Lekkie buciki, bieg ok.10K, stopa pron., lekka amor., asfalt
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 28 lut 2014, 12:27
- Życiówka na 10k: 50:23
- Życiówka w maratonie: brak
Witam serdecznie (jestem tu nowy) :D
Jak w temacie.
Mam już mocno wysłużone Asicsy, szukam nowych butów.
Biegam ok. 30-40K tygodniowo. Asfalt (czasami troszkę lasu i ścieżek - ale tylko troszkę).
Stopa lekko pronująca.
Szukam buta lekko amortyzującego. Nie chcę by buty amortyzowały za mnie ale nie chcę również by były twarde jak skała.
Teraz najważniejsze: ubzdurałem sobie (sic!), że but musi być jak najlżejszy i tym właśnie się kieruję. Co do ceny: może tak do 600-700 zł.
Co polecacie?
Jeden z butów UA mi się strasznie podoba, recenzję na zagranicznych portalach też ok:
http://www.underarmour.com/shop/us/en/1 ... 245952-428
Czy miał ktoś z Was z tymi bucikami do czynienia? Wiem, że to już minimalizm, lecz z recenzji wynika, iż mają minimum amortyzacji i do tego są bardzo lekkie.
No i jak z dostępnością PL?
Jak w temacie.
Mam już mocno wysłużone Asicsy, szukam nowych butów.
Biegam ok. 30-40K tygodniowo. Asfalt (czasami troszkę lasu i ścieżek - ale tylko troszkę).
Stopa lekko pronująca.
Szukam buta lekko amortyzującego. Nie chcę by buty amortyzowały za mnie ale nie chcę również by były twarde jak skała.
Teraz najważniejsze: ubzdurałem sobie (sic!), że but musi być jak najlżejszy i tym właśnie się kieruję. Co do ceny: może tak do 600-700 zł.
Co polecacie?
Jeden z butów UA mi się strasznie podoba, recenzję na zagranicznych portalach też ok:
http://www.underarmour.com/shop/us/en/1 ... 245952-428
Czy miał ktoś z Was z tymi bucikami do czynienia? Wiem, że to już minimalizm, lecz z recenzji wynika, iż mają minimum amortyzacji i do tego są bardzo lekkie.
No i jak z dostępnością PL?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 28 lut 2014, 12:27
- Życiówka na 10k: 50:23
- Życiówka w maratonie: brak
Nie chodzi o cenę... ale te Merrell'y to strasznie dla mnie nie znane :P
Ze znanych mi firm to: Mizuno, UA, Asics, Brooks.
Chodź wiem, że nei zawsze to co znane i droższe jest lepsze od tego mniej znanego i tańszego :D
Ze znanych mi firm to: Mizuno, UA, Asics, Brooks.
Chodź wiem, że nei zawsze to co znane i droższe jest lepsze od tego mniej znanego i tańszego :D
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 862
- Rejestracja: 08 kwie 2009, 14:22
- Życiówka na 10k: 37:42
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Saucony Mirage - są naprawde fajne, lekkie i mięciutkie. Co do tych Asicsów J33 to one fajnie prezentują się na zdjęciach. Miałem je w ręce - wyglądają jak tandeta z odpustu. Ale może fajnie się w nich biega - tego nie wiem.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 28 lut 2014, 12:27
- Życiówka na 10k: 50:23
- Życiówka w maratonie: brak
Chyba macie racje... zrezygnowałem z tych Asicsów J33
Zamówiłem Saucony Mirage 4.
Będą i mnie jutro lub pojutrze.
Jak przyjdą, pobiegam i zdam relacje jak się sprawują :D
Dziękuję Wam wszystkim za dobre rady
pozdrawiam.
Zamówiłem Saucony Mirage 4.
Będą i mnie jutro lub pojutrze.
Jak przyjdą, pobiegam i zdam relacje jak się sprawują :D
Dziękuję Wam wszystkim za dobre rady

pozdrawiam.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1128
- Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
- Życiówka na 10k: 38:57
- Życiówka w maratonie: 3:04:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mam bardzo podobne warunki i wymagania (40k, głównie asfalt, zmniejszająca się z buta na but ale ciągle lekka pronacja) i od lata 2013 biegam w Asics Tri Noosa 8. Podeszwa pożyczona ze wspomnianego wcześniej DS Trainer'a 18 ale z cholewką lżejszą i bardziej przewiewną. But jak na moje potrzeby bardzo szybki i co najważniejsze, po ponad 1500k działa bardzo dobrze i zapewnił mi bardzo udany sezon jesienny bez żadnej kontuzji. Na wiosnę katuję go dalej szykując się do kolejnych startów.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 28 lut 2014, 12:27
- Życiówka na 10k: 50:23
- Życiówka w maratonie: brak
No to jestem już po pierwszych 60 km w nowych Saucony Mirage 4.
Pierwsze wrażenie?
Lepiej spasowane do stopy niż np. Asicsy. Mimo tego samego rozmiaru wkładki (28,5 cm - oczywiście o pół rozmiaru większe niż moje stopy) Mirage 4 bardziej przylegają do stopy ale miejsca na palce jest wystarczająco. Są bardzo wygodne, świetnie trzymają stopy i są piękne (jak na buty oczywiście :D - jak będę miał chwilkę to wstawię zdjęcia).
Amortyzacji jest... myślę że w sam raz. Dla mnie idealnie, bo szukałem buta na asfalt, który daje minimalną amortyzacją ale również nie za dużą by "czuć bieg". Myślę, że w tej kwestii są idealne.
Z racji, iż buty te to już minimalizm, ważą odpowiednio mało - moje 44,5 - 260g.
Nie jest to waga piórkowa ale na prawdę dobry wynik. But jest szybki - dla szybszych biegaczy b.dobry, choć zdecydowanie to but do dłuższych biegów.
Jak wcześniej pisałem - Saucony są bardzo wygodne - stopa przez cały czas świeża, dobra wentylacja - do tego nic nie obciera - po prostu rewelacja :D.
Teraz coś o dropie: w tych bucikach wynosi on 4 mm! Moim zdaniem jest to idealny kompromis miedzy czuciem a komfortem.
Na koniec chciałbym bardzo Wam wszystkim polecić Saucony Mirage 4 tym wszystkim, którzy szukają buta minimalistycznego (ale bez przesady :P ), buta o zrównoważonej amortyzacji na twarde powierzchnie, buta bardzo wygodnego a do tego świetnie trzymającego stopę, buta z małym dropem 4mm.
Pozdrawiam.
Pierwsze wrażenie?
Lepiej spasowane do stopy niż np. Asicsy. Mimo tego samego rozmiaru wkładki (28,5 cm - oczywiście o pół rozmiaru większe niż moje stopy) Mirage 4 bardziej przylegają do stopy ale miejsca na palce jest wystarczająco. Są bardzo wygodne, świetnie trzymają stopy i są piękne (jak na buty oczywiście :D - jak będę miał chwilkę to wstawię zdjęcia).
Amortyzacji jest... myślę że w sam raz. Dla mnie idealnie, bo szukałem buta na asfalt, który daje minimalną amortyzacją ale również nie za dużą by "czuć bieg". Myślę, że w tej kwestii są idealne.
Z racji, iż buty te to już minimalizm, ważą odpowiednio mało - moje 44,5 - 260g.
Nie jest to waga piórkowa ale na prawdę dobry wynik. But jest szybki - dla szybszych biegaczy b.dobry, choć zdecydowanie to but do dłuższych biegów.
Jak wcześniej pisałem - Saucony są bardzo wygodne - stopa przez cały czas świeża, dobra wentylacja - do tego nic nie obciera - po prostu rewelacja :D.
Teraz coś o dropie: w tych bucikach wynosi on 4 mm! Moim zdaniem jest to idealny kompromis miedzy czuciem a komfortem.
Na koniec chciałbym bardzo Wam wszystkim polecić Saucony Mirage 4 tym wszystkim, którzy szukają buta minimalistycznego (ale bez przesady :P ), buta o zrównoważonej amortyzacji na twarde powierzchnie, buta bardzo wygodnego a do tego świetnie trzymającego stopę, buta z małym dropem 4mm.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 05 mar 2014, 13:55 przez Slaviola, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
kompromis między czuciem CZEGO a komfortme?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 28 lut 2014, 12:27
- Życiówka na 10k: 50:23
- Życiówka w maratonie: brak
Czuciem podłoża. Niski drop zapewnia bardziej naturalne bieganie.
Teoretycznie wysoki drop (np. 10mm, 12mm - chodź są wyższe) zapewnia większy komfort biegania - stopa układa się "na przód" (stopa ułożona pod katem) przez co dla niektórych sprawia wrażenie szybszego biegu. Ja to tak rozumuję.
Teoretycznie wysoki drop (np. 10mm, 12mm - chodź są wyższe) zapewnia większy komfort biegania - stopa układa się "na przód" (stopa ułożona pod katem) przez co dla niektórych sprawia wrażenie szybszego biegu. Ja to tak rozumuję.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 266
- Rejestracja: 05 paź 2013, 12:42
- Życiówka na 10k: 44,39
- Życiówka w maratonie: brak
Wysokość podeszwy palce pięta 20-24 mm.Minimalizm to według ciebie amortyzacja,drop, waga,czy wszystko razem?Slaviola pisze: Z racji, iż buty te to już minimalizm, ważą odpowiednio mało - moje 44,5 - 260g.
Bo np. dla mnie minimalizm zaczyna się tak gdzieś w okolicach 10-12mm.Jeżeli chodzi o buty