Francuska firma Salomon jest jednym z tradycyjnych wytwórców sprzętu outdoorowego, w tym i butów turystycznych. W ostatnich latach, firma zaczęła rozszerzać profil swojej produkcji. Specjalnie na potrzeby tak zwanych adventure races (wieloetapowych zawodów w terenie naturalnym) wprowadzono nowe typy obuwia łączącego ochronne cechy butów trekkingowych ze zdolnością do szybkiego poruszania się a nawet biegu. Buty te jednak wciąż wypadały dość blado w porównaniu z ‘czystymi’ trailowymi butami biegowymi innych wytwórców. Najnowsze produkty zrywają jednak z turystycznymi korzeniami poprzedników, stając się pełnowartościowymi butami do biegania po naturalnym podłożu. Jeden z nich będzie przedmiotem mojej oceny.
Dzisiejszy bohater jest bardzo podobny do innego modelu Salomona o nazwie Raid Sport, którego opis już wcześniej zamieszczono. Obaj kuzyni posiadają identyczną podeszwę środkową i zewnętrzną. Różnica tkwi jedynie w ich części wierzchniej. Jest ona jednak na tyle istotna, że przesądza o różnym charakterze obu modeli.
Raid Proof GTX posiada trzy charakterystyczne cechy odróżniające go od Raid Sport. Oto one:
1.Między materiałami tworzącymi górną część buta wszyto membranę z Gore-Tex. But stał się faktycznie wodoodporny. Ma więc wszystkie zalety i wady z tym związane. Główną pozytywną cechą jest komfort biegania po mokrym podłożu. Do wad należy osłabiona oddychalność i odprowadzanie ciepła na zewnątrz. Pułapką tu jest również woda, która mogłaby dostać się do buta od góry. Taka ‘wlewka’ pozostanie już w środku.
2.System sznurowania, który opiera się na lince (sznurowadle) z super wytrzymałego kevlaru oraz specjalnej blokadzie napięcia sznurowania. Materiały te wraz z asymetrycznym sznurowaniem (oczka są ustawione nierównolegle do siebie) powodują lepsze, bardziej ścisłe opinanie stopy, podnosząc w efekcie ogólny komfort użytkowania. W trakcie biegania okazało się jednak, że ten nowatorski system nie jest pozbawiony wad. Po pierwsze, przy długich biegach, zacisk sznurowadeł odczuwalnie się poluźnia. Trzeba czasem stanąć i jednym ruchem ręki ponownie zwiększyć opinanie. Po drugie, nie wiadomo co zrobić z linką, a właściwie długim lassem kevlarowym, który wystaje po zawiązaniu buta. Próbowałem to bagatelizować, lecz linka kevlarowa uderzająca o drugi but w trakcie biegu powodowała narastającą irytację. Wreszcie, pewnego razu, lewy but uwiązł w lince prawego buta powodując tym mój upadek. Od tego zdarzenia staram się chować wystającą linkę pod język buta. Niestety, sznurowadło uwalnia się stamtąd czasami, więc znów trzeba stanąć i uwięzić go pod językiem. Wydaje się, że producent dostrzegł ten problem i inne modele butów posiadają już specjalne zakotwiczenie wystających sznurowadeł.
3.Wierzchnia część Raid Proof GTX jest odczuwalnie głębsza od opisanego wcześniej modelu Raid Sport. Płytkość tego ostatniego była przyczyną niepożądanych ruchów pięty w bucie. Walczyłem z tym zjawiskiem poprzez bardzo mocne zawiązanie buta, ale to z kolei podrażniało nerwy stopy. Raid Proof GTX jest już pozbawiony tej wady. Oferuje bardzo komfortową wyściółkę dla spodu stopy i zapewnia dobre, pewne sklepienie dla jej wierzchu. Poza tym góra Raid Proof GTX jest tak ukształtowana, jak przystało na prawdziwego biegowego rasowca; i tak rejon pięty, aż do śródstopia jest dość wąski, by nie dopuścić do ruchów stopy w bucie. Z drugiej strony, z przodu znajdziemy miłą przestrzeń pozwalającą na swobodne ruchy palców. Głębokość buta ma wiele pozytywnych stron, jednak dla niektórych pułapką tutaj może okazać się zbyt wysoka krawędź buta, która grozi otarciami kostki. Zalecam zwrócenie na to uwagi przed dokonaniem ewentualnego zakupu.
Teraz parę słów komentarza do podeszwy środkowej i zewnętrznej. Raid Proof GTX, mimo, że nie jest wyposażony w specjalne amortyzatory, wykazuje dużą sprężystość. W czasie biegu daje bardzo pozytywne odbicie. To głównie zasługa siateczki nylonowej rozciągniętej między obiema podeszwami oraz systemu nacięć i rowków pod spodem buta. Raid Proof GTX daje dobrą stabilność dzięki specjalnemu utwardzeniu podeszwy środkowej od strony wewnętrznej. Parametry stabilizacyjne potęguje również samo usadowienie stopy nisko od podłoża. Raid Proof GTX ma również dosyć dobre właściwości trakcyjne, choć przy dużym błocie przyczepność może być problematyczna. Tak naprawdę jedynym drobnym mankamentem może być odczuwalna w pewnym stopniu, ogólna sztywność buta, której przyczyną nie jest podeszwa, tylko mocno zabudowany wierzch Raid Proof GTX. Brak elastyczności, zwłaszcza z przodu powoduje, że Salomon nie jest butem, w którym pobijemy rekordy szybkości. Dodatkowo spowalnia go odczuwalny ciężar, który wynosi 443 gramy dla rozmiaru 44 2/3 eur.
Podsumowując opis muszę stwierdzić, iż Salomon Raid Proof GTX stanowi bardzo ciekawą ofertę dla tych, którzy lubią biegać lub szybko maszerować po bezdrożach. Jego właściwości biegowe nie odstają od konkurencji produkowanej przez gigantów sportowych. Zastosowanie Gore – Tex przesądza o warunkach zastosowania buta. Będzie on najlepiej służył, gdy jest mokro i dosyć chłodno. But faworyzuje przy tym stabilność i ogólne wsparcie stopy, nad szybkość i zwinność.
Dla ewentualnych zainteresowanych nabyciem dodam, iż Salomon Raid Proof GTX nabyłem w sklepie trójmiejskiej sieci Tomas Sport za 349 zł.
