Sznurowadła
- starosta
- Stary Wyga
- Posty: 213
- Rejestracja: 19 cze 2001, 15:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Ja opracowałemtylko podwójne wiązanie sznurówek. Po prostu jeszcze raz je wiążesz.
P.S.Kiedyś sznurówki wyprowadziły mnie z równowagi gdy usiłowałem sprawdzić się na 10km. Gdzieś na 5km rozwiązały się, dobiegłem jeszcze do 7km ale tak mi noga zaczęła latać w bucie, że musiałem przystanąć.
P.S.Kiedyś sznurówki wyprowadziły mnie z równowagi gdy usiłowałem sprawdzić się na 10km. Gdzieś na 5km rozwiązały się, dobiegłem jeszcze do 7km ale tak mi noga zaczęła latać w bucie, że musiałem przystanąć.
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Też mam identyczny patent jak kolega starosta.
Jak zawiążesz sznurówki na tzw. kokardkę to pętelki przewiązujesz jeszcze raz. Później wystarczy mocno pociągnąć za końcówki sznurowadeł a same się rozwiążą tak jakbyś zawiązał je tylko raz.
Ale tu uwaga po maratonie - możesz mieć problem.
Mnie ostatnio brakło siły i męczyłem się dobre 15min. aby je rozwiązać. hehe
Jak zawiążesz sznurówki na tzw. kokardkę to pętelki przewiązujesz jeszcze raz. Później wystarczy mocno pociągnąć za końcówki sznurowadeł a same się rozwiążą tak jakbyś zawiązał je tylko raz.
Ale tu uwaga po maratonie - możesz mieć problem.
Mnie ostatnio brakło siły i męczyłem się dobre 15min. aby je rozwiązać. hehe

W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Sznurowki z wlokien sztucznych sa bardziej podatne na rozwiazywanie sie .
Odkad biegalem w butach firmy Nike , sprawa nagminnie sie powtarzala . Wtedy zaczalem wiazac podwojnie .
Tu uwaga - nie sciesniajcie sznurowadel zbyt bardzo , nawet jesli wydaje sie Wam , ze jest ok . Podczas biegu stopa ma tendencje do puchniecia i to co bylo luzne przestaje nim byc . Oczywiscie podczas przebiezki nie ma problemu z zatrzymaniem sie . Gorzej podczas treningu tempowego badz podczas zawodow .
Kiedys przed Mistrzostwami Polski przestrzeglem bardzo utytulowanego kolege aby zawiazal swoje Nike podwojnie .
Facet uparl sie i rzekl , ze nie bedzie bo nie mial nigdy z tym klopotu . Na trasie musial stanac i zamiast 2:13 nabiegal 2:14 . Niby tez bardzo dobrze ale ten glupi blad kosztowal go minute i strate kilku miejsc .
Odkad biegalem w butach firmy Nike , sprawa nagminnie sie powtarzala . Wtedy zaczalem wiazac podwojnie .
Tu uwaga - nie sciesniajcie sznurowadel zbyt bardzo , nawet jesli wydaje sie Wam , ze jest ok . Podczas biegu stopa ma tendencje do puchniecia i to co bylo luzne przestaje nim byc . Oczywiscie podczas przebiezki nie ma problemu z zatrzymaniem sie . Gorzej podczas treningu tempowego badz podczas zawodow .
Kiedys przed Mistrzostwami Polski przestrzeglem bardzo utytulowanego kolege aby zawiazal swoje Nike podwojnie .
Facet uparl sie i rzekl , ze nie bedzie bo nie mial nigdy z tym klopotu . Na trasie musial stanac i zamiast 2:13 nabiegal 2:14 . Niby tez bardzo dobrze ale ten glupi blad kosztowal go minute i strate kilku miejsc .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- RobertD
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 979
- Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Na początku miałem duże problemy ze sznurówkami. Odkąd wiążę podwójnie problem nie pojawił się ani razu. Pierwszy jest węzeł płaski, drugi na kokardkę, pętelki wkładam pod sznurowadło w górnej częsci buta, a końcówki przekładam przez specjalną szlufkę, która jest chyba w każdym bucie sportowym.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 684
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 2:58:00
- Lokalizacja: Warszawa
Oczywiście patent z podwójnym węzłem jest najlepszy i wystarczający. Zwracam uwagę wszystkim na wypowiedź Wojtka co do nadmiernego ściskania obuwia sznurówkami. Potwierdzam jego słowa.
Mam jeszce inny sposób na ustrzeżenie się przed rozwiązaniem sznurówek. Sposób ten stosuję głównie w biegu na orientację, gdzie sznurowanie narażone jest na ocieranie i zaczepianie się o trawę, porosty itp. Okazywało sie niejednokrotnie, że podwójne wiązanie (szczególnie tych sztucznych sznurówek) nie było wystarczające. Po tradycyjnym zawiązaniu sznurówki (na jeden lub dwa węzły) całość wiązania czyli dwie pętelki i dwie końcówki owijam dobrą taśmą lepiącą biurową. Lepszy jest jeszcze plaster medyczny szczególnie na deszcz lub bardzo mokre podłoże.
W biegach ulicznych lub crossach też można stosować.
Mam jeszce inny sposób na ustrzeżenie się przed rozwiązaniem sznurówek. Sposób ten stosuję głównie w biegu na orientację, gdzie sznurowanie narażone jest na ocieranie i zaczepianie się o trawę, porosty itp. Okazywało sie niejednokrotnie, że podwójne wiązanie (szczególnie tych sztucznych sznurówek) nie było wystarczające. Po tradycyjnym zawiązaniu sznurówki (na jeden lub dwa węzły) całość wiązania czyli dwie pętelki i dwie końcówki owijam dobrą taśmą lepiącą biurową. Lepszy jest jeszcze plaster medyczny szczególnie na deszcz lub bardzo mokre podłoże.
W biegach ulicznych lub crossach też można stosować.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Podziwiałem ostatnio buty NB 714 i zauważyłem że mają sznurówki o nierównomiernej srednicy. Może to jest jakis wynalazek majacy poprawić ich "trzymanie".
Michał
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1865
- Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Jestem od niedawna włacicielem NB 714 i rzeczywicie majĹĄ takie sznurowadła. WyglĹĄdajĹĄ trochę jak sznurek korali z podłóżnymi paciorkami. TrzymajĹĄ te sznurowadła całkiem niele ale jeszcze nie wiem czy nie będĹĄ sprawiać jakich problemów.
biegowa recydywa
- Dabek
- Stary Wyga
- Posty: 184
- Rejestracja: 18 cze 2001, 17:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szczecin
A nikt z was nie próbował wkładać tego co zostaje z "Kokardki" czyli wystających sznurówek pod sznurówkę wcześniej zawiązaną i naprężoną. Ja zawsze tak robię i to rozwiązuje u mnię w 100% ten problem
"Weakness is temporary..."
- adamm
- Administrator
- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Kiedy mam problem z rozwiązywaniem się sznurówek to je po prostu wymieniam. Ale podwójna kokardka przydaje się przy mojej dziurawej głowie - kiedy mam np. coś kupić to zawsze o tym zapominam i przypominam sobie na przykład po miesiącu 

[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]