Dzis bylem w Nike na Marszalkowskiej, miedzy Placem Konstytucji a Forum. Wszedlem i mila Pani zobaczyla, ze sie przypatruje butom biegowym, podeszla i spytala w czym moze pomoc. Ja na to, ze poszukuje butow do biegania i czy moglaby mi cos doradzic. A ona: "A w jakim kolorze?"... To pytanie zwalilo mnie z lekka z nog - swiadczylo o tym, ze panna w ogole nie zna sie na butach i przedaje "pod kolor oczu". A przeciez buty do biegania to nie sa zwykle buty, nalezy je dobrac nie w taki sposob, jak dobiera sie buty do normalnego chodzenia po ulicy. No coz, nie bylo tak czy inaczej konkretnego modelu (Nike Pegasus - o nich wyczytalem na Forum i tego szukalem-b.dobra amortyzacja, to na moje kolana i stawy bo biegach na betonie, teraz biegam po Skaryszewskim). No ale do rzeczy. Potem pojechalem na Broniewskiego. Obsluga b. fachowa, zadawali rozne pytania, facet opowiadal b. dlugo i fachowo o butach, naprawde widac bylo, ze sie zna. Pokazywal rozne modele. No nic, bylem zachwycony. Miedzy innymi buty firmy New Balance (polecane przez biegaczy) model 1021 - super amortyzacja, w porownaniu do tego w czym teraz biegam (zwykle adidasy z supermarketu...) to niebo a ziemia. Czulem sie idealnie. No coz, cena 300zl... Ale byly tansze (drozsze tez!).
Mam do Was pytanie - jak oceniacie te butki (NB 1021)? Czy jest to dobry model dla kogos kto biega po parku (ubita ziemia) ok 6km, ok. 3-4 km dobiegowki betonowe (niestety, nie gladki beton ale kostki, wrr...), ok. 30-40km tygodniowo, waga 78kg na 186cm wzrostu? Dodam, ze b. potrzebuje swietnej amortyzacji - mam martwice lewego kolana (zespol Osgotta Schlattera) oraz lekki uraz po bieganiu na Goclawiu po betonie... Jak ten model NB 1021 stoi w porownaniu do Nike Pegasus 2002? Tylko obawiam sie, ze Nikow nie kupie tak latwo... Czy 300zl za te NB 1021 to duzo?
A moze potraficie polecic jakis inne butki?
Pozdrawiam serdecznie i z gory dziekuje za wszelka pomoc.
PS: No i pozdrawiam po kumotersku wszystkich z Parku Skaryszewskiego

Rafal