Czy pulsometr jest niezbędny?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
to tylko gadżet
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Nie jest niezbędny ale pomaga w treningu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 337
- Rejestracja: 20 maja 2010, 21:54
- Życiówka na 10k: 42:10
- Życiówka w maratonie: 3:36:19
Albo pulsometr albo GPS musisz miec jesli chcesz korzystać z jakiegos planu...szczegolnie jesli jesteś początkujacy. Jakos musisz wyczuc tempo 5:30 czy 4:50/km.....
Wszystkie plany są oparte na tętnie lub tempie...wiec to nie do konca gadżet:):):):) Chyba ze chcesz po prostu biegać....to biegaj i nie przejmuj sie niczym:):):)
Wszystkie plany są oparte na tętnie lub tempie...wiec to nie do konca gadżet:):):):) Chyba ze chcesz po prostu biegać....to biegaj i nie przejmuj sie niczym:):):)
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
pulsometr nie jest Ci do niczego potrzebny
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 723
- Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jednemu nie jest potrzebny innemu jest - nie generalizujmy , tym bardziej że sam pulsometr to nie jest duży wydatek. Idąc tokiem rozumowanie można uznać , że nic nie jest potrzebne , to po co kupujecie buty , ciuchy i inne rzeczy po kilkaset złotych . Jeśli kogoś motywuje i ma chęć używać to jaki problem?
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Czy gdzieś padło pytanie o jakąś motywację, o buty, o ciuchy?
Padło konkretne pytanie: jest potrzebny czy nie? padają konkretne odpowiedzi na podstawie osobistych odczuć i doświadczeń, proste.
nikt nikomu nic nie wciska więc o co Ty się człowieku ciskasz?
Padło konkretne pytanie: jest potrzebny czy nie? padają konkretne odpowiedzi na podstawie osobistych odczuć i doświadczeń, proste.
nikt nikomu nic nie wciska więc o co Ty się człowieku ciskasz?
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- robertza
- Wyga
- Posty: 118
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 15:36
- Życiówka na 10k: 44'22"
- Życiówka w maratonie: 3:34'25"
rudnickir: nie chodzi o to, żeby biegać nago i boso. Pytanie dotyczy pulsometru i tego czy jest "niezbędny" żeby się przygotować do PM lub M. Więc odpowiedź brzmi: nie jest niezbędny, lub też jest zbędny.
Oczywiście jeśli ktoś potrzebuje motywacji to proszę bardzo.
Można się spokojnie przygotować i biegać maraton po 3h bez pulsometru. Ba, kiedyś biegali znacznie szybciej, a też bez
No ok, kiedyś nie było, teraz są.
W każdym razie można biegać intuicyjnie, wpleść w trening 3 strefy szybkości (mogę rozmawiać, średnio mogę, nie mogę) dołożyć długie wybieganie w nd i spokojnie maraton do zrobienia.
Oczywiście jeśli ktoś potrzebuje motywacji to proszę bardzo.
Można się spokojnie przygotować i biegać maraton po 3h bez pulsometru. Ba, kiedyś biegali znacznie szybciej, a też bez

No ok, kiedyś nie było, teraz są.
W każdym razie można biegać intuicyjnie, wpleść w trening 3 strefy szybkości (mogę rozmawiać, średnio mogę, nie mogę) dołożyć długie wybieganie w nd i spokojnie maraton do zrobienia.
- we love run -
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 723
- Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Czy ja się ciskam ? może kawę dopij i przemyśl co piszeszPiechu pisze:Czy gdzieś padło pytanie o jakąś motywację, o buty, o ciuchy?
Padło konkretne pytanie: jest potrzebny czy nie? padają konkretne odpowiedzi na podstawie osobistych odczuć i doświadczeń, proste.
nikt nikomu nic nie wciska więc o co Ty się człowieku ciskasz?

- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Zalecam jednak Tobie pierwej przemyślenie porządnie każdego swojego postu bo to kolejny przypadek Twojej wypowiedzi z cyklu albo "nie znam się to się wypowiem" albo "sam nie wiem co napisać to napisze byle co"
W poprzednim poście jak zwykle walnąłeś jakimś bezsensownym argumentem po czym w kolejnym poście odwracasz kota ogonem. W Twoim przypadku klasyka.
EOT
Do autora: pulsometr nie jest Ci do niczego potrzebny bo wystarczy tylko odrobina dobrej woli oraz chęci i sam będziesz potrafił odczytać sygnały wysyłane przez organizm. Odrębną kwestią jest korzystanie z zegarków biegowych opartych o GPS. Z własnego doświadczenia powiem, że taki akurat gadżet mi się przydaje. Trenuję w oparciu o tempo, jeśli realizuję jakiś konkretny plan i taki zegarek mi osobiście pomaga.
W poprzednim poście jak zwykle walnąłeś jakimś bezsensownym argumentem po czym w kolejnym poście odwracasz kota ogonem. W Twoim przypadku klasyka.
EOT
Do autora: pulsometr nie jest Ci do niczego potrzebny bo wystarczy tylko odrobina dobrej woli oraz chęci i sam będziesz potrafił odczytać sygnały wysyłane przez organizm. Odrębną kwestią jest korzystanie z zegarków biegowych opartych o GPS. Z własnego doświadczenia powiem, że taki akurat gadżet mi się przydaje. Trenuję w oparciu o tempo, jeśli realizuję jakiś konkretny plan i taki zegarek mi osobiście pomaga.
Ostatnio zmieniony 29 maja 2013, 11:10 przez Piechu, łącznie zmieniany 1 raz.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 723
- Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
rozumiem , że Ty jesteś ekspertem w dziedzinie wybierania komuś sprzętu do biegania ? i ogólnie ekspertem w każdej innej? Każdy ma swoje zdanie to może je wyrazić - czy masz coś przeciwko?
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Gościu umiesz czytać?
Jeśli nie to może przeliteruj sobie to, szczególnie pogrubioną część:
Czy jestem ekspertem? Nie, w żadnej dziedzinie.
Czy można wyrażać swoje zdanie? Oczywiście i każdy z poprzedników oraz ja tak właśnie zrobiliśmy. A Ty z kolei swoimi postami odbierasz prawo do tego, wszystkim którzy się tutaj wypowiedzieli.
Nikt nie generalizował a Ty wyjeżdżasz z argumentem
Jeśli nie to może przeliteruj sobie to, szczególnie pogrubioną część:
Piechu pisze:Padło konkretne pytanie: jest potrzebny czy nie? padają konkretne odpowiedzi na podstawie osobistych odczuć i doświadczeń, proste.
Czy którykolwiek z wypowiadających się tu komuś coś narzuca? Czy ktoś, za kogoś dokonuje wyboru? NIE.Piechu pisze:Do autora: pulsometr nie jest Ci do niczego potrzebny bo wystarczy tylko odrobina dobrej woli oraz chęci i sam będziesz potrafił odczytać sygnały wysyłane przez organizm. Odrębną kwestią jest korzystanie z zegarków biegowych opartych o GPS. Z własnego doświadczenia powiem, że taki akurat gadżet mi się przydaje. Trenuję w oparciu o tempo, jeśli realizuję jakiś konkretny plan i taki zegarek mi osobiście pomaga.
Czy jestem ekspertem? Nie, w żadnej dziedzinie.
Czy można wyrażać swoje zdanie? Oczywiście i każdy z poprzedników oraz ja tak właśnie zrobiliśmy. A Ty z kolei swoimi postami odbierasz prawo do tego, wszystkim którzy się tutaj wypowiedzieli.
Nikt nie generalizował a Ty wyjeżdżasz z argumentem
Nikt nie pytał o ciuchy i o buty a Ty jak kulą w płot walisz nie wiadomo po co.rudnickir pisze:jednemu nie jest potrzebny innemu jest - nie generalizujmy
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 723
- Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
dobra wyluzuj się już - skoro sam nie umiesz między wierszami przeczytać o co komuś chodzi to trudno. Pulsometr nie jest niezbędny - czy ktoś podważa tą opinię? Dla początkującego biegacza uważam jednak , że można zainwestować te kilka złotych jeśli ma to zmotywować daną osobę i pomóc jej w osiągnięciu celów. To jest moje zdanie i mam prawo je wyrazić , a jeśli akurat Tobie nie odpowiada mój sposób myślenia to trudno .
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 279
- Rejestracja: 06 gru 2012, 18:23
- Życiówka na 10k: 39:56 min
- Życiówka w maratonie: 3.15:46
Odbiegamy od tematu 
Moim zdaniem
pulsometr jest potrzebny, jak wyznaczasz sobie wysokie cele. Np. zgubić 30 kg, albo maraton poniżej 3h. W takich sytuacjach jest chyba wskazana kontrola tętna, jednak można bez tego żyć, a stoper też wystarczy.

Moim zdaniem

TomB
HM 1:27:04
M 3:15:46
HM 1:27:04
M 3:15:46