problem z butami- pomóżcie
- tria
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 19 gru 2001, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Siemianowice śl.
Mam problem- kupiłem buty adidas catalyst m i okazały się najgorszą parą jaką miałem w życiu na nogach. Na początku odzierały mi naskórek na palcach. Trochę pobiegałem, parę razy zmokły, wygniotły się i minęło. Dwa rozbiegania bez problemu i ...po godzinnym rozbieganiu wróciłem dziś z palącymi stopami i dwoma długimi pęcherzami wzdłuż wewn. krawędzi stóp. Od kilku lat używam prawie tylko adidasów i zawsze pasowały jak ulał.
Zakupu dokonałem w sklepie Athlete's Foot, ale oprócz nazwy nie ma on nic wspólnego ze sklepami tej marki za granicą, tzn. sprzedawcy są kompletnymi ignorantami, żeby nie powiedzieć dosadniej, w sprawach biegania i sportu w ogóle.
Czy ktoś próbował oddać kiedyś buty biegowe? Przy czym moje nie mają widocznej wady, może oprócz dziwnie wyprofilowanej wkładki, ale problem leży wydaje mi się w podeszwie. Mam jakąś szansę na zwrot/wymianę? Zrobiłem w nich około 100km. napiszcie.
Zakupu dokonałem w sklepie Athlete's Foot, ale oprócz nazwy nie ma on nic wspólnego ze sklepami tej marki za granicą, tzn. sprzedawcy są kompletnymi ignorantami, żeby nie powiedzieć dosadniej, w sprawach biegania i sportu w ogóle.
Czy ktoś próbował oddać kiedyś buty biegowe? Przy czym moje nie mają widocznej wady, może oprócz dziwnie wyprofilowanej wkładki, ale problem leży wydaje mi się w podeszwie. Mam jakąś szansę na zwrot/wymianę? Zrobiłem w nich około 100km. napiszcie.
Tria
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Niewłaściwe buty to moja karma. Spośród nabytych w ostatnich 5-ciu latach co najmniej 7 par reklamowałem lub zwracałem (już po zakupieniu). Dotyczy to marek: Nike, NB, Adidas, Asics, Mizuno, a więc nie zależy od producenta.
Pamiętam, że w przypadku jednej z reklamacji dot. akurat f-my Nike model: Air Triax Int, wmówiłem (zgodnie ze stanem faktycznym) rzeczoznawcy tej f-my że wsporniki przeciw pronacji wewn. wykonano niesymetrycznie. W jednej nodze miałem cholerny ucisk właśnie w tej części choć nic nie było widać w bucie gołym okiem.
W innym przypadku (też problem podeszwowy) pomogło własnoręczne wycięcie większego łuku wkładki. Chodziło o Mizuno Summo Trainer. Spróbuj innych wkładek (inny profil) i jeśli będzie OK wytnij w tamtych co trzeba.
NB wypuścił (2001r) dziwny model M 1020 z tzw. cartidge'm zapewniającym efekt powrotu energii. But natychmiast odesłałem, bo środek przodu stopy po prostu wydziwiono. Radzę uważac na ten model, być może będzie wiele zwrotów i w tzw. promocjach można się dac podpuścić.
Asics każdy jest dla mnie za wąski z przodu i nie było dotąd takiego modelu którego bym nie zwrócił po pierwszym treningu. Najgorzej wyglądała seria 2000 (próbowałem "oswoić" 2040, 50, 60) ale nawet stosunkowo szeroki Kayano VII jest dużo węższy niż np. NB 829 czy 729.
Nie mam też szczęścia do Adidasa. Biegałem ostatnio w Adidas Brahma 01 oraz Precision 01 i uważam że szczególnie ten pierwszy to nic ciekawego (ciężkawy). Co innego jego poprzednik Brahma 2000 ale nie załapałem się na swoją numerację.
Gwarancja na Nike'a w sieci w której kupuje jest pół roczna. But reklamowałem po zrobieniu też ponad 100km. Nie wyglądał dobrze tym bardziej, że biegałem w nim crossy. Czekałem na rozpatrzenie wniosku chyba miesiąc ale dobrze umotywowany przyniósł skutek.
NB i Asics kupuję u stałego sprzedawcy który daje mi buty do testowania (na mechanicznej bierzni). Zwykle po 1-szym treningu wiem czy but jest OK. Nie nadużywam nigdy Jego zaufania i staram się kupować wyłącznie u niego.
Adidasa oddawałem w sieci Go Sport i nie robiono żadnych trudności. Faktem jest że argument za dużej wagi Brahmy nie zadziałałby po przebiegniętciu 100km (oddawałem go właściwie po krótkim teście na mech. bieżni) ale gdyby był źle wykonany a potrafiłbym to uzasadnić z pewnością zwrócono by kasę lub jeśli to wada ukryta ujawniona np. po 3 miesiącach przyjęto by reklamację (wymiana na niewadliwy lub zwrot kasy).
Zacznij od precyzyjnego opisu wady jaką postrzegasz i smaruj reklamację. Jeśli objaw jest tylko w jednym bucie sprawdź dokładnie symetrię (wyścielenia itd.). Nie znam Twojego modelu ale jeśli but jest z tzw. górnej półki a do tego dedykowany biegaczom to musi spełniać wysokie wymagania i nawet niewielka wyczuwalna asymetria jest dyskfalifikacją.
Trzymam kciuki. Powodzenia!
Od tego jak załatwią Ciebie zależy jak potraktują każdego z nas w przyszłości, więc nie rezygnuj łatwo!
(Edited by Janusz at 10:11 pm on Jan. 16, 2002)
Pamiętam, że w przypadku jednej z reklamacji dot. akurat f-my Nike model: Air Triax Int, wmówiłem (zgodnie ze stanem faktycznym) rzeczoznawcy tej f-my że wsporniki przeciw pronacji wewn. wykonano niesymetrycznie. W jednej nodze miałem cholerny ucisk właśnie w tej części choć nic nie było widać w bucie gołym okiem.
W innym przypadku (też problem podeszwowy) pomogło własnoręczne wycięcie większego łuku wkładki. Chodziło o Mizuno Summo Trainer. Spróbuj innych wkładek (inny profil) i jeśli będzie OK wytnij w tamtych co trzeba.
NB wypuścił (2001r) dziwny model M 1020 z tzw. cartidge'm zapewniającym efekt powrotu energii. But natychmiast odesłałem, bo środek przodu stopy po prostu wydziwiono. Radzę uważac na ten model, być może będzie wiele zwrotów i w tzw. promocjach można się dac podpuścić.
Asics każdy jest dla mnie za wąski z przodu i nie było dotąd takiego modelu którego bym nie zwrócił po pierwszym treningu. Najgorzej wyglądała seria 2000 (próbowałem "oswoić" 2040, 50, 60) ale nawet stosunkowo szeroki Kayano VII jest dużo węższy niż np. NB 829 czy 729.
Nie mam też szczęścia do Adidasa. Biegałem ostatnio w Adidas Brahma 01 oraz Precision 01 i uważam że szczególnie ten pierwszy to nic ciekawego (ciężkawy). Co innego jego poprzednik Brahma 2000 ale nie załapałem się na swoją numerację.
Gwarancja na Nike'a w sieci w której kupuje jest pół roczna. But reklamowałem po zrobieniu też ponad 100km. Nie wyglądał dobrze tym bardziej, że biegałem w nim crossy. Czekałem na rozpatrzenie wniosku chyba miesiąc ale dobrze umotywowany przyniósł skutek.
NB i Asics kupuję u stałego sprzedawcy który daje mi buty do testowania (na mechanicznej bierzni). Zwykle po 1-szym treningu wiem czy but jest OK. Nie nadużywam nigdy Jego zaufania i staram się kupować wyłącznie u niego.
Adidasa oddawałem w sieci Go Sport i nie robiono żadnych trudności. Faktem jest że argument za dużej wagi Brahmy nie zadziałałby po przebiegniętciu 100km (oddawałem go właściwie po krótkim teście na mech. bieżni) ale gdyby był źle wykonany a potrafiłbym to uzasadnić z pewnością zwrócono by kasę lub jeśli to wada ukryta ujawniona np. po 3 miesiącach przyjęto by reklamację (wymiana na niewadliwy lub zwrot kasy).
Zacznij od precyzyjnego opisu wady jaką postrzegasz i smaruj reklamację. Jeśli objaw jest tylko w jednym bucie sprawdź dokładnie symetrię (wyścielenia itd.). Nie znam Twojego modelu ale jeśli but jest z tzw. górnej półki a do tego dedykowany biegaczom to musi spełniać wysokie wymagania i nawet niewielka wyczuwalna asymetria jest dyskfalifikacją.
Trzymam kciuki. Powodzenia!
Od tego jak załatwią Ciebie zależy jak potraktują każdego z nas w przyszłości, więc nie rezygnuj łatwo!

(Edited by Janusz at 10:11 pm on Jan. 16, 2002)
Janusz
- tria
- Dyskutant
- Posty: 34
- Rejestracja: 19 gru 2001, 21:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Siemianowice śl.
Dzięki Janusz,
mam teraz moralne wsparcie i będąc bogatszy w Twoje doświadczenia chyba sobie poradzę ze sprzedawcą (język mam dość dobrze "wygimnastykowany".
mam teraz moralne wsparcie i będąc bogatszy w Twoje doświadczenia chyba sobie poradzę ze sprzedawcą (język mam dość dobrze "wygimnastykowany".
Tria
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Quote: from Janusz on 9:34 pm on Jan. 16, 2002
NB wypuścił (2001r) dziwny model M 1020 z tzw. cartidge'm zapewniającym efekt powrotu energii. But natychmiast odesłałem, bo środek przodu stopy po prostu wydziwiono. Radzę uważac na ten model, być może będzie wiele zwrotów i w tzw. promocjach można się dac podpuścić.
Kupilem te buty jesienia na wyprzedazy za ok. 220 PLN i gdy zobaczylem ze amerykanska cena katalogowa tego modelu wynosila ok. 115 USD, bylem wiecej niz zadowolony.
Co prawda na poczatku czulem sie w nich lekko "dziwnie", ale przypisywalem to ich nowosci, zakladajac, ze z czasem sie to zmieni . Niemal wcale ich jeszcze nie uzywalem, jedynie zalozylem kilka razy w domu, aby je troche "rozchodzic".
Natomiast mialem zamiar uzyc tych butow w maratonie krakowskim, a nie chcialbym, aby zdarzyly mi sie w zwiazki z tym niemile niespodzianki. Mozesz napisa, co konkretnie jest zle w tym bucie?
Pozdrawiam,
Robert
NB wypuścił (2001r) dziwny model M 1020 z tzw. cartidge'm zapewniającym efekt powrotu energii. But natychmiast odesłałem, bo środek przodu stopy po prostu wydziwiono. Radzę uważac na ten model, być może będzie wiele zwrotów i w tzw. promocjach można się dac podpuścić.
Kupilem te buty jesienia na wyprzedazy za ok. 220 PLN i gdy zobaczylem ze amerykanska cena katalogowa tego modelu wynosila ok. 115 USD, bylem wiecej niz zadowolony.
Co prawda na poczatku czulem sie w nich lekko "dziwnie", ale przypisywalem to ich nowosci, zakladajac, ze z czasem sie to zmieni . Niemal wcale ich jeszcze nie uzywalem, jedynie zalozylem kilka razy w domu, aby je troche "rozchodzic".
Natomiast mialem zamiar uzyc tych butow w maratonie krakowskim, a nie chcialbym, aby zdarzyly mi sie w zwiazki z tym niemile niespodzianki. Mozesz napisa, co konkretnie jest zle w tym bucie?
Pozdrawiam,
Robert
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Nie rozumiem. Czyżbyś chciał po raz pierwszy użyć 1020 dopiero w samym maratonie? Jeśli tak to odradzam, nawet gdyby był akurat dla Ciebie idealny. Myślę że mnie rozumiesz. Tylko Kusy potrafił wygrywać zawody w nowych butach, ale nawet on mocno krwawił.Quote: from Robert on 12:12 pm on Jan. 21, 2002
Natomiast mialem zamiar uzyc tych butow w maratonie krakowskim, a nie chcialbym, aby zdarzyly mi sie w zwiazki z tym niemile niespodzianki. Mozesz napisa, co konkretnie jest zle w tym bucie?
A poza tym NB 1020 jest butem ambitnym. Ten tzw. N-ergy cartridge jest oryginalnym rozwiązaniem. Nie sądzę żeby okazało się niewypałem. Choć błędy konstrukcyjne nie należą wcale do rzadkości. Założę się, że na forum jest nie jeden biegacz, pamiętający podobną modyfikację podeszwy np. w f-mie Mizuno (mam na myśli ceniony dziś system wave- falistych płytek, a pierwsze modele były bardzo kiepskie).
Wracając do 1020, u siebie robiłem pomiar nacisku strefowego. U mnie, dawało większe niż zwykle "podkręcanie" przodu. Nie wiem czy u innych będzie podobnie. Większość zależy od indywidualnych cech anatom. stopy oraz techniki stąpania.
BTW temat stąpania nie cieszy się zainteresowaniem na forum.
Ogólnie NB ma ciekawą ofertę. Moje ulubione to seria M 85..., M 82..., oraz MX 100...;. Wszystkie mają amortyzacją zarówno przodu jak tyłu.
Adidas też robi dobre buty. Lubię model Boston i Supernova, a do biegania w terenie Precision.
Z resztą, nie ma renomowanej firmy, która nie robiłaby solidnych biegówek.
Janusz
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 791
- Rejestracja: 30 lip 2001, 10:24
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
[quote]Quote: from Janusz on 7:05 pm on Jan. 24, 2002
Nie rozumiem. Czyżbyś chciał po raz pierwszy użyć 1020 dopiero w samym maratonie? Jeśli tak to odradzam, nawet gdyby
Nie! Oczywiscie ze nie, mysle ze zaczne w tych butach biegac za jakis miesiac - czyli 2 miesiace przed maratonem.
Wracając do 1020, u siebie robiłem pomiar nacisku strefowego. U mnie, dawało większe niż zwykle "podkręcanie" przodu.
Moglbys napisac, co to jest "podkrecanie przodu"? Poza tym, dziekuje za odpowiedz.
Robert
Nie rozumiem. Czyżbyś chciał po raz pierwszy użyć 1020 dopiero w samym maratonie? Jeśli tak to odradzam, nawet gdyby
Nie! Oczywiscie ze nie, mysle ze zaczne w tych butach biegac za jakis miesiac - czyli 2 miesiace przed maratonem.
Wracając do 1020, u siebie robiłem pomiar nacisku strefowego. U mnie, dawało większe niż zwykle "podkręcanie" przodu.
Moglbys napisac, co to jest "podkrecanie przodu"? Poza tym, dziekuje za odpowiedz.
Robert
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Przypuszczam że nie ma takiego określenia. Mnie chodziło akurat o zwiększony ( w stosunku do innych butów) nacisk na przodzie. But podczas stąpania (w biegu) "podkręcał" pracę w tej części. BYło odczucie jakby brakowało odpowiedniej grubości w 1/3 przodu podeszwy i stąd nie lądowałem płynnie, co potwierdziła dodatkowa siła kinetyczna (jakby efekt małego uskoku). Może lądującym na piętę, będzie OK (Ja stąp na przody).Quote: from Robert on 9:55 am on Jan. 25, 2002Quote: from Janusz on 7:05 pm on Jan. 24, 2002
Moglbys napisac, co to jest "podkrecanie przodu"?
Trudno opisać mi lepiej, nie znam się na tym.
Próbuj, może Twój egzemplarz będzie inaczej reagował, a może to wynik nowego systemu ww.? Nie wiem.
Janusz
- lezan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Australia
Janusz, jestem zdezorientowany, z jednej strony piszesz o Boston i Supernova a z drugiej o Asics serii 2000. Te buty Adidasa, ktore wymieniles sa dla forefoot strikers i unerpronators, jak ja. Wiem bo biegam w Boston. Asics 2000 to, jesli sie orientuje typowe buty "motion control" dla pronatorow i heel strikers, choc maja rowniez dobra amortyzacje z przodu. Jaki typ stapania masz?Quote: from Janusz on 6:05 am on Jan. 25, 2002Quote: from Robert on 12:12 pm on Jan. 21, 2002
Adidas też robi dobre buty. Lubię model Boston i Supernova, a do biegania w terenie Precision.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Nie używam równolegle 2060 i Boston.
O 2000 pisałem krytycznie, jako o butach dla mnie za wąskich.
Ale skoro wróciliśmy do Asics (ulubionej marki wielu z nas) to wypada mi dodać choćby to, że narzekając na nie, piszę o szerokości standardowej. Jak wiadomo producent robi już nawet EEE i AA czyli są dostępne aż 3 szerokości i rozróżnia się wersję damską od męskiej. W Polsce nadal bywa, że nawet profesjonalni sprzedawcy Asics nie wiedzą o tym. Notabene ciekawe, że oznaczenie M/W jest czasem tylko na opakowaniu (przy identycznej kolor. cholewce).
BTW seria 2000 jest raczej stability, nie zauważyłem takiego wsparcia jak w Foundation czy w Nandi / Trabuco.
Oczywiście ląduję na przodach. W bucie nie jest dla mnie istotna sprawa pronacji. Uważam, że przy fore foot to nie ma większego znaczenia, o ile nie powoduje- jak większość m.c. urazów (otarcia sklep podł. zwłaszcza u overpr. więc w pewnym sensie odwrotnie niż w teorii).
Najlepsze są dla mnie stability, ale cushioned też są OK.
Priorytetowa jest szerokość i amort. przodów (przypuszczam że dla większości forefoot skrikers).
O 2000 pisałem krytycznie, jako o butach dla mnie za wąskich.
Ale skoro wróciliśmy do Asics (ulubionej marki wielu z nas) to wypada mi dodać choćby to, że narzekając na nie, piszę o szerokości standardowej. Jak wiadomo producent robi już nawet EEE i AA czyli są dostępne aż 3 szerokości i rozróżnia się wersję damską od męskiej. W Polsce nadal bywa, że nawet profesjonalni sprzedawcy Asics nie wiedzą o tym. Notabene ciekawe, że oznaczenie M/W jest czasem tylko na opakowaniu (przy identycznej kolor. cholewce).
BTW seria 2000 jest raczej stability, nie zauważyłem takiego wsparcia jak w Foundation czy w Nandi / Trabuco.
Oczywiście ląduję na przodach. W bucie nie jest dla mnie istotna sprawa pronacji. Uważam, że przy fore foot to nie ma większego znaczenia, o ile nie powoduje- jak większość m.c. urazów (otarcia sklep podł. zwłaszcza u overpr. więc w pewnym sensie odwrotnie niż w teorii).
Najlepsze są dla mnie stability, ale cushioned też są OK.
Priorytetowa jest szerokość i amort. przodów (przypuszczam że dla większości forefoot skrikers).
Janusz
- lezan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Australia
Moje doswiadczenie jednak mowi inaczej. Przed Boston biegalem w Adidas Ozweego 4 (motion control), skusilem sie na nie bo byla promocja- pierwsza para $139 druga $1. A jeszcze wtedy sie rodzajami butow za bardzo nie interesowalem. Nascinalem w nich zewnetrzna czesc podeszwy a wewnetrzna pozostala prawie nie ruszona. Po zmianie na Boston zuzycie podeszwy od razu sie wyrownalo. Kazda stopa jest inna, u mnie nawet lewa rozni sie od prawej.Quote: from Janusz on 9:59 pm on Jan. 26, 2002
Oczywiście ląduję na przodach. W bucie nie jest dla mnie istotna sprawa pronacji. Uważam, że przy fore foot to nie ma większego znaczenia, o ile nie powoduje- jak większość m.c. urazów (otarcia sklep podł. zwłaszcza u overpr. więc w pewnym sensie odwrotnie niż w teorii).
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 476
- Rejestracja: 22 cze 2001, 19:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Trudno żebyś nie miał innego dośw. skoro opisujesz przeciwny do overpr. rodzaj stopy (underpr.).Quote: from lezan on 2:23 am on Jan. 29, 2002
Moje doswiadczenie jednak mowi inaczej. Przed Boston biegalem w Adidas Ozweego 4 (motion control),
BTW jeden ze znanych ortopedów twierdzi że nie ma takiego przypadku anatom. aby stopa lewa i prawa były idealnym odwzorowaniem symetrycznym. Z resztą w medycynie chyba odchodzi się od pojęcia wzorca. Wzorowe jest to co akurat dla Ciebie jest odpowiednie.
Nadal twierdzę że dla forefoot striker'a ale podkreślam overpr. wsparcie butów m.c. szczególnie zbyt radykalne może być problemem. Jakiś czas temu trafiłem okazyjnie Trabuco. Buty spowodowały ostre bóle łuku podł. a mięsień i ścięgno w tej okolicy szwankowały jeszcze dwa miesiące od zmiany na stability.
Być może overpr. stąp. na pięte to by nie przeszkadzało. Choć kto wie czy przypadek kolegi "tria" nie wynika z nierównej u niego anatom. wysokości sklep. stopy (ale lepiej o tym nie gadać bo go ostudzimy w walce o prawa konsumenckie, he he)
Forefoot str. chyba więcej używają podł. łuku.
P.S.
Lezan, pisales o stanie podeszwy, czy ladujac na przodach nie ma u Ciebie zuzycia tyłu podeszwy (jak u mnie) ? Aha, dobrym sposobem obserwacji rozlozenia nacisku, poza badaniem na specj., urządz. jest obserwacja wewn. wkładki amort. Podeszwa pokazuje z opóźnieniem.
Janusz
- lezan
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 555
- Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Australia
Zuzycie na piecie jest minimalne i tylko na ok 2/3 dlugosci piety od zewnetrznej strony daje sie zauwazyc lekko starty bieznik.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise