Dużo biegam w terenie, no w sumie już pół roku w ogóle biegam:), po różnych podłożach od bardzo nierównych trawiastych, po kamieniste z piachem. Kiedyś spróbowałem trochę przebiec się na boso po szlaku w górach i bardzo mi się spodobało:D, ale na dłuższą metę wolę nie ryzykować że stanę na żmiję lub na szkło, drugim celem też jest zadbanie o stan zdrowia, z wielu źródeł wywnioskowałem że takie bieganie jest bardzo zdrowe.
Indianie Raramuri nie odnoszą kontuzji a biegają po niezwykłych dystansach.
tu cytat :
" Wiadomo, że Indianin Luis Rojas przebiegł 560 kilometrów w 72 godziny. "
" w USA jeden z Tarahumaras wygrał bieg na dystansie 165 kilometrów pokonując 300 biegaczy z całego świata: - Organizatorzy chcieli go ubrać w sportowe buty. On jednak uparł się, że będzie biegł w sandałach. Gdyby nie zostawili go w spokoju, zrezygnowałby ze startu "
zródło: indianie.eco.pl/bylo/biegdw.htm
Dla mnie to nie biegacze z afryki ale właśnie ci Indianie są najlepszymi biegaczami świata
