Puma Faas 300 v2 - niebiesko zielone

wierciu
Wyga
Wyga
Posty: 141
Rejestracja: 26 sty 2013, 20:24
Życiówka na 10k: 44:04
Życiówka w maratonie: 3:21:26
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Całą zimę czekałem na start wiosennego sezonu biegowego. Całą zimę czytałem na temat różnych butów w których powinienem wbiec z nowy sezon. Moje obecne Nike Lunarfly 2 mają już 1500 km przebiegu więc tym bardziej ochoczo ruszyłem na weekendowe tourne po sklepach.
Nie będę pisał o wszystkich butach jakie przymierzałem i jakie sklepy odwiedzałem(było tego bardzo dużo). Mój wybór finalnie padł na buty które jak tylko zobaczyłem na półce to zapragnąłem je mieć!:)

Obrazek

Puma Faas 300v2.
Był to jeden z modeli który brałem pod uwagę jeszcze przed wycieczką do sklepów, ale jakoś po zdjęciach w internecie nie pasował mi wizualnie. Ale gdy na półce zobaczyłem model 300v2 w wersji odświeżonej w nowych kolorach od razu wiedziałem, że to jest to.
Teraz tylko zostało mi się modlić, żeby wygląd szedł w parze z wygodą i komfortem:)

Ale najpierw o stronie estetycznej i jakości wykonania.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Tak ładnego buta wizualnie nie widziałem jeszcze nigdy. Całość jest wykonana z bardzo cienkiego i przewiewnego materiału co na wiosnę i lato będzie idealne.

Puma zadbała o każdy detal wykończenia butów. Nawet sygnowane sznurówki!

Obrazek

Faas 300 v2 jest bardzo lekki i podobno bardzo szybko jak na buta treningowo - startowego. Wpływ ma na to między innymi podeszwa, która bardzo mi się podoba.

Obrazek
Obrazek

Czytałem sporo opinii w internecie, że model 300 ma problem z wąskim przodem buta i może uciskać osoby z szeroką stopą. Ale wydaje mi się, że to mankament modelu 300 v1 a nie v2. Ale to pewnie i tak odczucie każdego indywidualne.

Obrazek
Obrazek

Bardzo mnie ciekawi ile takie buty wytrzymają km. Bo podeszwa jest dużo cieńsza niż w moich poprzednich Nike Lunarfly. I coś mi się wydaje, że nie ma szans na 1500km komfortowego biegu.

Obrazek
Obrazek

Na koniec jeszcze kilka zdjęć przedstawiających piękno tych butów:)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Najgorsze jest to, że nie mogę napisać jeszcze nic na temat walorów biegowych tych butów bo od dwóch dni męczy mnie dość mocny ból prawego podbicia:(((( I jedyne co mogę na razie zrobić to pochodzić w nich po mieszkaniu:)

P.S. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem moją pseudo recenzją. Jest to tylko moje subiektywne odczucie na temat tych butów, które zapragnąłem mieć od pierwszej chwili. Przez to mam jeden problem - nie wiem czy to był racjonalny zakup....

P.S. 2. Jak tylko wyleczę kontuzję to napiszę jak mi się w tych butach biega a nie tylko chodzi po domu:)
5 km: 18:15
10 km: 38:09
21 km: 01:24:54
42 km: 03:06:28
PKO
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Niektóre wersje kolorystyczne Faasów bardzo mi się podobają, ale akurat ta wg mnie jest zupełnie brzydka... cóż, de gustibus non disputandum est. :)
Chętnie usłyszę Twoją opinię na temat Faasów, ja sam biegałem w 300 v.1, dopóki mi się nie rozpadły. Tylko jedno ważne pytanie: biegasz "ze śródstopia" czy "z pięty"? (Nie piszę wyjątkowo, żeby nawracać na śródstopie, tylko dlatego, iż uważam recenzje butów biegających z pięty za kompletnie niemiarodajne dla biegających ze śródstopia).
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
mxk
Wyga
Wyga
Posty: 91
Rejestracja: 21 cze 2008, 11:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kutno

Nieprzeczytany post

Nie wiem jak to się ma do PF300, ale w moich 500 rzeczywiście mam/miałem problem z uciskaniem małego palca lewej stopy. Momentami bywało to bolesne.
Obrazek
Wojowniczka40
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 20 lut 2013, 21:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Jestem w Polsce

Nieprzeczytany post

W sumie mój chłopak swojego czasu biegała w faasach właśnie i jakościowo był nimi zachwycony, zupełnie nie pamietam żeby narzekał na ucisk w palcu, ale ciekawe.
Ja od niedawna śmigam w asicsach:
Obrazek
Kupione w mikesporcie (http://www.mikesport.pl/) za 159 zeta, razem z odzieżą biegową i jestem zadowolona, nie moge narzekać.
Pumy jakoś nigdy mnie nie przekonywały, bo miałam wrażenie że są trochę za twarde i słabiej się "odbija" stopa w czasie biegu, ale tez myślę że to kwestia przyzwyczajenia czy gustu.
..Samo zdrowie:) plus trochę uśmiechu na trasie
wierciu
Wyga
Wyga
Posty: 141
Rejestracja: 26 sty 2013, 20:24
Życiówka na 10k: 44:04
Życiówka w maratonie: 3:21:26
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dzisiaj udało mi się zrobić pierwsze bieganie w nowych butach. Ale po za tym, że są niewiarygodnie lekkie i jest wrażenie biegania bardzo po ziemi to nie mogę jeszcze nic więcej napisać. Przez ciągły ból podbicia jestem nie obiektywny.
Ale z nowych obserwacji co do pracy mięśni to po przebiegnięciu 10 km zauważyłem większą pracę łydek w faas 300 niż w lunarfly2.
5 km: 18:15
10 km: 38:09
21 km: 01:24:54
42 km: 03:06:28
wierciu
Wyga
Wyga
Posty: 141
Rejestracja: 26 sty 2013, 20:24
Życiówka na 10k: 44:04
Życiówka w maratonie: 3:21:26
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wojowniczka40 pisze: Ja od niedawna śmigam w asicsach:
Obrazek

A ja za to jakoś nie mogę się przekonać do Asics. Dla mnie to właśnie one są strasznie twarde i takie toporne.
Nawet miałem okazję testować różne modele przy okazji wspólnych przygotowań do Orlen Maratonu. Dla mnie są one strasznie sztywne.
5 km: 18:15
10 km: 38:09
21 km: 01:24:54
42 km: 03:06:28
Awatar użytkownika
comar
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 193
Rejestracja: 13 cze 2011, 09:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rybnik

Nieprzeczytany post

Czy ktos mial okazje sprawdzic wytrzymałość tych butów?

Moje 300 v1 zaczynają się rozpadac po 600 km, materiał nad palcami pęka wszerz buta.

Myślałem teraz nad zakupem v2 lub v3 gdyż w bucie dobrze mi się biega w v1 ale jeżeli wytrzymałość będzie taka sama to chyba sobie odpuszczę.
Obrazek
mally
Wyga
Wyga
Posty: 137
Rejestracja: 08 lip 2013, 00:06
Życiówka na 10k: 38:37
Życiówka w maratonie: 3:13:59

Nieprzeczytany post

Mogę powiedzieć tylko tyle, że moje 300 v2, w trochę innych kolorach po 400 km nie posiadają specjalnych objawów zmęczenia. ;)
koń może wypić cały deszcz jeśli jest spragniony.
wierciu
Wyga
Wyga
Posty: 141
Rejestracja: 26 sty 2013, 20:24
Życiówka na 10k: 44:04
Życiówka w maratonie: 3:21:26
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja dzisiaj w moich v2 biegłem w Orlenie na 10km. Jedno słowo: REWELACJA!!
5 km: 18:15
10 km: 38:09
21 km: 01:24:54
42 km: 03:06:28
mron
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 41
Rejestracja: 16 kwie 2012, 07:55
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

comar pisze:Czy ktos mial okazje sprawdzic wytrzymałość tych butów?

Moje 300 v1 zaczynają się rozpadac po 600 km, materiał nad palcami pęka wszerz buta.

Myślałem teraz nad zakupem v2 lub v3 gdyż w bucie dobrze mi się biega w v1 ale jeżeli wytrzymałość będzie taka sama to chyba sobie odpuszczę.
Ja mam dwie pary V1 i jedne poszły do kosza ale miały gdzieś 1500 nabiegane i były już trochę rozklepane, ale nie po przedzierane.
maciekkrk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 26 lip 2013, 15:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

" jest wrażenie biegania bardzo po ziemi " Wierciu co to oznacza? Sa miekkie? Biegles po asfalcie i wrazenie jest jak po ziemi?
wierciu
Wyga
Wyga
Posty: 141
Rejestracja: 26 sty 2013, 20:24
Życiówka na 10k: 44:04
Życiówka w maratonie: 3:21:26
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

maciekkrk pisze:" jest wrażenie biegania bardzo po ziemi " Wierciu co to oznacza? Sa miekkie? Biegles po asfalcie i wrazenie jest jak po ziemi?

Przepraszam niefortunna zbitka słów:)
Cieżko jest mi wyjaśnić dokładnie o co mi chodzi. Przedewszystim bieg w nich jest bardzo lekki taki swobodniejsze. A co do tego biegania po ziemi ( asfalt) to chodzi mi o to że jest bardzo duże czucie asfaltu. Jest dużo bardziej płasko niż w moich poprzednich lunarfly 2 gdzie amortyzacja była dość duża przynajmniej w stosunku do faas 300.
5 km: 18:15
10 km: 38:09
21 km: 01:24:54
42 km: 03:06:28
majk-a
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 10 sty 2014, 09:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

poważnie dajecie radę biegać w Faasach?
ja mam 300 (pierwsze, które weszły, na samym początku, ponad 2 lata temu jak wychodziły - kosztowały 369zł bodajże, dostałam je)

mam dokładnie te
Obrazek


i jak dla mnie - masakra. Nie wiem, czy to kwestia tego, że wolę biegać w butach z dużo większą amortyzacją, czy te faasy mi nie podpasowały, ale treningów/dłuższych wybiegań nie jestem w stanie w nich robić.

Na biegu na 10km dały radę, wzięłam je żeby przetestować i biegło mi się jak po chmurce, więc stwierdziłam, że zostawię je jako startówki - lekkie, przewiewne, nie czuć na nodze. No i wystartowałam w półmaratonie - do 13 - 15km byłam bardzo zadowolona - potem wyć mi się chciało :P chociaż tutaj może być znowu problem trasy - pełno zbiegów/podbiegów (półmaraton żywiecki) - na zbiegach czułam - jak wcześniej kolega napisał - jakbym biegała bezpośrednio po asfalcie, jakbym w ogóle butów na nogach nie miała.

No nie wiem, dam im jeszcze szanse - na dychę i bardziej płaski półmaraton - ale zostawiam je zdecydowanie jako startówki.
aha i wielki problem mam z wypadającą wkładką - spotkaliście się z tym? Mi się potrafi do połowy wysunąć.....

Tymczasem szukam dobrych butów treningowych i mam już wielką głowę i nie wiem co wybrać;)
wierciu
Wyga
Wyga
Posty: 141
Rejestracja: 26 sty 2013, 20:24
Życiówka na 10k: 44:04
Życiówka w maratonie: 3:21:26
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

To są Faas 300 v1. Gdzieś kiedyś przeczytałem (chyba nawet na tym forum), że v1 to bardziej but lifestylowy niż do biegania. Dopiero w v2 i v3 wszystko poszło w dobrą stronę.
5 km: 18:15
10 km: 38:09
21 km: 01:24:54
42 km: 03:06:28
majk-a
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 10 sty 2014, 09:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To na szkoleniach w takim razie nam wciskali kit bo wg ich opinii to typowa startowka, na dystansach do polmaratonu, ew.but minimalistyczny do treningow.

Tak jak mowie dam im jeszcze jedna szanse na plaskich trasach.

I sie zastanowie nad v.2 lub v.3, w przyszlym miesiacu robie szturm na sklepy biegowe:)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ