Wybor zegarka - pytania o gps, wodoszczelnosc, jakosc i in.

Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich, bo to moj pierwszy post na tym forum.
Strone czytam od dawna, znalazlam tu mase cwiczen i wskazowek, dzieki ktorym obylo sie bez bolu, kontuzji, pobolewajacych piszczeli i innych "atrakcji" - wiec ogromnie za to dziekuje :taktak:

Mam nadzieje, ze nie pogonicie stad nigdzie niestartujacej amatorki i pomozecie.
Chcialabym kupic zegarek, raczej ogolnosportowy niż biegowy, ale jest tu masa zorientowanych osob i dlatego licze na wasza porade. Przeczytalam wprawdzie sporo testow, zamieszczonych tu i dcrainmakera, ale ciagle mam kilka watpliwosci.

Sytuacja wyglada tak. Cwicze w tej chwili 4-5 razy w tygodniu, docelowo ma być to cwiczenie codziennie, rozne dyscypliny, polowa z „wyjsc” przypada na bieganie. Tego co robie nie nazwalabym treningiem, raczej regularna aktywnoscia. Dojrzalam do zakupu zegarka. Nie chodzi mi o narzedzie, które pozwoli zaplanowac megaskomplikowany trening i urwac 3 sekundy z poprzedniego czasu, a cos motywacyjnego, co uprzyjemni i wspomoze te aktywnosc. Wymienie na czym mi zalezy (zaczynajac od najwazniejszych rzeczy):

1.Gps. Zalezy mi na dokladnosci (w tej chwili biegam z telefonem i to jest naprawdę slabe, jest to jeden z glownych powodow zakupu, dodaje mi tyle km, ze szkoda gadac, zwlaszcza przy bieganiu. Gdyby jeszcze odejmowal, a on dodaje:/)
Zalezy mi tez na tym, zeby szybko się laczyl. Mam swiadomosc, ze jak przejade pol swiata to się nie da tak, zeby polaczyl się w sekunde, ale wczoraj np. startowalam z domu i przez 10min czekania i 50 min biegu telefon nie raczyl znalezc satelit:(
2.Dobra jakosc samego zegarka i komponentow. Nie chce, zeby cokolwiek mi rdzewialo, odpadalo itd. Nie mialam zadnego z tych zegarkow w reku i zwyczajnie nie wiem, na ile one są delikatne. Nieczesto, ale jednak zdarza mi się wywalic na rolkach czy nartach, taki zegarek przezyje? Oddzielna sprawa to woda – widze zasadniczo 2 klasy wodoodpornosci – czy przy zalozeniu, ze nie bede wskakiwac z zegarkiem do basenu, ale na pewno nieraz zlapie mnie deszcz, wywale się w snieg, bede dluzszy czas w miejscach o b. wysokiej wilgotnosci (zarowno przy niskiej jak i wysokiej temperaturze) ta nizsza jest wystarczajaca, czy lepiej ja sobie odpuscic i celowac w 50m? Wtedy jak rozumiem juz moge zabierac go na basen, tak?
3.Czas dzialania baterii. W tygodniu cwicze 40-90min jednorazowo, w weekendy roznie, zwykle więcej. Czasem są to calodniowe wycieczki. Kiedy wyjezdzam (w sumie jakieś 6-8 tygodni w roku) to zdecydowanie jest to dluzsza aktywnosc (choc wtedy nie ma koniecznosci lokalizowania pozycji co 1s). Optymalne byloby cos, co namierza mnie co 1s, kiedy biegam czy rolkuje, a w przypadku pieszych wycieczek może być znacznie radziej, ale zeby wytrzymalo caly dzien + dalo się np. wylaczyc gps na godzine, kiedy robie przerwe na jedzenie czy cos zwiedzam.

To powyzej to jest absolutne minimum. Byloby fajnie jeszcze:
- gdyby dalo się urzadzenie sparowac z dobrej jakosci pulsometrem (nie mam pojecia, czy wszystkie są tej samej jakosci w tych urzadzeniach czy się roznia? jesli sie roznia, to ktore sa dobre?),
- przydalaby się jakas funkcja do automatycznego liczenia okrazen (tzn. np. kiedy jezdze na rolkach i lyzwach po Stegnach) – jest cos takiego?
- proste (ale naprawdę proste) interwaly
- wibracja
- cos w rodzaju oznaczenia konkretnego punktu w czasie calodziennej wycieczki, tak zebym go potem mogla znalezc na mapie;

I jeszcze jedno pytanie dodatkowe – do tej pory korzystałam z Endomondo. Jeśli uzywam takiego zegarka, a potem wrzucam dane do Endomondo to moge sobie normalnie wybrac dyscypline czy automatycznie mam narzucone bieganie? Dedykowane programy producentow zegarkow urzadzaja mnie srednio, chyba ze moge przerzucic do nich historie z Endo i uwzgledniaja tez biegowki, lyzwy.

No i jak to wyglada – dacie rade cos polecic? Ladnie prosze o pomoc.
PKO
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Wszelkie powyższe spełniają Garmin 310XT oraz 910XT - te dwa zegarki ze stajni jako jedyne spełniają Twój wymóg odnośnie długości pracy na baterii. Producent podaje 20 godzin dla obu zegarków. Za autopsji 310XT przy włączonym GPS, czujniku tętna, footpodzie i próbkowaniu co 1 sek, wytrzymuje 16-17 godzin pracy.

Ale jeśli tak jak twierdzisz czytałaś to forum oraz testy DCR, takie rzeczy powinnaś wiedzieć.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Piechu, dziekuje za odpowiedz.
Czasem jak sie przeczyta zbyt duzo testow w krotkim czasie to sie zaczyna mieszac:(
No i testy przeprowadza sie zwykle jak produkt jest nowy, a uzytownicy dodają info jak sie sprawuje np.po roku, a to nie zawsze jest zbiezne.
310 to rzeczywiscie fajny zegarek (chociaz okropnie brzydki, ale przezyje;) 16 godzin to az nadto, wiec nawet jesli ten czas troche spadnie bedzie ok.

Rozumiem ze masz/miales ten zegarek - a mozesz jeszcze napisac jak oceniasz jego trwalosc, taka zwykla wytrzymalosc mechaniczną? Upadl ci kiedys na trawe albo asfalt? Wywaliles sie w nim?
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Mam go cały czas. No tak najpiękniejszy nie jest ale na ręce nei wygląda źle :) jeśli zależy Ci na fajnym wyglądzie to 910XT wygląda o niebo lepiej... ale cena jest o ~700 zł wyższa. Jeśli chodzi o trwałość to raz spadł mi na pozbruk z wysokości około 1,25 metra szybką w stronę gleby. Zegarek wyszedł bez szwanku, tylko obok szybki na obudowie pojawiło się małe zarysowanie. Poza tym w pierwszym zegarku przetarła mi się guma na dwóch przyciskach (w drugim egzemplarzu taka sytuacja się nie wydarzyła) ale serwis Garmina stanął na wysokości zadania i w ciągu pięciu dni roboczych wymienili mi zegarek.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Z wygladem to tylko zartowalam;
priorytet maja parametry, chociaz... szkoda, ze jakos nikt nie pomyslal o jakims fajnym damskim designie.
Pasek martwi mnie mniej bo (chyba?) zawsze sie da dostac/dokupic nowy, ale tych upadkow (nie zeby ich bylo duzo, w 2013 zaliczylam 2) sie troche, kurcze, boje. Na nartach czy czy rolkach smigam calkiem szybko po twardym w koncu podlozu. Z drugiej strony zadnego telefonu ani smartfonu nigdy nie zalatwilam w ten sposob, sama nie wiem, moze przesadzam...
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Ja nie pisałem o pasku a o przyciskach sterujących :) Co do paska to owszem, można kupić zamienniki.
Jeśli wygląd Ci odpowiada i rozmiar także to bierz 310XT. Jedna mała uwaga, jeśli planujesz pływanie na basenie to niestety 310 niestety nie zmierzy Ci dystansu bo w przeciwieństwie do swojego następcy nie posiada czujnika inercyjnego. Brak mu także wysokościomierza barometrycznego.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
siena_driver
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2302
Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
Życiówka na 10k: 49:18
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Jeśli chciałabyś mieć "niemal wszystko" w zegarku, to wypada na Suunto Ambit 2 - design taki, że Garminy mogą grzecznie popatrzeć z boku, fest wodoodporny, możliwe pływanie na basenie (czujnik inercyjny, rozpoznawanie stylów), najmocniejsza antena (łapanie fixa 2m od najbliższego okna nie było rzadkością), altimetr, barometr, itp (wersja 2S tego nie ma), najlepszy portal analiz danych (movescount.com), mocarna bateria (nie pamiętam, ile podaje producent, chyba 16h przy jednosekundowym próbkowaniu sygnału, a 50h w trybie oszczędnego GPS), wytrzymały (solidna obręcz wokół tarczy zniesie wiele), ale...

Właściwie duże ALE - nie ma alertów wibracyjnych. Niby nic, a zdziwiłem się, jak mi tego brakowało w Ambicie 2. I w zegarku nie stworzysz treningu interwałowego, wszystko musisz robić przez wspomniane movescount - to akurat drobiazg, można szybko przywyknąć, ale braku alertów wibracyjnych przeskoczyć się nie da, zwłaszcza podczas treningu interwałowego w głośnym otoczeniu ;)

Prawdopodobnie to jest przyczyną, że producent znacznie spuścił z ceny dwójki. Ambit 2 Black HR można już upolować za 1,5 tyśka, a początkowo stał 2-2,5. Być może Ambit 3 będzie miał wibracje.
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Heh, dylematy:)
basen lubie bardzo i chodze czesto, prawde powiedziawszy zaczelam biegac, bo organizacyjnie nie dalam rady chodzic tak czesto, jak bym chciala, pomiary w basenie super sprawa dla mnie. A na otwartych akwenach nie plywam wcale i nie planuje.
Tylko... w stosunku do 310 to 910 przekonuje mnie wyjatkowo slabo. Tzn wolalabym kupic 310 i do tego Swim, heh jakos o tym nie pomyslalam wczesniej:)

Tak jeszcze patrze - 910 kosztuje wiecej niz Ambit2 S, myslisz, ze (uwzgledniajac moje potzreby) on ma jakies ewidentnie mocniejsze/slabsze strony?

Wyczytalam jeszcze (w ktoryms watku tu naforum, ale juz nie mam pojecia gdzie) o jakims zapowiadanym mixie 910 z fenixem - co tez obiecywaloby chyba jakas sensowna odpornosc na wode i srodowisko + pprzynajmniej te podstawowe opcje biegowe, czyli teoretycznie akurat dla mnie, ale zegarka nie widze, wiec pewnie nie ma go jeszcze, czy zle szukam?
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

910XT jest tańszy od SA2 około 30 zł :) (wersje z paskami HRM) - nie udało mi się znaleźć Ambita 2 HR w cenie 1,5k (nie piszę o uboższej wersji Ambit 2 S)
Plusem Garmina jest 3 letnia gwarancja (u niektórych dystrybutorów tzw. Gold Partner), świetny serwis.
Poza tym 910XT jest mega funkcjonalny, łopatologiczny i przejrzysty a Ambit... do mnie jakoś nie przemawia. Jak to ładnie kiedyś, gdzieś Naczelny określił "Ambit to jakaś inna filozofia" czy jakoś tak ;)
Jeśli faktycznie miałoby wyjść połączenie Fenixa z 910XT to byłby już chyba zegarek idealny ;)

Twój wybór. Jeśli akceptujesz minusy 310, to będziesz bardzo zadowolona z jego możliwości, no i nie bagatelną rolę odgrywa tutaj cena.
Jeśli bardzo zależy Ci na zliczaniu długości basenu to bierz 910XT.

Zakup 310XT + swim jest bardziej opłacalny niż zakup 910XT, więc jeśli nie przeszkadzałoby Ci posiadanie 2 zegarków to jest jakiś pomysł :)
Ostatnio zmieniony 26 lis 2013, 23:27 przez Piechu, łącznie zmieniany 1 raz.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Siena, dzieki za odp.
Odpisalam koledze Piechu kiedy jeszcze nie widzialam Twojego posta.

Ja chce wszystko? ?? No nie zartuj, chce naprawde dobry gps, dobre baterie i jakosc (odpornosc) materialow:)
Chce zwykly porzadny zegarek. Myslalam, ze to niewygorowane oczekiwania:)
Reszta funkcji bedzie milym dodatkiem:)
Daleko mi do tego, zeby ulozyc mega skomplikowany trening jak niektorzy wymiatacze (szacunek swoja droga dla wszystkich wymiataczy)

Poki co 310+swim lub ambit2s wydaja sie optimum dla mnie.
Pierwsza opcja to wiecej zabawy w pomiary i analizy, a druga troche (chyba?) bardziej pancerna koperta, jesli chodzi o roznice, tak?
No to teraz musze dobrze pomyslec, chyba ze podrzucicie mi jeszcze jakas fajna opcje, ale w sumie obie powyzsze rzeczywiscie sa super:D
Btw - wychodzi na to, ze Polar i Timex nie oferuja mi nic??

A jak sie ma movescount do endomondo? Cos mi mowi, ze dane sa nieprzenaszalne z E.? Kurcze, kiepskie sa takie "zamkniete systemy", do tej pory przez to mam Samsunga zamiast Iphona. Czy sa jakies magiczne sztuczki na transfer dotychczasowych danych.
I jak z gwarancja w przypadku Ambita, wiesz moze, bo jakos nie moge sie doszukac?
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Jeśli chodzi o Movescout to faktycznie bardzo dobry serwis do analiz :)
Pliki z Garmina można bezproblemowo na nim umieszczać z tym, że nie będzie on pokazywał danych zarezerwowanych dla zegarków Suunto.
Ambit ma 2 lata gwarancji. Jak działa serwis, nie wiem.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Piechu, a umiesz skonkretyzowac na czym polega to "nie przemawia do mnie"? Bo to cenne info dla mnie.
Czy to jest kwestia tego, że wy jako rasowi biegacze jestescie przyzwyczajeni do interfejsu garmina, intencjonalnosci obslugi czy jeszcze cos innego?

I z cala pewnoscia wole opcje 310hr + garmin swim niz 910.

Tak w ogole - dzieki, pomagacie mi, sytuacja jest o wiele bardziej klarowna niz byla rano:)
Wydaje sie juz to o wiele prostsze, rano mialam metlik.
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Ok postaram się.
- Po pierwsze nic nie wiem o serwisie Suunto. W tej materii Garmin powinien dostać nieoficjalny tytuł Mistrza Wszechgalaktyk. Ktoś powie... "skoro Garmin robi tak dobre zegarki to dlaczego tak często słyszy się, że lądują na serwisie". Odpowiedź jest prosta, im więcej zegarków się sprzedaje tym większe prawdopodobieństwo, że te będą lądować w serwisie. A czasami lądują z powodu jakiejś pierdoły. Było, nie było ale Garmin jest liderem sprzedaży zegarków i sprzedaż Suunto w Polsce to promil sprzedaży Garmina

- Po drugie intuicyjność zegarków 910, 310 jest świetna. Czytelne ekrany, duża możliwość konfiguracji wyświetlanych danych, baja. Bawiłem się Ambitem ale I wersją i tam niestety, jak dla mnie to była jakaś masakra jeśli chodzi o obsługę. Być może w wersji 2 coś się zmieniło, choć w to wątpię. Być może to kwestia przyzwyczajenia, nie wiem. Wiem tylko tyle,ze w Gaminie od razu wiadomo co i jak. Z Suunto tak nie miałem.

- Po trzecie. Możliwości konfiguracji bardzo skomplikowanych treningów z poziomu zegarka. W Ambicie trening możesz skonfigurować tylko z poziomu WWW.

- Po czwarte. Gaminy pracują w języku polskim - niby nic a cieszy.

- Po piąte - pliki wypluwane przez Garminy są obsługiwane praktycznie przez każdy niezależny serwis do analiz treningów. bardzo często serwisy obsługują plugin garmina co pozwala na zgrywanie plików w locie z automatu.

- Po szóste. Grzegorz wspomniał o braku wibracji w Sunnto. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że w tak drogim i wybajerzonym zegarku zapomniano o tak istotnej rzeczy - przynajmniej dla mnie. Śmiszne trochę ;)

Na plus dla Suunto Ambit 2 - wygląd, szczególnie w wersji Black :) Ambit 2 S natomiast wygląda słabo. (powiedział właściciel "pięknego" 310XT ;) )
Kolejny plus dla Suunto to możliwość tworzenia przez użytkowników "aplikacji" na ten zegarek. Ale z czym i jak to się je, tego Ci nie powiem.

Pewnie coś mi się jeszcze przypomni ;)
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Iseul
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 160
Rejestracja: 26 lis 2013, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dzieki.
Pierwszy i piaty pkt to dla mnie wazne uwagi. Posprawdzam sobie jeszcze jutro, jak to wyglada w przypadku konkurencji. Dla garmina to format .gpx, tak?
Technicznie jestem ogarnieta raczej, kompy w domu i tak chodza non stop, jezykow tez na codzień uzywam roznych wiec reszta wydaje sie mniej znaczaca, ale obczaje sobie jutro filmiki pokazujace obsluge obu zegarkow.

Btw - bede musiala sie komunikowac z Windowsem czy z Linuxem daje rade tez?

I jak Ci sie cos jeszcze przypomni, to pamietaj o mnie:)
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Garmin = tcx
Pod linuksem też działa ale chyba nie tak dobrze jak pod Windą. Tutaj niestety nie umiem odpowiedzieć.
Z tym programowanie via komp chodziło mi raczej o sytuację gdy jesteś w szczerym polu a chciałabyś sobie zakombinować i z Suunto nie masz jak (pełna konfiguracja zegarka, nawet nie chodzi o treningi, chyba też odbywa się via www)... chyba, że tachasz ze sobą plecaczek a w nim modem, laptop etc ;)
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ