Sznurowadła

Awatar użytkownika
Andrzej
Wyga
Wyga
Posty: 113
Rejestracja: 05 lip 2001, 22:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Góra Sl

Nieprzeczytany post

Czy wam też podczas biegu lubią rozwiązać buty?Czy ktoś ma na to sposób?
Andrzej
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
starosta
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 cze 2001, 15:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ja opracowałemtylko podwójne wiązanie sznurówek. Po prostu jeszcze raz je wiążesz.

P.S.Kiedyś sznurówki wyprowadziły mnie z równowagi gdy usiłowałem sprawdzić się na 10km. Gdzieś na 5km rozwiązały się, dobiegłem jeszcze do 7km ale tak mi noga zaczęła latać w bucie, że musiałem przystanąć.
Awatar użytkownika
Bartek Sz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1114
Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Też mam identyczny patent jak kolega starosta.
Jak zawiążesz sznurówki na tzw. kokardkę to pętelki przewiązujesz jeszcze raz. Później wystarczy mocno pociągnąć za końcówki sznurowadeł a same się rozwiążą tak jakbyś zawiązał je tylko raz.
Ale tu uwaga po maratonie - możesz mieć problem.
Mnie ostatnio brakło siły i męczyłem się dobre 15min. aby je rozwiązać. hehe :)
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Sznurowki z wlokien sztucznych sa bardziej podatne na rozwiazywanie sie .
Odkad biegalem w butach firmy Nike , sprawa nagminnie sie powtarzala . Wtedy zaczalem wiazac podwojnie .
Tu uwaga - nie sciesniajcie sznurowadel zbyt bardzo , nawet jesli wydaje sie Wam , ze jest ok . Podczas biegu stopa ma tendencje do puchniecia i to co bylo luzne przestaje nim byc . Oczywiscie podczas przebiezki nie ma problemu z zatrzymaniem sie . Gorzej podczas treningu tempowego badz podczas zawodow .
Kiedys przed Mistrzostwami Polski przestrzeglem bardzo utytulowanego kolege aby zawiazal swoje Nike podwojnie .
Facet uparl sie i rzekl , ze nie bedzie bo nie mial nigdy z tym klopotu . Na trasie musial stanac i zamiast 2:13 nabiegal 2:14 . Niby tez bardzo dobrze ale ten glupi blad kosztowal go minute i strate kilku miejsc .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Na początku miałem duże problemy ze sznurówkami. Odkąd wiążę podwójnie problem nie pojawił się ani razu. Pierwszy jest węzeł płaski, drugi na kokardkę, pętelki wkładam pod sznurowadło w górnej częsci buta, a końcówki przekładam przez specjalną szlufkę, która jest chyba w każdym bucie sportowym.
Ziut
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 684
Rejestracja: 19 cze 2001, 10:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: 2:58:00
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Oczywiście patent z podwójnym węzłem jest najlepszy i wystarczający. Zwracam uwagę wszystkim na wypowiedź Wojtka co do nadmiernego ściskania obuwia sznurówkami. Potwierdzam jego słowa.
Mam jeszce inny sposób na ustrzeżenie się przed rozwiązaniem sznurówek. Sposób ten stosuję głównie w biegu na orientację, gdzie sznurowanie narażone jest na ocieranie i zaczepianie się o trawę, porosty itp. Okazywało sie niejednokrotnie, że podwójne wiązanie (szczególnie tych sztucznych sznurówek) nie było wystarczające. Po tradycyjnym zawiązaniu sznurówki (na jeden lub dwa węzły) całość wiązania czyli dwie pętelki i dwie końcówki owijam dobrą taśmą lepiącą biurową. Lepszy jest jeszcze plaster medyczny szczególnie na deszcz lub bardzo mokre podłoże.
W biegach ulicznych lub crossach też można stosować.
Michal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 329
Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Podziwiałem ostatnio buty NB 714 i zauważyłem że mają sznurówki o nierównomiernej srednicy. Może to jest jakis wynalazek majacy poprawić ich "trzymanie".
Michał
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

  Jestem od niedawna właœcicielem NB 714 i rzeczywiœcie majĹĄ takie sznurowadła. WyglĹĄdajĹĄ trochę jak sznurek korali z podłóżnymi paciorkami. TrzymajĹĄ te sznurowadła całkiem nieŸle ale jeszcze nie wiem czy nie będĹĄ sprawiać jakichœ problemów.
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
Dabek
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 184
Rejestracja: 18 cze 2001, 17:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

A nikt z was nie próbował wkładać tego co zostaje z "Kokardki" czyli wystających sznurówek pod sznurówkę wcześniej zawiązaną i naprężoną. Ja zawsze tak robię i to rozwiązuje u mnię w 100% ten problem
"Weakness is temporary..."
Awatar użytkownika
adamm
Administrator
Administrator
Posty: 830
Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kiedy mam problem z rozwiązywaniem się sznurówek to je po prostu wymieniam. Ale podwójna kokardka przydaje się przy mojej dziurawej głowie - kiedy mam np. coś kupić to zawsze o tym zapominam i przypominam sobie na przykład po miesiącu :)
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
ODPOWIEDZ