Asics Gel Kayano VII
- Quasim
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 12 lip 2001, 00:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Po miesiącu od kupienia butów pękła mi dzisiaj powłoka od żelu (po zewnętrznej stronie). Nie wiem dlaczego. Trening miałem na asfalcie 1,5 h. Poprostu pękła od zmęczenia materiału i żel wypłynął. Przebiegłem w nich zaledwie 12 godzin.
Człowieka szlak może trafić jak takie rzeczy zdarzają się na 2 tygodnie przed maratonem (w innym biegu nie startowałem w tym roku)
Tak to jest jak but jest za "ładny"; zamiast przeźroczystego materiału mogli dać coś mocniejszego.
W sklepie powiedzieli, że rozpatrzenie wniosku o reklamacji potrwa do dwóch tygodni.
Człowieka szlak może trafić jak takie rzeczy zdarzają się na 2 tygodnie przed maratonem (w innym biegu nie startowałem w tym roku)
Tak to jest jak but jest za "ładny"; zamiast przeźroczystego materiału mogli dać coś mocniejszego.
W sklepie powiedzieli, że rozpatrzenie wniosku o reklamacji potrwa do dwóch tygodni.
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Szczerze wspolczuje . W krajach ktore stoja "frontem do klienta " taka reklamacje zalatwia sie od reki i szybciutko aby w sklepie nie stworzyc niezdrowej atmosfery . Tak obsluzony klient bedzie w calym nieszczesciu mile zaskoczony i z pewnoscia uzna to miejsce za swoj sklep .
Trudno przewidziec czy dany model bedzie sprawowal sie dobrze czy nie . W serii nawet najbardziej udanego obuwia zdarzaja sie ukryte wady . Jedyna rada to rozejrzec sie dobrze przed kupnem i poczytac opinie ekspertow . Glos decydujacy powinny miec natomiast wlasne stopy .
W moich stronach mawia sie "if the shoe fits buy it ! " .
Trudno przewidziec czy dany model bedzie sprawowal sie dobrze czy nie . W serii nawet najbardziej udanego obuwia zdarzaja sie ukryte wady . Jedyna rada to rozejrzec sie dobrze przed kupnem i poczytac opinie ekspertow . Glos decydujacy powinny miec natomiast wlasne stopy .
W moich stronach mawia sie "if the shoe fits buy it ! " .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
- adamm
- Administrator
- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
W Asics Gel Kayano VII przebiegłem wczoraj Maraton Warszawski - jestem z nich bardzo zadowolony. Musiałeś mieć pecha. Idź do sklepu gdzie kupiłeś te buty - moim zdaniem powinni je wymienić od ręki.
[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
- Quasim
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 12 lip 2001, 00:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Mam nadzieję że mi wymienią, ale "w ciągu dwóch tygodni".
Sklep: Giacomelli w M1 (Poznań).
Co do butów to były świetne - wreszcie przestały mnie boleć stawy kolanowe.
Ale wszystkim używającym tych butów radzę nie stąpać za mocno na zewnętrzną część pięty i !uwaga na kamienie!.
Sklep: Giacomelli w M1 (Poznań).
Co do butów to były świetne - wreszcie przestały mnie boleć stawy kolanowe.
Ale wszystkim używającym tych butów radzę nie stąpać za mocno na zewnętrzną część pięty i !uwaga na kamienie!.
- RadekW
- Stary Wyga
- Posty: 202
- Rejestracja: 02 lip 2001, 17:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
Ja kiedyś miałem przyjemość biegania w Asics Kayano 2 i 4. Używałem je w lesie, w terenie najeżonym kamieniami i gałęziami. Oba buty dotrwały cało do końca.
Kayano jest jednym z najlepiej uszytych butów Asicsa i dlatego myślę, że autor miał wyjątkowego pecha, kupując egzemplarz z wadą.
A propos - biegając w Kayano na maratonie chyba nie mielibyście szans na rekord życiowy. Te buty zawsze były relatywnie ciężkie (za wyjątkiem szóstego wcielenia) i przez to ich uzytecznośc do biegania na zawodach jest taka sobie.
Kayano jest jednym z najlepiej uszytych butów Asicsa i dlatego myślę, że autor miał wyjątkowego pecha, kupując egzemplarz z wadą.
A propos - biegając w Kayano na maratonie chyba nie mielibyście szans na rekord życiowy. Te buty zawsze były relatywnie ciężkie (za wyjątkiem szóstego wcielenia) i przez to ich uzytecznośc do biegania na zawodach jest taka sobie.
Pozdrawiam,
Radek
Radek
- adamm
- Administrator
- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A ja właśnie pobiegłem najszybciej w życiu. Ale cóż, do pędziwiatrów nie należę... ale już niedługo...
To ile straciłem przez buty? Miałem 3:53, chciałem mieć 3:45, 4-5 minut zwalam na wiatr... na co jeszcze mogę zwalić? (tylko nie mówcie o treningu
)
To ile straciłem przez buty? Miałem 3:53, chciałem mieć 3:45, 4-5 minut zwalam na wiatr... na co jeszcze mogę zwalić? (tylko nie mówcie o treningu

[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 19
- Rejestracja: 27 lip 2001, 17:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Pruszków
Asics Gel Kayano VII to moje pierwsze powazne buty biegowe, czyli takie, ktore zakupilem z mysla jedynie o bieganiu. Mam je od kwietnia br, przebieglem jak szacuje ok 600 km i jestem bardzo zadowolony. Jedyna uwaga, mam wrazenie ze buty sie nieco ubily, nie sa tak elatyczne jak na poczatku. Ale to chyba naturalne.
Na marginesie: spotkalem sie z teoria, ze buty niezalnie od stanu, nalezy zmieniac co 700 - 800 km. Czy postepujecie w ten sposob?
Na marginesie: spotkalem sie z teoria, ze buty niezalnie od stanu, nalezy zmieniac co 700 - 800 km. Czy postepujecie w ten sposob?
Maciek Zyto
- adamm
- Administrator
- Posty: 830
- Rejestracja: 15 cze 2001, 00:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Aniu, co jest? Dlaczego Twoje wiadomości są tak zakodowane, że trzeba je odcyfrowywać?
P.S. Jesli chodzi o buty - jakiś czas (dwa lata?) temu kupiłem dwie pary butów Adidas Response i w jednej z nich, po przebiegnięciu ok. 100km pobiegłem Maraton Wrocławski. To daje niecałe 150km przebiegu. Podeszwa była w nich już solidnie wytarta, a po 300km zdarła się pierwsza jej warstwa i buty czuło się kompletnie inaczej niż nowe.
Po 500km w tych butach zacząłem mieć problemy z biodrem które minęły natychmiast po zmianie ich na nowe.
Jak widać niektóre buty biegowe zużywają się strasznie szybko
i ten model Adidasa jest tego przykładem. Mam nadzieję że nowe Responsy nie zdzierają się tak szybko, bo kosztują o wiele za dużo jak na buty na 300km.
P.S. Jesli chodzi o buty - jakiś czas (dwa lata?) temu kupiłem dwie pary butów Adidas Response i w jednej z nich, po przebiegnięciu ok. 100km pobiegłem Maraton Wrocławski. To daje niecałe 150km przebiegu. Podeszwa była w nich już solidnie wytarta, a po 300km zdarła się pierwsza jej warstwa i buty czuło się kompletnie inaczej niż nowe.
Po 500km w tych butach zacząłem mieć problemy z biodrem które minęły natychmiast po zmianie ich na nowe.
Jak widać niektóre buty biegowe zużywają się strasznie szybko

[i]Pragnienie zwycięstwa jest niczym w porównaniu z pragnieniem przygotowania się do niego.[/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 329
- Rejestracja: 19 cze 2001, 17:49
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Ja mam słabe stawy biodrowe i na dłuższych biegach one mi mówią ze juz czas poszukać nowych butów. Zwykle dla butów jest to własnie około 800km.
Michał
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
Asicsy są najlepsze, biegam cały sezon czyli około 3000km. Gdybym miał zmieniać co 1000 km nieźle bym się wypłacił - 3 pary butów w roku to dużo. Asicsy polecam wszystkim bez wyjątków.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Quasim
- Wyga
- Posty: 98
- Rejestracja: 12 lip 2001, 00:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Sprawa się częściowo rozwiązała.
Okazało się że o przyjęciu gwarancji decyduje prawdopodobnie kierownik sklepu, a czekanie na decyzję 14 dni jest zabiegiem aby skutecznie utrudnić życie klientom.
Kiedy zadzwoniłem do nich powiedzieli mi że reklamacja została... odrzucona.
Po paru dniach jak do nich poszedłem odebrać buty, powiedzieli mi że jednak kierownik zmienił zdanie i reklamację przyjął, ale mogę tylko zamienić stare buty na nowe lub na równowartość towaru (510 zł).
Niestety buty "Kayano VII" w moim rozmiarze(46.5) się skończyły, a z innych jest tylko "Asics 1060" za 330 zł.
Teraz myślę co zrobić
Najciekawsze jest to, że na blankiecie od reklamacji jest:
"Reklamacja zostanie przedstawiona do rozpatrzenia Wojewódzkiemu Zrzeszeniu Handlu i Usług w Poznaniu w przypadku gdy załatwienie sprawy wymagało będzie konsultacji z rzeczoznawcą."
Byłem w Zrzeszeniu i o firmie Giacomelli nic nie słyszeli i nie należy ona do Zrzeszenia. Dziwili się też, że używają ich blankietów.
Okazało się że o przyjęciu gwarancji decyduje prawdopodobnie kierownik sklepu, a czekanie na decyzję 14 dni jest zabiegiem aby skutecznie utrudnić życie klientom.
Kiedy zadzwoniłem do nich powiedzieli mi że reklamacja została... odrzucona.
Po paru dniach jak do nich poszedłem odebrać buty, powiedzieli mi że jednak kierownik zmienił zdanie i reklamację przyjął, ale mogę tylko zamienić stare buty na nowe lub na równowartość towaru (510 zł).
Niestety buty "Kayano VII" w moim rozmiarze(46.5) się skończyły, a z innych jest tylko "Asics 1060" za 330 zł.
Teraz myślę co zrobić
Najciekawsze jest to, że na blankiecie od reklamacji jest:
"Reklamacja zostanie przedstawiona do rozpatrzenia Wojewódzkiemu Zrzeszeniu Handlu i Usług w Poznaniu w przypadku gdy załatwienie sprawy wymagało będzie konsultacji z rzeczoznawcą."
Byłem w Zrzeszeniu i o firmie Giacomelli nic nie słyszeli i nie należy ona do Zrzeszenia. Dziwili się też, że używają ich blankietów.