"Nike Flyknit Lunar 1+" - groźny zapiętek

Bamba04
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 17 cze 2013, 21:36
Życiówka na 10k: 55:43
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Cześć wszystkim!

Kupiłem jakiś czas temu Nike Flykite Lunar 1.
W sklepie długo w nich biegałem i wszystko było w największym porządku.

Na pierwszy raz przebiegłem się w nich 8 km, wszystko było super, pierwszy raz śmigałem w butach z taką amortyzacją, więc euforia...
Po powrocie miałem lekko zaczerwienioną skórę w miejscu zakończenia zapiętka buta (na wysokości kostki).
Stwierdziłem, że to normalne, bo tył buta faktycznie bardzo twardy, buty nierozchodzone, a wielkiej krzywdy tak na prawdę mi nie wyrzadziły.

Rozentuzjazmowany posiadaniem nowych laczków przy kolejnej okazji pobieglem w nich 16 km i już w tym miejscu pojawiły się pęcherze. Niestety wdała się ropa i przerwa od biegania na kilka dni.

Trochę w nich pochodziłem i ponownie założyłem na trening. Mając plastry w tym miejscu problemu nie było (chociaż mało które się utrzymywały w tym miejscu).
Obecnie biegam w tych butach bez zaklejania plastrami i od czasu do czasu zdarzają się niewielkie (zalecza się w jeden dzień) otarcia.

Czy ktoś z Was miał podobny problem w biegowych butach?

Dodam jeszcze, ze mam w nich "rozsądny luz" (niecały centymetr). Mniejszy rozmiar był po zbyt mocno dopasowany do stopy i obawiałem się o palce przy pojawieniu się opuchlizny.

Co moglibyście mi doradzić?

Mój ostatni krok ku polepszeniu komfortu było zastosowanie dość ciasnego wiązania buta, ponieważ sam w sobie jest szeroki.


Z góry dzięki za pomoc,
Pozdrawiam!
PKO
Loreth
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 04 lip 2013, 12:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja biegam w nich od 3msc i jak na razie nie doświadczyłem żadnego otarcia, tylko lekkie bóle achillesów podczas biegu. Niestety mam mocno odczuwalną różnicę w długości stopy (prawa krótsza), więc jeden but sznuruje słabiej, drugi prawie na maxa, ale tak by nie naciskać zbytnio na łuk. Tak czy tak prawa pięta trochę się rusza, ale przy biegu z śródstopia nie jest to tak strasznie odczuwalne. Generalnie są to moje pierwsze profesjonalne buty i nie jestem z w pełni zadowolony z ich komfortu, teraz biegając w innych miałbym już zdecydowane porównanie.

Rozumiem, że biegasz w skarpetkach?
Bamba04
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 17 cze 2013, 21:36
Życiówka na 10k: 55:43
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Biegam w skarpetkach , nie mogę się przekonać do zrezygnowania ;-)

Ostatnio powrociłem do starych terenowych NB i mam w związku z Flyknit'ami mieszane uczucia ...
Może przez te otarcia. Sam nie wiem.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ