczenie a tym samym na dobre fachowe doradztwo ?
maciekkk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 29 gru 2012, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej,

buty które opisałeś tutaj to takie trochę strzały ślepakami.

Co do testów:
stań na przeciwko lustra i sprawdź jak układają się Twoje kolana w trakcie przysiadów + spróbuj wykonać przysiad na jednej nodze - strona w która kolano zacznie "uciekać" też da Ci odpowiedzieć, homeversion, jakich butów powinieneś szukać.

Supernova boost byłaby okej, z tym, że subiektywnie wypycha stopę w supinującą stronę - w przypadku pronacji -> to będzie "strzał" w kolano.
Niskie wysklepienie, Twoja waga i fakt, że Lunarglide Ci nie leży - wszystko, tak online, skłania się ku lekkiej nadpronacji. Poszukaj sobie czegoś z rodziny GT/Kayano (asics) lub np response stab (adidas) - w zależności od tego czy masz szerszą (asics), czy też węższą stopę (adidas).
Same modele na pozór bliźniaczo podobne, typowe żelazka z 10/12mm dropem, przyda Ci się o ile faktycznie lądujesz na pięcie, a i szybsze akcenty będą w nich okej (dodatkowe technologie pod palcami)
butopodawacz
BrotherM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 30 kwie 2014, 18:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maciekkk pisze: stań na przeciwko lustra i sprawdź jak układają się Twoje kolana w trakcie przysiadów + spróbuj wykonać przysiad na jednej nodze - strona w która kolano zacznie "uciekać" też da Ci odpowiedzieć, homeversion, jakich butów powinieneś szukać.
Z przysiadami to może niekoniecznie wiele mi podpowie (sporo mogę wycisnąć że sztangą - ot ćwiczę, mam technikę i kolana w ogóle nie uciekają w stosunku do ułożenia stóp), ale przy głębszym zejściu na jednej nodze, kolano nieco ucieka do wewnątrz, zatem mówimy o pronacji?
maciekkk pisze: Lunarglide Ci nie leży - wszystko, tak online, skłania się ku lekkiej nadpronacji.
Mam rozumieć, że Lunarglide to but bardziej dla ludzi z supinacją?
maciekkk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 23
Rejestracja: 29 gru 2012, 09:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie, wręcz odwrotnie. Lunarglide ma technologie DynamicSupport, która w skrócie opiera się na piankach o 2 gęstościach. Ta, po wewnętrznej stronie stopy jest twardsza, aby stabilizować nadpronację. Być może dlatego właśnie odczuwasz dyskomfort.
Obrazek
butopodawacz
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ja bym sie nie przejmował rym, czy to buty dla supinatora czy pronatora, producenci zresztą od tego odchodzą bo raczej niema dowodów na to, że to ma zawsze głębszy sens, choć może mieć.
Pytanie, czy chcesz but mniej czy bardziej sztywny i mniej czy bardziej amortyzujący.
Musisz się czuć w bucie dobrze, musisz czuć, że odczucia które odczuwasz (maślane masło maślana, wiem :) ) są przez Ciebie pożądane, są takie jakich byś chciał.
Je biegałem kiedyś w mega sztywnych butach, Mizuno Wave Legend (i było bardzo fajnie).
A teraz biegam w Nike Free 5.0 9 (dosyc elastycznych) i też jest fajnie. Zmieniły mi się oczekiwania.
Przeczytaj może ten artykuł:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=20&id=2160
BrotherM
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 30 kwie 2014, 18:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

maciekkk pisze:Nie, wręcz odwrotnie. Lunarglide ma technologie DynamicSupport, która w skrócie opiera się na piankach o 2 gęstościach. Ta, po wewnętrznej stronie stopy jest twardsza, aby stabilizować nadpronację. Być może dlatego właśnie odczuwasz dyskomfort.
Cóż, to było tłumaczyło. Nie mniej jednak te buty porzuciłem, nie mógłbym biegać w czymś, co daje mi odczucie "stania na zewnętrznych krawędziach stóp".

Kupiłem ostatecznie te Adi Boosty, cena okazyjna są ok. Wiele nie biegałem (ostatni dni zeszły mi na innych aktywnościach fizycznych), ale wydają się ok. Z początku siateczka uciskała, ale jakoś się noga przyzwyczaiła, tym bardziej, że nie są dopasowane na styk. Wszakże to nie but piłkarski. Niby dla neu/supinatorów, ale biorąc pod uwagę fakt, że ja raczej dziwoląg jestem jeśli o bieganie idzie (bądź zła technika ;) ), więc, skoro człowiek się czuje komfortowo, to nie ma co wybrzydzać.
Adam Klein pisze:Ja bym sie nie przejmował rym, czy to buty dla supinatora czy pronatora, producenci zresztą od tego odchodzą bo raczej niema dowodów na to, że to ma zawsze głębszy sens, choć może mieć.
Pytanie, czy chcesz but mniej czy bardziej sztywny i mniej czy bardziej amortyzujący.
Musisz się czuć w bucie dobrze, musisz czuć, że odczucia które odczuwasz (maślane masło maślana, wiem :) ) są przez Ciebie pożądane, są takie jakich byś chciał.
Je biegałem kiedyś w mega sztywnych butach, Mizuno Wave Legend (i było bardzo fajnie).
A teraz biegam w Nike Free 5.0 9 (dosyc elastycznych) i też jest fajnie. Zmieniły mi się oczekiwania.
Przeczytaj może ten artykuł:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=20&id=2160

Ten artykuł faktycznie daje sporo do myślenia. Dzięki za niego. W zasadzie potwierdza to co przypuszczałem, czyli że producenci jak zwykle przekłamują rzeczywistość, wszakże jakoś produkty sprzedać trzeba.

Jedyne buty, na jakich się znam, gdzie kupuję topowe modele, to obuwie piłkarskie. Tam w zasadzie liczą się dziś 2 firmy: Adidas i Nike, które mają parę serii, de facto po 2 przodujące na producenta. Specyfika tego typu obuwia jest taka, że najważniejsze jest: dobór podeszwy do nawierzchni boiska, rozkład i kształt korków. Reszta to niuanse, często nieistotne. Mimo to producenci potrafią zmyślać wierutne bzdury (polecam np. rozkminię, czy ACC w Nike faktycznie istnieje ;D ), by uzasadnić kupno nowego modelu. Obecnie wchodzą buty piłkarskie z Flyknit. Czy to ma sens? Czy to jest wytrzymałe? Jakąś wątpię.

A rozglądając się za butami do biegania - zgłupiałem. Firm więcej, serii i modeli od groma, cholera wie czym to się różni, mi brakuje przejrzystej systematyki. A do tego jeszcze dopasowanie buta do stopy. Porobiłem badania wg wskazówek, wyszedł patologiczny przypadek naruszający kanony. A w praktyce okazało się, żeby kupić buta na intuicję, prosta metoda, ma być wygodny, dobrze się czuć naturalnie. Tyle.

Pojawiło mi się tez pytanie, analogiczne do sytuacji z korków piłkarskich. A czy naprawdę bieganie po asfalcie jest tak niszczące dla kolan? Co jak co - mnie tam nigdy nogi po bieganiu nie bolały (może kwestia dystansu, trzymam się 10 km na sesję). W piłce niby podobnie, kup z taką, a nie inną podeszwą na 3d grass bo zniszczysz kolana, itd - wszyscy straszą, ale jakoś nikt problemu nie ma. Z tego chyba płynie prosta konkluzja, nie ma co przesadnie zwracać uwagi na marketingowy belkot, który ma tylko wygenerować hype, bo przecież, wychodzą nowe buty co kwartał, sprzedać trzeba, niby niewiele tu można wymyślić, a że żyjemy w takich czasach, gdzie każdy chce za eksperta uchodzić, to może należy pewne naukowe (?) kity wciskać, by ludzi przekonać do zakupy?
Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że tak to funkcjonuje. Tym bardziej, że rynek biegowy jest ogromny.
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

BrotherM pisze:Mimo to producenci potrafią zmyślać wierutne bzdury (polecam np. rozkminię, czy ACC w Nike faktycznie istnieje ;D )
Tego typu pytań jest więcej. Niektóry z uporem godnym uznania poszukują GEL-u w butach Asics:
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=37&t=26686
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=37&t=27471
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=37&t=29950
Ale w bieganiu trzeba też uważać na różne no-name'y typu Tchibo czy Lidl, bo geniusze kopiujący Asics'y potrafią wtopić w podeszwę pod piętą twardy kawałek plastiku, który chyba wydaje się im, że widzieli na zdjęciu. Dlatego najlepsze są niskie buty z podeszwą z litej pianki.
BrotherM pisze:Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że tak to funkcjonuje. Tym bardziej, że rynek biegowy jest ogromny.
Wrażenia mamy podobne :-)
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ