Adidas supernova glide boost -recenzja
- Poranny Biegacz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
- Życiówka na 10k: 34:41
- Życiówka w maratonie: 2:37:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Zapraszam do recenzji na blogu: http://porannybiegacz.pl/2014/04/18/adi ... -recenzja/
Ostatnio zmieniony 03 cze 2015, 11:23 przez Poranny Biegacz, łącznie zmieniany 1 raz.
- krzysztof jot
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 350
- Rejestracja: 09 lut 2014, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
ja kupiłem M6 jeszcze w marcu, sprzedałem po kilku treningach - może za wcześnie, ale z kolei obawa o wtopione 600 zł była spora. Generalnie faktycznie dynamiczne, biega się przyjemnie ale zgadzam się z tematem sznurowadeł, oraz dopasowania. Przyzwyczajony do Nike- stwierdziłem - mimo ze mam szczupła stopę - że są za wąskie, dwa razy zrobiły mi "bąbla" od spodu stopy w miejscu kości haluksa (?) jakby przyszczypywało mi skórę stopy poprzez krawędź wkładki. Miałem niebieskie - pot robił ciemna plamę na cholewce na palcach pod sznurowadłami - zjawisko jakiego nie znałem wcześniej
. Mam wysokie podbicie, szczupła stopę, trudno było zawiązać buta tak, aby był dopasowany jak Nike z Flywire. Na podbiciu w miejscu wiązanie ściskały, na palcach było niedociągnięte... Wewnątrz zwijające się czasem z boku, przy zdejmowaniu buta, fragmenty cholewki - nie jest tam system bezszwowy niestety. Jednym słowem - system boost OK, same buty - jak to buty - na jedna stopę spasują idealnie, na innej niekoniecznie - więc bez przymiarki a nawet lekkiego truchtu po bieżni nie wyobrażam sobie zakupu za sześć czy pięć stów. Moim zdaniem - niezła podeszwa plus moc potęgi marketingu.

- Poranny Biegacz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
- Życiówka na 10k: 34:41
- Życiówka w maratonie: 2:37:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Ja kupiłem na adidas.com za 450 ziko. W żadnym sklepie w gdańsku jeszcze nie mieli, a do tego mojego rozmiaru 46~47 nie ma prawie nigdy z butów które bym chciał. Więc musiałem kupić bez przymiarki.
- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
Mój biegający znajomy właśnie wczoraj mi mówił że też kupił te buty i też ma problem z bąblami przy haluksie. Do tego stopnia, że jedzie jutro kupić inne buty.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 654
- Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:50
- Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy
Z bąblami to zawsze loteria jest. W Glide Boost nic mi się nie dzieje, ale miałem taki problem z Kayano, mimo, że w sklepie pasowały idealnie.
- Spinnaker
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 14 mar 2013, 10:49
- Życiówka na 10k: 41:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Brodnica
W butach przebiegnięte około 85 km. Podeszwa na prawdę się sprawdza. Bardzo dobrze amortyzuje moje 74 kg i neutralną stopę. Nie wiem na ile to zasługa styropianu, ale czuć, że w butach biegnie się dynamiczniej. Trochę nie podoba mi się zachowanie butów na ostrych zakrętach. W takiej sytuacji mało komfortowo trzymają stopę i mam wrażenie, że na zakręcie noga gdzieś tam ucieka. Ogólnie jestem jak na razie bardzo zadowolony. Zobaczymy jak z trwałością. Kupione w Intersport za 450 zł, oczywiście z moim szczęściem na drugi dzień rozpoczęła się promocja na obuwie bez vat i kosztowały około 380 zł
Pozdrawiam

- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Żadna loteria. Jak but jest kupiony "na miarę", to jak Ci spuchnie stopa po 15K dostaniesz bąble. Jeżeli lądujesz na pięcie z "przetaczaniem" i wbijaniem paluchów w przód buta - dostaniesz jeszcze szybciej.Kolaj pisze:Z bąblami to zawsze loteria jest. W Glide Boost nic mi się nie dzieje, ale miałem taki problem z Kayano, mimo, że w sklepie pasowały idealnie.
-
- Wyga
- Posty: 75
- Rejestracja: 03 lis 2008, 10:53
- Życiówka na 10k: 32:17
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
TK_88 pisze:Czy ktoś z grona forumowiczów może napisać jeszcze jakąś opinie na temat tych butów? Będę wdzięczny za szczerą wypowiedz.
Dogłębna analiza Glide 6 boost: http://spam/adidas-glide-boost-6/
Przeczytajcie

spam oraz www.wbiegu24.pl
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 13
- Rejestracja: 10 maja 2014, 20:31
- Życiówka na 10k: 40:56
- Życiówka w maratonie: 3:12:04 - drugi
Ciekawa recenzja i mam podobne spostrzeżenia:) Mam nadzieje, że ten zakup okaże się strzałem w dziesiątkę i pozwoli zrealizować wszystkie biegowe celeakrass pisze:TK_88 pisze:Czy ktoś z grona forumowiczów może napisać jeszcze jakąś opinie na temat tych butów? Będę wdzięczny za szczerą wypowiedz.
Dogłębna analiza Glide 6 boost: http://spam/adidas-glide-boost-6/
Przeczytajcie!

- Poranny Biegacz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
- Życiówka na 10k: 34:41
- Życiówka w maratonie: 2:37:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Też wydaje mi się że to problem z dopasowaniem rozmiaru. Mam szeroką stopę, która ledwo mieści się w supernova'ch.. może to też kwestia skarpet:)
-
- Wyga
- Posty: 82
- Rejestracja: 25 sie 2010, 09:49
- Życiówka na 10k: 42:29
- Życiówka w maratonie: 3:27:32
Dodam coś od siebie. Przebieg w boostach ok 400 km.
Pierwszy kontakt: Jakieś takie płytkie te buty. Nawet po ciasnym zasznurowaniu otwór na nogę jest jakiś taki wielki. A sznurówki - kurcze jak w ekstremalnych startówkach (czytaj: długo nie pociągną).
Podczas biegania (najdłuższe rozbiegania po 26 km) w skarpetkach nie obcierają, uciskają czy też powodują pęcherzy.
Ale to w skarpetkach. Próby biegania w nich boso kończyły się krwawo (nawet po 6-8 km). Ten kawałek plastiku na "zapiętku"
zdzierał mi nogi tuż pod kostkami.
Ogólnie mam takie dziwne odczucie odnoście tych butów. Podczas wolnego człapania, np. po akcencie mam wrażenie, że są strasznie miękkie. Jednak wystarczy trochę przyspieszyć i but robi się przyjemnie twardy i pozwala na szybkie bieganie.
Sumując plusy dodatnie przewyższają ujemne i nie żałuję zakupu.
Pierwszy kontakt: Jakieś takie płytkie te buty. Nawet po ciasnym zasznurowaniu otwór na nogę jest jakiś taki wielki. A sznurówki - kurcze jak w ekstremalnych startówkach (czytaj: długo nie pociągną).
Podczas biegania (najdłuższe rozbiegania po 26 km) w skarpetkach nie obcierają, uciskają czy też powodują pęcherzy.
Ale to w skarpetkach. Próby biegania w nich boso kończyły się krwawo (nawet po 6-8 km). Ten kawałek plastiku na "zapiętku"
zdzierał mi nogi tuż pod kostkami.
Ogólnie mam takie dziwne odczucie odnoście tych butów. Podczas wolnego człapania, np. po akcencie mam wrażenie, że są strasznie miękkie. Jednak wystarczy trochę przyspieszyć i but robi się przyjemnie twardy i pozwala na szybkie bieganie.
Sumując plusy dodatnie przewyższają ujemne i nie żałuję zakupu.
- Poranny Biegacz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
- Życiówka na 10k: 34:41
- Życiówka w maratonie: 2:37:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Nie wiem o czym mówisz - sznurówki są grube, solidne i plecione, na pewno przeżyją buty.mironoza pisze:[...]A sznurówki - kurcze jak w ekstremalnych startówkach (czytaj: długo nie pociągną)[...]
BTW. Nie jestem przekonany, że obcieranie buta w biegu bez skarpet można nazwać wadą. Wg mnie tylko dla butów minimalistycznych.
- Poranny Biegacz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
- Życiówka na 10k: 34:41
- Życiówka w maratonie: 2:37:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Po Ponad 3tys. kilometrów pora na kolejną recenzję. Zapraszam - http://porannybiegacz.pl/2014/09/10/adi ... -wrazenia/
Ostatnio zmieniony 03 cze 2015, 11:24 przez Poranny Biegacz, łącznie zmieniany 1 raz.