Czy pulsometr jest niezbędny?

Hemk
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 04 maja 2013, 14:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pulsometr jest niezbędny, przydatny jeśli chcemy się przygotować do półmaratonu lub maratonu czy to tylko gadżet?
PKO
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

to tylko gadżet
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
robertza
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 02 kwie 2013, 15:36
Życiówka na 10k: 44'22"
Życiówka w maratonie: 3:34'25"

Nieprzeczytany post

Zawsze na końcu i tak biega człowiek, więc ilość dodatków można (powinno się) minimalizować.
- we love run -
Awatar użytkownika
pulchniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2433
Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
Życiówka na 10k: 39,29
Życiówka w maratonie: 3,33,58

Nieprzeczytany post

Nie jest niezbędny ale pomaga w treningu
Obrazek

blog komentarze

10 km 39:29 21,097 km 1:31:43 42,195 km 3:11:57
edek103
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 337
Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
Życiówka na 10k: 42:10
Życiówka w maratonie: 3:36:19

Nieprzeczytany post

Albo pulsometr albo GPS musisz miec jesli chcesz korzystać z jakiegos planu...szczegolnie jesli jesteś początkujacy. Jakos musisz wyczuc tempo 5:30 czy 4:50/km.....

Wszystkie plany są oparte na tętnie lub tempie...wiec to nie do konca gadżet:):):):) Chyba ze chcesz po prostu biegać....to biegaj i nie przejmuj sie niczym:):):)
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

pulsometr nie jest Ci do niczego potrzebny
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jednemu nie jest potrzebny innemu jest - nie generalizujmy , tym bardziej że sam pulsometr to nie jest duży wydatek. Idąc tokiem rozumowanie można uznać , że nic nie jest potrzebne , to po co kupujecie buty , ciuchy i inne rzeczy po kilkaset złotych . Jeśli kogoś motywuje i ma chęć używać to jaki problem?
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Czy gdzieś padło pytanie o jakąś motywację, o buty, o ciuchy?
Padło konkretne pytanie: jest potrzebny czy nie? padają konkretne odpowiedzi na podstawie osobistych odczuć i doświadczeń, proste.
nikt nikomu nic nie wciska więc o co Ty się człowieku ciskasz?
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Awatar użytkownika
robertza
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 02 kwie 2013, 15:36
Życiówka na 10k: 44'22"
Życiówka w maratonie: 3:34'25"

Nieprzeczytany post

rudnickir: nie chodzi o to, żeby biegać nago i boso. Pytanie dotyczy pulsometru i tego czy jest "niezbędny" żeby się przygotować do PM lub M. Więc odpowiedź brzmi: nie jest niezbędny, lub też jest zbędny.
Oczywiście jeśli ktoś potrzebuje motywacji to proszę bardzo.
Można się spokojnie przygotować i biegać maraton po 3h bez pulsometru. Ba, kiedyś biegali znacznie szybciej, a też bez ;-)
No ok, kiedyś nie było, teraz są.
W każdym razie można biegać intuicyjnie, wpleść w trening 3 strefy szybkości (mogę rozmawiać, średnio mogę, nie mogę) dołożyć długie wybieganie w nd i spokojnie maraton do zrobienia.
- we love run -
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Piechu pisze:Czy gdzieś padło pytanie o jakąś motywację, o buty, o ciuchy?
Padło konkretne pytanie: jest potrzebny czy nie? padają konkretne odpowiedzi na podstawie osobistych odczuć i doświadczeń, proste.
nikt nikomu nic nie wciska więc o co Ty się człowieku ciskasz?
Czy ja się ciskam ? może kawę dopij i przemyśl co piszesz :) Pytanie czy jest niezbędny można rozwinąć - piszący chyba nie oczekiwał odpowiedzi "tak" "nie" . Niektórzy trenują pod tętno i sobie chwalą tą metodę, może akurat autorowi postu się spodoba ...A niezbędny na pewno nie jest , chociaż na pewno łatwiej z nim oszacować konkretne strefy.
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Zalecam jednak Tobie pierwej przemyślenie porządnie każdego swojego postu bo to kolejny przypadek Twojej wypowiedzi z cyklu albo "nie znam się to się wypowiem" albo "sam nie wiem co napisać to napisze byle co"
W poprzednim poście jak zwykle walnąłeś jakimś bezsensownym argumentem po czym w kolejnym poście odwracasz kota ogonem. W Twoim przypadku klasyka.
EOT
Do autora: pulsometr nie jest Ci do niczego potrzebny bo wystarczy tylko odrobina dobrej woli oraz chęci i sam będziesz potrafił odczytać sygnały wysyłane przez organizm. Odrębną kwestią jest korzystanie z zegarków biegowych opartych o GPS. Z własnego doświadczenia powiem, że taki akurat gadżet mi się przydaje. Trenuję w oparciu o tempo, jeśli realizuję jakiś konkretny plan i taki zegarek mi osobiście pomaga.
Ostatnio zmieniony 29 maja 2013, 11:10 przez Piechu, łącznie zmieniany 1 raz.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rozumiem , że Ty jesteś ekspertem w dziedzinie wybierania komuś sprzętu do biegania ? i ogólnie ekspertem w każdej innej? Każdy ma swoje zdanie to może je wyrazić - czy masz coś przeciwko?
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Gościu umiesz czytać?
Jeśli nie to może przeliteruj sobie to, szczególnie pogrubioną część:
Piechu pisze:Padło konkretne pytanie: jest potrzebny czy nie? padają konkretne odpowiedzi na podstawie osobistych odczuć i doświadczeń, proste.
Piechu pisze:Do autora: pulsometr nie jest Ci do niczego potrzebny bo wystarczy tylko odrobina dobrej woli oraz chęci i sam będziesz potrafił odczytać sygnały wysyłane przez organizm. Odrębną kwestią jest korzystanie z zegarków biegowych opartych o GPS. Z własnego doświadczenia powiem, że taki akurat gadżet mi się przydaje. Trenuję w oparciu o tempo, jeśli realizuję jakiś konkretny plan i taki zegarek mi osobiście pomaga.
Czy którykolwiek z wypowiadających się tu komuś coś narzuca? Czy ktoś, za kogoś dokonuje wyboru? NIE.
Czy jestem ekspertem? Nie, w żadnej dziedzinie.
Czy można wyrażać swoje zdanie? Oczywiście i każdy z poprzedników oraz ja tak właśnie zrobiliśmy. A Ty z kolei swoimi postami odbierasz prawo do tego, wszystkim którzy się tutaj wypowiedzieli.
Nikt nie generalizował a Ty wyjeżdżasz z argumentem
rudnickir pisze:jednemu nie jest potrzebny innemu jest - nie generalizujmy
Nikt nie pytał o ciuchy i o buty a Ty jak kulą w płot walisz nie wiadomo po co.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dobra wyluzuj się już - skoro sam nie umiesz między wierszami przeczytać o co komuś chodzi to trudno. Pulsometr nie jest niezbędny - czy ktoś podważa tą opinię? Dla początkującego biegacza uważam jednak , że można zainwestować te kilka złotych jeśli ma to zmotywować daną osobę i pomóc jej w osiągnięciu celów. To jest moje zdanie i mam prawo je wyrazić , a jeśli akurat Tobie nie odpowiada mój sposób myślenia to trudno .
tombzd74
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 279
Rejestracja: 06 gru 2012, 18:23
Życiówka na 10k: 39:56 min
Życiówka w maratonie: 3.15:46

Nieprzeczytany post

Odbiegamy od tematu :-)

Moim zdaniem ;-) pulsometr jest potrzebny, jak wyznaczasz sobie wysokie cele. Np. zgubić 30 kg, albo maraton poniżej 3h. W takich sytuacjach jest chyba wskazana kontrola tętna, jednak można bez tego żyć, a stoper też wystarczy.
TomB

HM 1:27:04
M 3:15:46
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ